Plan odbudowy zdrowia Polaków będzie się składał z pięciu elementów: Krajowej Sieci Onkologicznej, Krajowej Sieci Kardiologicznej, zniesienia limitów w dostępie do opieki specjalistycznej, opieki i rehabilitacji pocovidowej oraz programu profilaktyki dla osób 40+ – zapowiedział podczas XV Forum Organizacji Pacjentów minister Adam Niedzielski. Minister odpowiadał również na pytania przedstawicieli organizacji pacjenckich.
Wystąpienie Adama Niedzielskiego:
– Wszystkie zasoby skierowaliśmy do walki z pandemią, co – trzeba uczciwie powiedzieć – oznacza zaniedbania w innych dziedzinach zdrowia. Przez rok narósł pewien deficyt zdrowia. Trzeba jak najszybciej zniwelować ten deficyt zdrowotny, który ma miejsce w każdym zakresie chorobowym – w każdym przypadku, który nie został wykryty; w każdej sytuacji, gdy pacjent nie miał kontynuacji leczenia.
Po dyskusjach z premierem Mateuszem Morawieckim zdecydowaliśmy o przedstawieniu Planu odbudowy zdrowia Polaków, który składa się z pięciu elementów. Dwa z nich zostały już ogłoszone publicznie. Pierwszy to przekucie pilotażu sieci onkologicznej w rozwiązanie systemowe, czyli krajową sieć onkologiczną, z nowymi funkcjonalnościami, bo pilotaż pozwolił na wyciągnięcie pewnych wniosków. Taką samą ścieżkę chcemy przejść w kardiologii. Choroby kardiologiczne są nadal głównym zabójcą Polaków. Powstanie Krajowa Sieć Kardiologiczna.
Kolejny element – to delimityzacja dostępu do specjalistów, czyli zniesienie wszystkich ograniczeń w dostępie do opieki specjalistycznej. Zrobimy to na początek zarządzeniami prezesa NFZ, aby na zasadzie tymczasowości dopuścić to rozwiązanie jak najszybciej, ale żeby usankcjonować je na stałe jako rozwiązanie systemowe, oczywiście zostanie przygotowana odpowiednia regulacja w randze ustawowej.
Następnym elementem Planu odbudowy zdrowia Polaków jest opieka i rehabilitacja postcovidowa. Musimy się zając milionami Polaków, którzy przeszli COVID-19. Szpital Specjalistyczny MSWiA w Głuchołazach wyznaczył w tym obszarze pewien standard, dobry kierunek. Rehabilitacja będzie się odbywać z założeniem ogólnej dostępności. Wspólnie ze środowiskiem specjalistów w dziedzinie rehabilitacji przygotujemy do końca lutego konkretne rozwiązanie, które zostanie przedstawione w drodze rozporządzenia ministra zdrowia jako pilotaż, ale tak naprawdę mający charakter ogólnopolski.
Ostatni element jest dedykowany grupie wiekowej 40+, ale ma być też zachętą dla młodszych Polaków. Bardzo ważne jest, by wychodząc z pandemii, z tego czasu, kiedy zaniedbaliśmy swoje zdrowie w wielu zakresach, bo nie korzystaliśmy z profilaktyki, nie kontynuowaliśmy badań, leczenia – zrobić sobie bilans zdrowia. Będziemy chcieli ogłosić program profilaktyki 40+, który ze względu na charakter postpandemiczny, będzie się sprowadzał do jednorazowego bilansu zdrowia, który obejmie podstawowe badania, bo musimy zacząć od podstaw wychodzenie z pandemii.
Minister Adam Niedzielski odpowiadał też na pytania przedstawicieli organizacji pacjentów.
– Szczepienia przeciw COVID-19 – czy niektóre grupy chorych przewlekle chorych (np. osoby z upośledzeniami psychicznymi, niepełnosprawnością fizyczną) powinny być szczepione w I etapie?
– Nie będziemy wartościowali poszczególnych chorób. Pierwotnie, gdy prezentowaliśmy Narodowy Program Szczepień przeciw COVID-19, osoby z chorobami przewlekłymi zostały przydzielone do II etapu szczepień. Tę grupę zdefiniowaliśmy wtedy bardzo szeroko. Z naszych kalkulacji wynikało, że szeroka definicja chorób przewlekłych dotyczyłaby blisko 15 mln osób. Przesunięcie do I etapu 15 mln osób spowodowałoby, że ta grupa przestałaby być priorytetowa. Jeżeli doliczymy pozostałych – nauczycieli, służby mundurowe, seniorów – byłaby to prawie cała populacja dorosłych. Dlatego wybraliśmy pewne grupy chorób przewlekłych i przenieśliśmy je do etapu I. Żeby zachować jak najwięcej obiektywizmu, poprosiliśmy Radę Medyczną przy premierze, a tworzą ją eksperci z różnych dziedzin, o wskazanie grup chorych przewlekle, które należy przesunąć do I etapu szczepień. To przesunięcie dotyczy ok. 80 tys. osób. W rozporządzeniu ministra zdrowia są dokładne zakresy chorobowe, których to dotyczy. Nie twierdzę, że ta lista jest zamknięta, może być redefiniowana, ale proszę pamiętać, że głównym ograniczeniem jest liczba szczepionek, które są dostępne w Polsce. Teraz jesteśmy w sytuacji, że w zasadzie wszystkie dawki szczepionek oprócz firmy AstraZeneca są rozdysponowane do końca I kwartału. Więc, żeby mówić o kolejnych grupach, musimy mieć nowe dostawy, a i tak w pierwszej kolejności szczepimy seniorów.
– Czy medycy są już zaszczepieni?
– Powyżej 94 proc. lekarzy dostało już pierwszą dawkę szczepionki. Można przyjąć, że do końca lutego większość personelu medycznego uzyska już odporność, co oznacza, że od marca trzeba wracać do normalnego leczenia, trzeba odmrażać. Nie mówię tylko o działaniu systemu opieki zdrowotnej, ale też o pacjentach, którzy powinni wracać do leczenia czy profilaktyki, odwiedzać gabinety i wrócić do normalnego rytmu dbania o zdrowie.
– Breast Cancer Unit – miało być 40-50 ośrodków kompleksowego leczenia raka piersi, działa tylko 11. Dlaczego?
– Obecna liczba 11 ośrodków Breast Cancer Unit jest nieakceptowalna. Z mojego punktu widzenia model, który zastosowaliśmy, był niewłaściwy. W trakcie pandemii analizowaliśmy, z czego wynika tak mała liczba ośrodków. Wynika ona przede wszystkim z wymogów formalnych, które zostały narzucone, m.in. co najmniej roczne doświadczenia w zakresie wszystkich elementów Breast Cancer Unit. Było to zbyt daleko idące ograniczenie. Podobnie jak wymagany dostęp do laboratorium histopatologicznego. W najbliższym czasie uwzględniając dokonaną analizę, ale też postulaty środowiska organizacji pacjentów, będziemy chcieli ten model zmienić tak, by dostępność była zdecydowanie większa.
– Czy powstanie w Polsce narodowa strategia alzheimerowska?
– To jest obszar, w którym musimy dokonać przyspieszenia. Niestety nie mogę się wykazać tym, że w ostatnim czasie wykonaliśmy dużą pracę, która dawałyby podstawy do stworzenia takiego programu. Obiecuję, że ten temat wprowadzę do agendy prac Ministerstwa Zdrowia, bo co do wagi zagadnienia nie mam wątpliwości i nie trzeba mnie przekonywać, że jest to zagadnienie wymagające pewnego usystematyzowania.