Rusza ogólnopolska kampania edukacyjna “Szanuj zdrowie, badaj nerki”, której celem jest zwiększenie świadomości na temat chorób nerek, w tym nowotworu nerek, oraz zachęcenie do wykonywania badań diagnostycznych. Choroby nerek mogą się rozwijać nie powodując poważniejszych dolegliwości, dlatego warto poddać się badaniom USG jamy brzusznej. Z przeprowadzonego w ramach kampanii sondażu wynika, że aż 61 proc. Polaków powyżej 50. roku życia nigdy nie miało robionego USG jamy brzusznej z własnej inicjatywy.
Bóle w okolicy lędźwiowej są często objawem choroby nerek – ostrzega prof. Bożena Birkenfeld z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Inne dolegliwości nerek – o zaburzenia w oddawaniu moczu, zmiana koloru moczu, krwiomocz, obrzęki i nadciśnienie tętnicze. Schorzenia nerek obejmują zaburzenia czynności ich miąższu oraz funkcji wydalniczych. Jak wylicza prof. Birkenfeld, do chorób wrodzonych należą różne wady nerek, na przykład zwyrodnienie wielotorbielowate nerek, które skutkuje mniejszą ilością czynnego miąższu i gorszą funkcją narządu. Do chorób nabytych należą guzy nerek, zapalenia nerek (ostre i przewlekłe) oraz kamica nerkowa – „Często objawem choroby nerek są bóle w okolicy lędźwiowej, zaburzenia w oddawaniu moczu, zmiana koloru moczu, krwiomocz, obrzęki i nadciśnienie tętnicze”.
Błędne jest przekonanie, że nerki pełnią głównie funkcję filtrującą i wydalniczą. Odpowiadają też za wiele innych procesów organizmu. Jak wyjaśnia prof. Birkenfeld, nerki to bardzo skomplikowany organ, pełniący różne funkcje w naszym organizmie – „Jego głównym zadaniem jest wytwarzanie moczu, z którym wydalane są różne toksyczne substancje chemiczne, wytwarzane w procesie przemiany materii w organizmie człowieka. Nie wszyscy zapewne wiedzą, że nerki biorą udział także w metabolizmie, regulacji ciśnienia krwi oraz produkują hormony i witaminy. Nerki są także niezbędne do utrzymywania prawidłowej gospodarki wodno-elektrolitowej, produkcji krwinek czerwonych oraz oczyszczania organizmu z toksyn”.
Wszystko co zjadamy oraz wypijamy jest wchłaniane w dużej części z przewodu pokarmowego, metabolizowane, a potem „przerabiane” przez wątrobę, ale produkty szkodliwe dla organizmu są wydalane przez nerki. „Zatem nerki to takie pracujące bez żadnej przerwy przez całe nasze życie oczyszczalnie oraz producenci niezbędnych do właściwego działania naszego organizmu substancji. Dla dobrego funkcjonowania nerek ważne jest, aby ich nie obciążać: nadmiarem soli, dietą bogatobiałkową, spożywaniem alkoholu, lekami przeciwbólowymi czy innymi substancjami – mogą wtedy ulec uszkodzeniu oraz odmawiać swojej funkcji” – tłumaczy prof. Bożena Birkenfeld.
Ponieważ choroby nerek nie zawsze wywołują ból, łatwo przeoczyć chorobę tego narządu. A nieleczone choroby nerek – jak ostrzega specjalistka – mogą doprowadzić ich niewydolności. Ratunkiem jest wtedy dializoterapia – oczyszczanie krwi z toksyn z użyciem specjalnego urządzenia. Niestety, jest to bardzo uciążliwe dla pacjenta, ponieważ wymaga regularnych, odbywających się co kilka dni sesji wielogodzinnego leczenia w specjalistycznych ośrodkach, gdzie realizowana jest tak zwana terapia nerkozastępcza lub zastosowania przeszczepu nerki – o ile w ogóle jest to jeszcze możliwe – „Skutki są więc bardzo poważne i warto zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do zaawansowanego stadium choroby”.
