Profilaktyka i leczenie obrzęków limfatycznych powinno być kontynuacją leczenia onkologicznego. W Polsce brakuje ośrodków, które prowadziłyby to leczenie, nie ma także odpowiedniej organizacji ścieżki pacjenta i brakuje dostępu do części nowoczesnych terapii i wyrobów medycznych. Należałoby również poprawić poziom wiedzy onkologów na ten temat.
Obrzęki limfatyczne stanowią poważny problem dla chorych jak i dla leczących ich lekarzy. Najczęstszą przyczyną obrzęków limfatycznych jest uszkodzenie układu limfatycznego w trakcie leczenia chorób nowotworowych, w wyniku usunięcia węzłów chłonnych lub radioterapii. Coraz skuteczniejsze leczenie nowotworów, a co za tym idzie dłuższy czas życia chorych, prowadzi do zwiększenia się liczby pacjentów z obrzękami limfatycznymi. Według ostrożnych szacunków, ponad 500 tys. chorych w Polsce wymaga leczenia z powodu obrzęku limfatycznego kończyn. Według ostatnich publikacji, obrzęki limfatyczne po operacji raka piersi występują u 27 proc. pacjentek po roku obserwacji. Problem dotyka również kobiet po leczeniu narządów rodnych, pacjentów po zabiegach prostaty czy pęcherza.
„Obrzęk limfatyczny dotyczy w naszym kraju pacjentów onkologicznych, czyli tych, którzy przeszli leczenie nowotworu, w czasie którego usunięto węzły chłonne regionalne, czyli podpachowe lub pachwinowe. Usunięcie tych węzłów chłonnych uszkadza transport limfatyczny. Jeżeli do tego pacjent był leczony radioterapią, to dodatkowo uszkadza naczynia limfatyczne w skórze, które czasami pomagają transportować chłonkę. To doprowadza do niewydolności układu limfatycznego” – tłumaczy prof. Andrzej Szuba, kierownik Katedry i Kliniki Angiologii, Diabetologii i Nadciśnienia Tętniczego Szpitala Uniwersyteckiego we Wrocławiu we Wrocławiu, prezydent Polskiego Towarzystwa Angiologicznego i jednocześnie prezydent Międzynarodowego Towarzystwa Limfologicznego.
Według ocen specjalistów, większość pacjentów pozostaje nie leczona lub jest leczona niewłaściwie. Stan ten wynika zarówno z braku wiedzy na temat tego schorzenia wśród lekarzy, jak i braku specjalistycznych ośrodków leczniczych. Profesor Szuba wskazuje na problem braku edukacji – „Niestety widzimy, że trzeba w dalszym ciągu edukować zarówno pacjentów, jak i lekarzy. Pacjenci powinni otrzymywać więcej informacji na temat możliwych powikłań obrzęków limfatycznych po leczeniu operacyjnym czy po leczeniu onkologicznym. To jest coś, nad czym pracujemy i mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości się to poprawi”. I dodaje – “Kluczowa jest profilaktyka, czyli rehabilitacja i nadzór nad pacjentem po leczeniu onkologicznym. Widoczny jest brak programu rehabilitacji, który z powodzeniem funkcjonuje na przykład w kardiologii”.
Jest szansa na lepszy dostęp do nowoczesnych terapii, zwłaszcza dzięki zmianom w rozporządzeniu dotyczącym wyrobów medycznych, które zwiększają dostęp pacjentów do nowoczesnej kompresjoterapii. Nadal jednak pacjenci mają ograniczony dostępu do procedur leczniczych takich jak drenaż limfatyczny, bandażowanie uciskowe czy kompleksowa terapia limfatyczna z odpowiednią refundacją. W ocenie prof. Szuby, powinny powstać specjalistyczne ośrodki leczenia dla tych chorych – “Bardzo mało ośrodków w Polsce zajmuje się takim leczeniem, co też jest źródłem problemów dla pacjentów”. Należy także stworzyć system obowiązkowej kontroli pacjentów po leczeniu onkologiczny, do którego będą włączeni rehabilitanci, na wzór rozwiązań w wielu krajach.
Profesor Szuba przytacza jako przykład amerykański model profilaktyki obrzęków, gdzie pacjenci po operacji co 3 miesiące są sprawdzani pod kątem obrzęków i nawet przy minimalnych objawach otrzymują rękaw uciskowy i drenaż limfatyczny, którzy nie jest kosztowny.
Obrzęk limfatyczny i jego konsekwencje
Obrzęk limfatyczny kończyny powoduje pogorszenie funkcji zajętej kończyny, do inwalidztwa włącznie, dlatego celem leczenia pacjenta onkologicznego musi być także prewencja obrzęków i szybka ścieżka pacjenta – tak aby jak najszybciej uzyskał skuteczną pomoc. Jak podkreśla prof. Andrzej Szuba – „Obrzęków nie można lekceważyć. Każdy obrzęk może być objawem z jednej strony poważnej choroby, a z drugiej właśnie wczesnego obrzęku limfatycznego, który na tym etapie da się łatwo kontrolować i zredukować”.
Obrzęki limfatyczne kończyn górnych lub dolnych są uciążliwe i często powodują ogromny ból, co prowadzi do pogorszenia jakości życia i wyłącza pacjentów ich z normalnego funkcjonowania. Dysfunkcja i zniekształcenie kończyny mogą być tak dotkliwe, że nawet prowadzą do prób samobójczych, szczególnie młodych osób.
Leczenie polega na zabiegach rehabilitacyjnych, czyli drenażu limfatycznym. Stosuje się także specjalną odzież płaskodzianą a w cięższych przypadkach także leczenie operacyjne. „Jeżeli chodzi o pacjentów onkologicznych, niezwykle ważna jest profilaktyka i wczesne zapobieganie tym obrzękom. Zgodnie z wytycznymi towarzystw limfologicznych, pacjentki np. po operacji raka piersi powinny być oceniane mniej więcej co trzy miesiące przez lekarza, przez fizjoterapeutę, czy pojawia się niewielki obrzęk ,czy nie. Jeżeli się pojawia – to stosuje się odpowiednie leczenie, zwykle dodatkowo tzw. rękaw uciskowy, który trzeba nosić w ciągu dnia” – mówi prof. Szuba.