W listopadzie, który jest Światowym Miesiącem Świadomości Raka Płuca, przypominamy o kluczowej roli profilaktyki i wczesnej diagnozy. Rak płuca nazywany jest „cichym zabójcą”, bo może się rozwijać latami bez objawów lub dawać symptomy łatwe do zbagatelizowania. Szczególną czujność onkologiczną powinny wykazywać osoby, które należą do grup ryzyka – mówi Anna Kupiecka, prezeska Fundacji Onkocafe – Razem Lepiej, inicjatorka kampanii „Onkopomocnik – wiedza jest ważna”.
Fundacja OnkoCafe przypomina, że rak płuca od wielu lat zajmuje niechlubną pozycję najczęstszej przyczyny zgonów z powodu nowotworów. Każdego roku diagnozuje się około 22 tys. nowych przypadków. Choroba ta odpowiada za 1/3 zgonów nowotworowych u mężczyzn i coraz częściej dotyka także kobiet – liczba zgonów przez raka płuca przekroczyła już liczbę zgonów z powodu raka piersi.
Podstawowym badaniem diagnostycznym zalecanym w przypadku podejrzenia tej choroby jest badanie rentgenowskie klatki piersiowej. “Przebieg kliniczny raka płuca jest bardzo podstępny. Choroba niekiedy bardzo długo rozwija się bezobjawowo, a pierwsze niepokojące symptomy są często związane z zaawansowaniem choroby i wystąpieniem odległych przerzutów do innych narządów. Wczesne wykrycie nowotworu płuc to klucz do zwiększenia szans na skuteczne leczenie” – tłumaczy prof. Dariusz M. Kowalski, onkolog kliniczny, sekretarz generalny Polskiej Grupy Raka Płuca, kierownik Oddziału Zachowawczego Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu Onkologii. I dodaje – “W zależności od komórek nowotworowych wyróżnia się niedrobnokomórkowego i drobnokomórkowego raka płuca. Rokowania zależą od typu nowotworu, od obecności zaburzeń molekularnych oraz stadium zaawansowania”.
”Do najczęstszych objawów raka płuca należą: długotrwały kaszel bądź zmiany jego charakteru, duszności i świszczący oddech, bóle w klatce piersiowej, plucie krwią oraz zmęczenie oraz utrata masy ciała. Gdy tylko coś nas zaniepokoi, należy zgłosić się do lekarza i wykonać rentgen płuc lub tomografię komputerową” – zwraca uwagę Anna Kupiecka, prezeska Fundacji Onkocafe.
W ostatnich latach doszło do rewolucji w kontekście diagnostyki i leczenia raka płuca. Do niedawna, aby zakwalifikować pacjenta do leczenia, wykonywano badania histopatologiczne. Obecnie stosowane są bardziej zaawansowane badania molekularne, które umożliwiają wykrycie konkretnych zmian genetycznych, prowadzących do rozwoju nowotworu. “Metodą, która umożliwia wykrycie zmian molekularnych w przypadku niedrobnokomórkowego raka płuca, w jednym badaniu, oszczędzając cenny materiał biologiczny, jest technologia NGS (sekwencjonowanie następnej generacji). Niezbędne do ustalenia ścieżki leczenia jest także oznaczenie ekspresji białka PD-L1. Takie badania powinny być wykonywane powszechnie w przypadku leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca (badania molekularne tylko w typach o charakterze niepłaskonabłonkowym), ponieważ precyzyjne zdiagnozowanie wariantów molekularnych pozwala na zastosowanie terapii celowanych, które działają bezpośrednio na komórki nowotworowe, zaś poziom ekspresji białka PD-L1 pomaga, przy braku wykrytych zaburzeń molekularnych, dobrać immunoterapię, która reaktywuje układ odpornościowy pacjenta do walki z nowotworem. Terapie te pozwalają pacjentom nawet w zaawansowanym stadium nowotworu na znamiennie dłuższe życie. W wielu przypadkach możemy osiągać wieloletnie przeżycia, a w pewnych grupach chorych mówimy o raku płuca jak o chorobie przewlekłej” – wyjaśnia prof. Kowalski.
“Pacjenci powinni mieć dostęp do różnych form diagnostycznych i terapeutycznych, które nie tylko przedłużają życie, ale również minimalizują ich wpływ na codzienne obowiązki. Istnieją już nowoczesne formy podania leków, np podskórne, które znacząco skracają czas pobytu pacjenta w placówce medycznej, a także zmniejszają stres związany z leczeniem, przy takiej samej skuteczności terapii, jak w przypadku klasycznych form podania leku. Dzięki nim pacjenci mogą prowadzić lepszej jakości życie z chorobą i więcej czasu spędzać poza szpitalem, co ma ogromne znaczenie w zachowaniu ich aktywności i niezależności. Takie formy stosowane są już w hematoonkologii czy w raku piersi. Teraz czekamy na ich udostępnieni w raku płuca” – dodaje Anna Kupiecka.
Profilaktyka – odpowiedzialność za zdrowie
Palenie papierosów nadal pozostaje główną przyczyna zachorowań na raka płuca, odpowiadając za 85-90 proc. przypadków. Jednak warto pamiętać, że osoby niepalące także są narażone na rozwój tej choroby, m.in. z powodu zanieczyszczenia powietrza czy czynników genetycznych. “Zdrowy tryb życia, regularne badania oraz rezygnacja z używania wyrobów tytoniowych mogą znacząco zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka płuca. Kluczowe jest uświadomienie społeczeństwu, że choroba może dotknąć każdego. Ryzyko wzrasta wraz z wiekiem. Dlatego podstawą jest korzystanie z dostępnych, bezpłatnych badań przesiewowych. W przypadku niepokojących objawów należy zgłosić się jak najszybciej do lekarza. Warto pamiętać, że na wizytę do onkologa można zapisać się bez skierowania, a RTG płuc i tomografię komputerową klatki piersiowej może zlecić nam lekarz POZ” – dodaje Anna Kupiecka.
Aby zwiększać wiedzę na temat profilaktyki nowotworów i zachęcać do regularnego badania się oraz pomóc odnaleźć się pacjentom w nowej nieznanej sytuacji, jaką jest diagnoza raka płuca, kilka lat temu Fundacja Onkocafe – Razem lepiej! zainicjowała kampanię „Onkopomocnik – wiedza jest ważna”. “Na stronie www.onkopomocnik.pl dzielimy się podstawową wiedzą na temat diagnostyki i leczenia raka płuca. Można tam znaleźć materiały powstałe w ramach współpracy z genetykami i onkologami, porady psychologiczne, zdrowotne i dietetyczne” – wyjaśnia Anna Kupiecka.