Fundacja Instytutu Matki i Dziecka, współorganizator kampanii Wyprzedź meningokoki, wyjaśnia, czym jest ta choroba i wskazuje sposoby, które pozwolą na zminimalizowanie ryzyka jej rozwoju. Okazją jest Światowy Dzień Zapalenia Opon Mózgowo-Rdzeniowych. Co szósta osoba, u której dojdzie do rozwoju bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych (ZOMR), umiera, a ponad połowa zgonów dotyczy dzieci poniżej 5. roku życia. U 20 proc. chorych choroba pozostawia po sobie ślad w postaci poważnych komplikacji, takich jak utrata słuchu, wzroku czy amputacja kończyn.
Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia człowieka. Do jego rozwoju prowadzi najczęściej infekcja obejmująca opony mózgowo-rdzeniowe, wywołana przez bakterie, wirusy czy grzyby. Obrzękające opony uciskają mózg i rdzeń kręgowy, prowadząc do sytuacji zagrażającej życiu. Do najczęstszych przyczyn rozwoju bakteryjnego ZOMR należą bakterie z rodzaju Neisseria meningitidis, zwane również dwoinkami zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Zakażenie nimi jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci.
“Wciąż zbyt mało osób zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie ze sobą zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych wywołane przez bakterie, dlatego bardzo ważne jest, by jak najwięcej mówić o metodach prewencji i objawach choroby. Te pojawiają się nagle i szybko ulegają pogorszeniu, dlatego kluczowa jest szybka reakcja i zgłoszenie się po pomoc lekarską. Często występujące, pierwsze objawy choroby, tj. wysoka temperatura ciała czy ból głowy są bardzo niespecyficzne i przypominają zwykłą infekcję. To, co powinno nas zaalarmować, to współwystępowanie z wcześniej wskazanymi objawami sztywności karku, światłowstrętu, dużej senności lub brak kontaktu z otoczeniem, a także wysypka wybroczynowa, która nie blednie” – mówi dr Alicja Karney, zastępca dyrektora ds. klinicznych i kierownik Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.
Najskuteczniejszą metodą prewencji bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych pozostaje profilaktyka infekcji. To szczególnie ważne w przypadku najmłodszych dzieci, które ze względu na niedojrzałość układu odpornościowego są szczególnie narażone na zakażenia. Należy przede wszystkim pamiętać o szczepieniach przeciwko meningokokom (w tym szczególnie typowi B, odpowiedzialnemu za największą liczbę zakażeń prowadzących do rozwoju inwazyjnej choroby meningokokowej). Trzeba też stosować antybiotyki zgodnie z zaleceniami lekarza, po bliskim kontakcie z osobą chorą i dbać o higienę.