Nie wiadomo, kto może wykonywać zawód psychologa i jakie powinien mieć kwalifikacje. Brakuje kodeksu etycznego psychologa i ochrony zawodu – takie problemy środowiska wskazuje przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów Katarzyna Sarnicka.
W najbliższym czasie do Sejmu trafi nowy projekt ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Nowe przepisy mają uregulować m.in. warunki uzyskiwania prawa do wykonywania zawodu, zasady jego wykonywania i organizację samorządu zawodowego psychologów. W konsultacjach nad projektem ustawy oprócz Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii oraz Ministerstwa Zdrowia wzięła udział strona społeczna reprezentowana m.in. przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów, Polskie Towarzystwo Psychologiczne i innych przedstawicieli środowiska akademickiego i organizacji branżowych.
Według Katarzyny Sarnickiej potrzebne jest określenie, kto może wykonywać zawód psychologa, jakie kwalifikacje i kompetencje powinien mieć psycholog. Dlatego – jak podkreśliła – należy wprowadzić jawną listę psychologów z prawem do wykonywania zawodu. Wówczas pacjent mógłby sprawdzić, czy psycholog, do którego się udaje, ma prawo do wykonywania zawodu. Obecnie zdarza się, że psychologami tytułują się osoby bez studiów psychologicznych, które ukończyły wyłącznie krótkie szkolenia czy nawet szkoły policealne.
“Po ostatnim posiedzeniu zespołu parlamentarnego ds. nowej ustawy, okazało się, że środowisko psychologów pragnie rozstrzygnięcia, czy osoby bez ukończonych jednolitych studiów magisterskich na kierunku psychologia mogą wykonywać zawód. Trwają analizy prawne, czy wprowadzenie do nowej ustawy wymogu odbycia jednolitych studiów magisterskich na kierunku psychologia jest zgodne z prawem i czy nie będzie zapisem wbrew aktualnym przepisom również konstytucyjnym” – mówi przewodnicząca OZZP. Jej zdaniem nie wiadomo, kto ma prawo do wykonywania zawodu psychologa i ilu psychologów jest w Polsce – “Owszem, jest wielu absolwentów studiów psychologicznych, ale nie wiemy, ile osób pracuje teraz w zawodzie”.
Szefowa OZZP podkreśla, że istotną rolę w funkcjonowaniu zawodu psychologa powinien odgrywać samorząd zawodowy – “Rolą samorządu w przypadku zawodu zaufania publicznego jest ochrona psychologów i osób, korzystających z ich usług. Dzięki temu, że psycholodzy mieliby samorząd, mogliby liczyć na wsparcie prawne, merytoryczne samorządów. Zawód dzięki temu staje się niezależny od nieuprawnionych wpływów pracodawców, przełożonych. Zdarza się, że pracodawcy chcą łamać kwestię tajemnicy zawodowej psychologa”.
Psychologowie czasem, według Katarzyny Sarnickiej, otrzymują polecenia od przełożonych, m.in. dyrektorów szpitala, szkoły czy komendanta policji, wykraczające poza określone standardy ich pracy – “Kiedy każą zrobić psychologowi coś nie do końca zgodnego z zasadami, to psycholog nie ma za bardzo gdzie się odwołać, ponieważ nie ma samorządu, wsparcia w zakresie odmowy wykonania absurdalnego polecenia”. Brakuje powszechnie obowiązującego kodeksu etycznego psychologa.
Katarzyna Sarnicka podkreśla, że na uregulowaniu przepisów skorzystają nie tylko psychologowie, ale także pacjenci i klienci – “Kiedy będzie ustawa, samorząd i lista osób z prawem wykonywania zawodu, klienci będą mogli mieć pewność, że faktycznie do tego zawodu wchodzą osoby z odpowiednimi kompetencjami. Poza tym sam pacjent, który korzysta z usług, może się odwołać do samorządu czy do rzecznika odpowiedzialności dyscyplinarnej”. Jej zdaniem należy uregulować kwestię przechowywania dokumentacji i sprawę narzędzi do pracy dla psychologów.