Szpital Uniwersytecki im. dr Antoniego Jurasza w Bydgoszczy jako druga placówka w Polsce przyłączył się do programu leczenia niedosłuchów przewodzeniowych i mieszanych przy pomocy nowatorskiego aktywnego implantu kostnego. „Możliwość wszczepienia innowacyjnego implantu słuchowego z piezoelektrykiem jest przełomową metodą poszerzającą zakres metod leczenia niedosłuchów.” – mówi prof. Maciej Wróbel, Kierownik Katedry Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej CM UMK.
Klinika Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej z Pododdziałem Audiologii i Foniatrii Szpitala Uniwersyteckiego oferuje najnowocześniejsze rozwiązania medyczne w zakresie leczenia zaburzeń słuchu. Placówka ma już za sobą pierwszy zabieg wszczepienia innowacyjnego implantu słuchowego z piezoelektrykiem. Metoda wdrażana przez zespół specjalistów wpłynie na poszerzenie dotychczasowych metod leczenia niedosłuchów u pacjentów.
Profesor Maciej Wróbel, pod którego kierownictwem został przeprowadzony pierwszy zabieg wszczepienia innowacyjnego implantu słuchowego z piezoelektrykiem, mówi że nowy sposób leczenia stwarza szansę na powrót pacjentów do świata dźwięków – „Coraz więcej osób zmaga się z problemami niedosłuchu. Możliwość wszczepienia innowacyjnego implantu słuchowego z piezoelektrykiem jest przełomową metodą poszerzającą zakres metod leczenia niedosłuchów”.
Chirurdzy wszczepiają pod skórę w struktury ucha implant OSI200 opracowany przez firmę Cochlear. Jego wyjątkowość polega na tym, że źródłem drgań jest przetwornik piezoelektryczny. Dzięki jego zastosowaniu implanty cechują się bardzo dobrą jakością dźwięku oraz wysoką niezawodnością. System znajduje zastosowanie u chorych z niedosłuchem przewodzeniowym, niedosłuchem mieszanym oraz jednostronną głuchotą odbiorczą.
„W stosowanych dotąd implantach metalowy wspornik przechodzący przez warstwę skóry zapewniał bardzo dobrą jakość dźwięku. Jednak takie rozwiązanie nie zawsze jest akceptowane przez chorego i jednocześnie może stanowić potencjalne źródło stanu zapalnego skóry wokół metalowego elementu. Unikając tych niedogodności istnieje inna grupa implantów, w których używane jest połączenie magnetyczne pozwalające zachować nieprzerwaną ciągłość skóry. Jednak cały proces przetwarzania dźwięku w tym rozwiązaniu odbywa się kosztem jakości dźwięku. Połączeniem zalet obu tych rozwiązań jest zastosowanie implantu słuchowego z piezoelektrykiem. Przetwornik piezoelektryczny wszczepiany jest w struktury kostne pod warstwą skóry. Umocowany magnesem zewnętrzny procesor dźwięku, dyskretnie ukryty między włosami pacjenta przetwarza i przesyła informacje do przetwornika piezoelektrycznego. Powstają drgania przenoszone przez kość, dzięki czemu chorzy odbierają dźwięki. System ten zapewnia doskonałą jakość dźwięku, a jednocześnie pozbawiony jest elementu przechodzącego przez skórę. Cechuje się więc wysoką estetyką, a ryzyko infekcji w okolicy implantu ograniczone jest do minimum” – tłumaczy prof. Maciej Wróbel.
System aktywnego implantu kostnego, poza elementem wszczepialnym, składa się z miniaturowego procesora dźwięku – części zewnętrznej, ukrytej między włosami pacjenta. To właśnie procesor dźwięku odpowiednio przetwarza informacje i zamienia na cyfrowy sygnał, który następnie trafia do aktywnego przetwornika z elementem piezoelektrycznym. W implancie OSI200 powstają wibracje, które pacjenci odbierają jako dźwięki otoczenia i mowy.