W ciągu najbliższych kilku lat w Rosji pojawią się genetycznie zmodyfikowane zwierzęta, których narządy zostaną specjalnie wyhodowane w celu dalszej transplantacji ludziom – donosi moskiewski dziennik „Izwiestia”.
“Nawet gdy Rosjanom uda się rozwiązać problemy medyczne – i tak pozostaną te etyczne” – komentuje w rozmowie z mZdrowie.pl prof. Marek Krawczyk z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
W projekcie stworzenia genetycznie zmodyfikowanych zwierząt na potrzeby transplantacji wezmą udział rosyjscy specjaliści z Moskiewskiego Instytutu Fizyki i Technologii oraz naukowcy z Chin. Genetycznie modyfikowane zwierzęta otrzymać mają ludzkie geny, co pozwoli na uzyskanie możliwie najbardziej odpowiedniego materiału dla ludzi. Moskiewski Instytut Fizyki i Technologii komunikuje, że w pierwszej kolejności zajmie się eksperymentami z udziałem świń i makaków.
Spór i kontrowersje wokół ratowania ludzkiego życia i zdrowia metodą transplantacji ludzkich organów trwa od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Wtedy to zespoły amerykańskich profesorów Reemtsmy i Starzla eksperymentalnie wszczepiły pacjentom nerki szympansów i pawianów. Pacjenci przeżyli do kilku miesięcy – najdłużej 9 miesięcy. Spór ma swój wymiar medyczny i społeczny.
“Wszystkie ssaki wyposażone są w naturalne antyciała, których zadaniem jest rozpoznanie i eliminacja obcych antygenów w organizmie” – wyjaśnia Piotr Morciniec, autor pracy „Organy zwierzęce dla ludzi. Nowe wyzwanie etyczne”. “Trudno sobie wyobrazić życie bez takiej naturalnej ochrony. Mechanizm obronny stwarza jednak podstawową trudność, która polega na konieczności blokowania reakcji odrzutu obcego genetycznie implantu zwierzęcego przez organizm ludzkiego biorcy” – dodaje Piotr Morciniec.
Receptą na odrzucanie implantu może być stosowanie leków immunosupresyjnych. Jednak nadużywanie prowadzi do tego, że pacjent traci minimum odporności niezbędnej do funkcjonowania w normalnej rzeczywistości. Stąd pochodzi rosyjski pomysł, by świńskie geny zhumanizować. “Istnieje krańcowa niejednoznaczność w podejściu do doniesień dotyczących potencjalnych możliwości ksenotransplantacyjnych” – zauważa Morciniec. “Wśród najgłośniejszych sprzeciwów odnotować należy pogląd, że ksenotransplantacje to zamach na godność ludzi i zwierząt, moralnie nieakceptowany” – dodaje.
Z kolei prof. Marek Krawczyk zauważa, że próby z przeszczepianiem zwierzęcych organów ludziom trwają od lat. “Może wraz z rozwojem nauki któraś z nich, np. ta obecnie podejmowana przez Rosjan zakończy się powodzeniem? Nawet jednak, gdy uda się rozwiązać problemy medyczne, pozostaną te etyczne. I to może stanowić najistotniejszą barierę” – podsumowuje były rektor WUM.