W Śląskim Centrum Chorób Serca otwarto nową Pracownię Elektrofizjologii i Stymulacji Serca. Znajduje się w niej sala zabiegowa wykorzystywana m.in. do zabiegów implantacji urządzeń wszczepialnych, takich jak: stymulatory, kardiowertery-defibrylatory i układy do terapii resynchronizującej pracę serca.
Pracownia Elektrofizjologii i Stymulacji Serca wyposażona w salę hybrydową
Pracownia posiada także salę hybrydową, w której będą wykonywane bardziej złożone zabiegi i procedury. Będą w niej przeprowadzane między innymi zabiegi ablacji, polegające na znalezieniu i unieszkodliwieniu tkanek serca, odpowiedzialnych za nieprawidłowe przewodzenie impulsów elektrycznych. Sala będzie wykorzystywana także do leczenia powikłań zabiegów elektroterapii, na przykład do usuwania elektrod czy całych urządzeń wszczepialnych u pacjentów, u których doszło do infekcji lub uszkodzenia tych układów. “Tego typu zabiegi muszą być przeprowadzone w odpowiednim zabezpieczeniu. Dotychczas przeprowadzaliśmy je w Klinice Kardiochirurgii. Konieczność przenoszenia pacjenta oczekującego na zabieg do innej kliniki może wiązać się z niepotrzebnym stresem chorego, dlatego nowa pracownia i lepsze warunki, jakie możemy zaoferować naszym pacjentom, cieszą nas tym bardziej” – mówi prof. Zbigniew Kalarus, kierownik I Katedry i Oddziału Klinicznego Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii SCCS w Zabrzu.
Uczestniczący w uroczystym otwarciu pracowni minister Łukasz Szumowski podkreślał, że epidemia migotania przedsionków i związane z nią udary niedokrwienne mózgu to wciąż duże wyzwanie zdrowotne i społeczne, tym większe im mocniej starzeje się społeczeństwo. “Rozwiązaniem jest dostarczanie pacjentom sprawdzonych rozwiązań z zakresu nowoczesnej, efektywnej i dostępnej diagnostyki oraz terapii arytmii” – tłumaczył minister zdrowia.
“Elektroterapia to ważna dziedzina współczesnej kardiologii, potrzebna coraz liczniejszej grupie pacjentów. Rośnie zapotrzebowanie na zabiegi ablacji, a także na złożone procedury hybrydowe, wykonywane w zabezpieczeniu kardiochirurgicznym – stąd inwestycja Śląskiego Centrum Chorób Serca właśnie w ten profil pracowni” – wskazywał prof. Piotr Przybyłowski, dyrektor medyczny w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Nowoczesne technologie do zabiegów i monitorowania
Pracownia posiada dwa stoły operacyjne z nowoczesnymi systemami rentgenowskimi – angiografami. Ma ona charakter multimodalnościowy, pozwalający wykorzystywać wiele sposobów obrazowania i nakładania na siebie wcześniej wykonanych obrazów serca. Każdy z trzech dostępnych w Pracowni nowoczesnych systemów monitorowania serca w 3D posiada nieco odmienne funkcje. Różne wielopolowe elektrody pozwalają „zmapować”, czyli znaleźć i określić źródła arytmii łatwiej, szybciej i bardziej precyzyjnie niż w przypadku tradycyjnych procedur zabiegowych.
“W naszej nowej pracowni będziemy mogli wykonywać zarówno ablacje endokardialne, jak i epikardialne. Wiadomo, że u części pacjentów, głównie z niedokrwiennym uszkodzeniem mięśnia sercowego, dochodzi do powstawania zmian odpowiedzialnych za powstawanie zaburzeń rytmu na powierzchni serca, a nie w środku organu. W związku z tym klasyczny zabieg wykonywany z dostępu przeznaczyniowego nie pozwala na usunięcie tego rodzaju arytmii. Rozwiązaniem jest zabieg przeprowadzany z nakłuciem worka osierdziowego, wprowadzeniem elektrody i zastosowaniem aplikacji na zewnątrz serca. Taki zabieg musi być przeprowadzony w zabezpieczeniu kardiochirurgicznym – będzie odtąd wykonywany w nowej pracowni hybrydowej” – mówi dr hab. n. med. Oskar Kowalski, kierownik pracowni.
/ mzdrowie