Warto przede wszystkim wykonać różne badania diagnostyczne nerek. Najprostszym i dostępnym badaniem jest analiza moczu oraz oznaczenie różnych parametrów z pobranej od pacjenta krwi w tym mocznika, kreatyniny, albuminurii oraz e-GFR. „Oznaczanie tych parametrów jest istotne również u pacjentów z cukrzycą, ponieważ są zagrożeni powikłaniami nerkowymi i rozwojem przewlekłej choroby nerek, prowadzącej do niewydolności nerek włącznie” – dodaje prof. Birkenfeld. I zaznacza, że wykonywane są również badania obrazowe, takie jak USG jamy brzusznej – „Badanie ultrasonograficzne, czyli tak zwane USG nerek, jest bardzo dobrą, szeroko dostępną, nieinwazyjną metodą, mającą zastosowanie u dzieci i u dorosłych. Kolejną możliwością jest tomografia komputerowa oraz jej różne odmiany, w tym badania naczyniowe z kontrastem”. Badanie metodą rezonansu magnetycznego również odgrywa bardzo ważną rolę w diagnostyce chorób nerek, podobnie jak badania radioizotopowe, polegające na podaniu pacjentowi dożylnie związku chemicznego znakowanego radioizotopem.
Nowotwór nerek
Kampania “Szanuj zdrowie, badaj nerki” dotyczy także raka nerkowokomórkowego. Nowotwór nerki często rozwija się w ukryciu, nie dając żadnych objawów. Niestety, aż 1/3 pacjentów trafia do lekarza w stadium przerzutowym. Tymczasem, jak twierdzą eksperci, wcześnie wykryty nowotwór nerki ma dobre rokowania i daje szansę na całkowite wyleczenie.
“Nie powinniśmy czekać na wykonanie badań do momentu wystąpienia objawów, bo wtedy zwykle choroba jest diagnozowana w znacznym stopniu zaawansowania i rzadko kiedy możemy ją leczyć skutecznie i radykalnie. Zwykle uważa się, że ukończenie 50 .roku życia powinno być sygnałem do zwrócenia na siebie większej uwagi – wykorzystajmy to – będąc na wizycie u lekarza możemy poprosić o skierowanie na USG jamy brzusznej. W przypadku raka nerki badanie to, wykonywane zwykle z innego powodu pozwala na wykrycie niewielkich, mało zaawansowanych zmian. Nawet jeżeli będziemy musieli trochę poczekać zanim wykonamy tomografię jamy brzusznej i miednicy małej z kontrastem celem potwierdzenia wstępnego rozpoznania nie wpłynie to na przebieg choroby. Pozwoli natomiast na podjęcie planowego leczenia chirurgicznego oszczędzającego nerkę i pozwalającego na wycięcie samej zmiany” – komentuje prof. Piotr Kryst, kierownik II Kliniki Urologii CMKP.
Niestety blisko 30 proc. przypadków raka nerkowokomórkowego wykrywanych jest w stadium przerzutowym – “W przypadku raka nerki objawy mogą pozostawać przez pewien czas zupełnie niezauważone, dlatego ważna jest wczesna prewencja. Objawy, które składają się na tzw. triadę Virchowa, to tępy ból okolicy lędźwiowej, rzadziej ból kolkowy, wyczuwalny przez powłoki guz oraz krwiomocz. Jednak te trzy objawy stosunkowo rzadko występują na początku choroby, więc jeśli już się pojawią, to niestety świadczą o jej bardzo dużym zaawansowaniu. To zaawansowanie powoduje, że rokowanie w raku nerki jest bardzo złe – mówi dr Michał Sutkowski, specjalista medycyny rodzinnej i chorób wewnętrznych, prezes oddziału warszawskiego Kolegium Lekarzy Rodzinnych.
Rak nerki – to obecnie szósty pod względem liczby zachorowań nowotwór złośliwy wśród polskich mężczyzn, a ósmy wśród kobiet. “Rak nerkowokomórkowy jest nowotworem złośliwym, w którym szanse na trwałe wyleczenie są wtedy gdy chirurg jest w stanie usunąć całą tkankę nowotworową. Zwykle jest to fragment nerki lub cała nerka wraz z guzem, ale czasem jest to także usunięcie ognisk przerzutowych. Wiadomo też, że im mniejszy guz, mniej zaawansowany, tym rokowanie lepsze. Zatem im wcześniej wykryjemy guz nerki, tym lepiej” – tłumaczy prof. Paweł Wiechno, kierownik Oddziału Kliniki Nowotworów Układu Moczowego NIO. –