Towarzystwa naukowe, fundacje i organizacje pacjentów oraz Uczelnia Łazarskiego podpisały wspólnie deklarację powołującą do życia “Koalicję za Rzecz Zdrowia Mózgu”. Koalicja planuje w najbliższym czasie starania, aby w Narodowym Programie Zdrowia znalazły się wyraziste zapisy dotyczące zdrowia psychicznego i schorzeń neurologicznych. Do końca roku planuje opracowanie “białej księgi” dotyczącej zdrowia mózgu, a także podjęcie działań edukacyjnych i komunikacyjnych.
Do Koalicji weszły m.in. Polskie Towarzystwo Neurologiczne, Polskie Towarzystwo Psychiatryczne, Uczelnia Łazarskiego, Mental Power Fundacja dla Zdrowia Mózgu, Alzheimer Polska, Fundacja STOMAlife i Fundacja Zdrowie i Edukacja Ad Meritum. Koalicja zapowiada, żE najważniejszym celem na bieżący rok jest zadbanie o odpowiednie zapisy w kolejnej edycji Narodowego Programu Zdrowia, opracowanie strategii i podjęcie dialogu z pracodawcami na temat dbania o zdrowie psychiczne pracowników. Jak podkreślają, decydującym powodem zawiązania koalicji był brak dyskusji o profilaktyce zdrowia psychicznego oraz to, że choroby mózgu nadal nie są wystarczająco uświadomionym społecznie zagrożeniem i problemem zdrowotnym.
Pierwsze podejście do polskiej strategii dla chorób mózgu, którego celem była próba stworzenia Narodowej Strategii dla Zdrowia Mózgu w 2019 roku. Nie przyniosła jednak dotąd oczekiwanych rezultatów a neurologia nie przebiła się nadal do grona największych priorytetów zdrowotnych Polski, nadal zajmuje znacznie pośledniejsze miejsce w działaniach decydentów i opinii publicznej niż onkologia czy kardiologia. “Teraz robimy drugie podejście z przeświadczeniem, że z uwagi na to, że jakiekolwiek zmiany są wprowadzane przez Ministerstwo Zdrowia bardzo długo, potrzeba zmian holistycznych, obejmujących bardzo szerokie grupy. W tych dziedzinach bardzo brakuje kompleksowej opieki, koordynacji, holistycznego podejścia” – ocenia dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. W ówczesnym projekcie strategii wiele uwagi przykładano do leczenia, obecnie sygnatariusze Koalicji na Rzecz Zdrowia Mózgu chcę większy nacisk położyć na profilaktykę.
Sygnatariusze deklaracji podkreślają, że zamierzają oddziaływać nie tylko na resort zdrowia, ale również na inne ministerstwa i instytucje centralne. Jak mówi Izabella Dessoulavy-Gładysz, prezes Mental Power Fundacja dla Zdrowia Mózgu – “Budujemy zrozumienie potrzeby szerszego dialogu, w poszukiwaniu czegoś na kształt Narodowej Strategii Onkologicznej. Mamy możliwość czerpania z inspiracji europejskich, dobrych praktyk i doświadczeń. Wiele krajowych Brain Councils w Europie powstało z inicjatywy organizacji pacjenckich. W Polsce nasze środowiska też zaczęły ze sobą współpracować, coraz mocniej toczy się dialog środowisk neurologów i psychiatrów. Prezes Dessoulavy-Gładysz przypomina, że jest duża nadzieja na uchwalenie – po 15 latach starań – polskiego Planu Alzheimerowskiego, czyli rządowego planu na rzecz chorób otępiennych na lata 2025-2030.
Wśród najważniejszych, strategicznych celów działania koalicji wymienione jest zwiększanie świadomości chorób mózgu, wzrost aktywności w dziedzinie higieny zdrowia mózgu oraz obniżenie poziomy stygmatyzacji tych chorób. Jak napisano w deklaracji – “chcemy zjednoczyć wysiłki i zabiegać o zwiększenie nakładów na badania i rozwój w zakresie mechanizmów funkcjonowania mózgu”. Sygnatariusze napisali również – “Deklarując wolę współpracy na rzecz uznania zdrowia mózgu za priorytet polskiej polityki zdrowotnej liczymy, że nasze działania przyczynią się do znaczącej poprawy jakości opieki nad wielomilionową populacją pacjentów, u których zdiagnozowano już chorobę neurologiczna lub psychiczną oraz pozwolą poprzez wdrożenie powszechnych programów profilaktycznych i edukacyjnych na obniżenie wskaźników zapadalności”.
Koalicja zamierza zorganizować w najbliższych miesiącach “okrągły stół” środowiska klinicznego, organizacji pacjenckich i ekspertów. Profesor Alina Kułakowska, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego wskazuje na rozwój metod leczenia i organizacji opieki nad pacjentami ze stwardnieniem rozsianym jako dobrzy przykład tego, co już udało się osiągnąć wspólnym wysiłkiem wielu środowisk, ale jednocześnie wskazuje na zagrożenia – “Dokonał się bardzo duży postęp. Większość naszych pacjentów pracuje, to są młodzi ludzie. Przywracanie ich do ról społecznych i aktywności zawodowej jest bezcenne. Dostrzegamy opłacalność leczenia nowoczesnymi terapiami. Obecnie dużym zagrożeniem jest zaniżanie wartości kontraktów NFZ. Na 2025 rok szpitale dostają kontakty niższe niż wymagają koszty opieki nad pacjentami już leczonymi. Naszemu ośrodkowi, w którym leczymy 400 pacjentów, zaproponowano kontrakt, który pokrywa koszty opieki nad 250 pacjentami. Od razu zakłada się, że będą nadwykonania. A przecież leczenie w programie lekowym jest świadczeniem gwarantowanym”.
Udział wydatków na psychiatrię w całości wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia od lat pozostaje taki sam, co oznacza wprawdzie wzrost – analogiczny jak całości wydatków publicznych na zdrowie – ale jednocześnie brak zmian na liście priorytetów resortu zdrowia.
Koalicja nie zamierza się skupiać na tworzeniu nowych projektów ale raczej na łączeniu już istniejących inicjatyw, zwłaszcza odnoszących się do zdrowia dzieci i młodzieży. W ten sposób, łącząc problemy w większą całość, chce promować inicjatywy, które rozwiązują wiele problemów równocześnie. “Nie chcemy mnożyć aktywności. Róbmy mniej, ale skuteczniej” – mówi dr Gałązka-Sobotka. W tym kontekście koalicjanci zamierzają także wpływać na Ministerstwo Zdrowia, aby zmieniło proporcje wydatków w swoim budżecie – więcej pieniędzy powinno przeznaczać na programy zdrowotne. Uzasadnieniem dla tej strategii są m.in. badania przeprowadzone przez firmę PwC, która w niedawno opublikowanym raporcie na temat różnych inwestycji w zdrowie wykazała, że interwencje systemowe (centralne, regionalne) przynoszą znacznie lepsze efekty niż mikrointerwencje w rodzaju małych programów samorządowych czy projektów obywatelskich.