“O tym jak ważna jest pomoc psychologiczna politycy przypominają sobie zazwyczaj wtedy, gdy dojdzie do sytuacji kryzysowej – w przypadku klęsk żywiołowych, rodzinnych tragedii i katastrof” – zauważa Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów.
Zintegrowany system pomocy psychologicznej nie istnieje
Zdaniem OZZP nie istnieje zintegrowany system udzielania pomocy psychologicznej, resorty delegujące psychologów działają w sposób nieskoordynowany.
O zapaści w dziecięcej i młodzieżowej psychiatrii usłyszeliśmy niedawno, kiedy to uwaga publiczna skupiła się na dramatycznej sytuacji w jednym ze szpitali – brak łóżek na dziecięcej psychiatrii naraził na gwałt hospitalizowaną w oddziale dla dorosłych, niepełnoletnią pacjentkę. Jest bardzo prawdopodobne, że sytuacje takie będą się powtarzać – z dostępnych danych wynika, że w ostatnich latach nastąpił lawinowy wzrost samookaleczeń, samouszkodzeń, prób samobójczych i dokonanych samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Coraz częściej młodzi ludzie sięgają również po środki psychoaktywne. Psychiatryczne oddziały dziecięce i młodzieżowe są zapełnione, na wizytę do lekarza psychiatry czy psychologa w poradni w ramach NFZ czeka się bardzo długo.
Reforma psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej jest konieczna
Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku widoczne staje się, jak ważne byłoby stworzenie sprawnie działającego całościowego systemu opieki psychologicznej.
Reforma psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej jest bardzo potrzebna, nie może ona jednak polegać na zamykaniu oddziałów psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej, zmniejszaniu kontraktów i ograniczaniu finansowania Poradni Zdrowia Psychicznego. Potrzeba zmian w psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej oraz mądrego wydawania publicznych pieniędzy nie może skutkować likwidacją działających od lat placówek z doświadczonymi specjalistami i odcięciem pacjentów od wieloletnich relacji terapeutycznych. Bezzasadne niszczenie dorobku zespołów leczących i instytucji, z którymi pacjenci i ich rodziny czuli się związani i w których otrzymywali profesjonalną pomoc doprowadzi do pogłębienia się kryzysu.
Wczesne wykrywanie i terapia systemowa
Dobrze zorganizowany system pomocy psychologicznej to konstrukcja wielopoziomowa, swoisty „system naczyń połączonych”. Podstawowym warunkiem jego sprawnego działania to zidentyfikowanie najsłabszych punktów – „wąskich gardeł” i ich udrożnienie.
Należy zacząć od zwiększenia dostępności uczniów szkół do psychologa. Obecnie w prawie połowie szkół nie ma psychologów w ogóle, a na jednego psychologa w szkole przypada średnio ok. 1700 uczniów – podkreślają autorzy apelu.
Od kilku lat szkolenie z terapii systemowej jest wymogiem w pracy z dziećmi i młodzieżą, a psycholodzy podkreślają, że diagnoza problemów psychicznych młodych osób powinna obejmować środowisko rodzinne, szkolne i rówieśnicze.
Psycholodzy szkolni na ogół dokonują jedynie przesiewowej oceny – sprawdzenia czy uczeń wymaga szczegółowej diagnozy psychologicznej i objęcia stałą opieką psychologiczną, nie posiadają zaawansowanych narzędzi diagnostycznych, a dochowanie standardów etycznych przy badaniu psychologicznym w środowisku szkolnym budzi poważne wątpliwości.
Publiczna opieka psychologiczna staje się fikcją
Problemem, z którym stale borykają się osoby chcące korzystać z pomocy psychologicznej w ramach NFZ (lub Poradni Psychologiczno–Pedagogicznych w oświacie) jest konieczność długiego oczekiwania na wizytę. Ma miejsce stały niedobór etatów, a niskie pensje, płatne szkolenia i specjalizacje, dewaluacja prestiżu zawodu psychologa powodują odpływ doświadczonych psychologów do sektora prywatnego. Długie czekanie na objęcie regularną opieką psychologiczną w przypadku kryzysu psychicznego jest nie do przyjęcia – dlatego rodzice decydują się płacić za te usługi psychologów, które powinny być dostępne nieodpłatnie w publicznych placówkach.
Bodźcem zachęcającym do powrotu psychologów do publicznego sektora ochrony zdrowia byłby wzrost prestiżu zawodu psychologa. Wpływ na to ma: wzrost płac, niższy koszt (lub finansowanie przez Ministerstwo Zdrowia) i większy dostęp do specjalizacji z zakresu psychologii klinicznej, psychoterapii dzieci i młodzieży, psychoseksuologii oraz uznanie psychologa pracującego w ochronie zdrowia (posiadającego te specjalizacje) za zawód medyczny – podkreśla Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów.
Brakuje również Ustawy o zawodzie psychologa.
źródło: Facebook – Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów / mzdrowie