Spożywanie nawet niewielkiej ilości alkoholu może zwiększać ryzyko rozwoju choroby nowotworowej, przy czym najbardziej narażone są osoby spożywające alkohol w dużych ilościach i przez długi czas.
Spożywanie alkoholu jest niezależnym czynnikiem ryzyka rozwoju chorób nowotworowych. Eksperci Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO) opublikowali stanowisko, według którego spożywanie nawet niewielkiej ilości alkoholu może zwiększać ryzyko rozwoju choroby nowotworowej, przy czym najbardziej narażone są osoby spożywające alkohol w dużych ilościach i przez długi czas.
Z nadmiernym spożywaniem alkoholu wyraźnie powiązane są nowotwory jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, wątroby, piersi oraz okrężnicy i odbytnicy. Spożywanie alkoholu zależy od decyzji każdego człowieka, dlatego onkolodzy zachęcają do jego ograniczania.
„Według danych WHO w wyniku świadomego troszczenia się obywateli o swoje zdrowie polegającego na zmianie stylu życia, czyli wyeliminowania złych nawyków, postaw i przyzwyczajeń, można uniknąć zachorowania na 40-50 proc. nowotworów. Dotyczy to także picia alkoholu” – mówi dr Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii.
Polska pod względem ilości wypijanego alkoholu wciąż znajduje się w niechlubnej czołówce w Europie i na świecie. Rocznie w Polsce alkoholem zatruwa się blisko 2 tys. osób. Tyle samo umiera z powodu chorób spowodowanych nadużywaniem alkoholu.
(PAP) / mzdrowie