Innowacyjne rozwiązania w opiece paliatywnej mają być rozwiązaniem problemu rosnących potrzeb przy ograniczonych zasobach m.in. kadrowych. Należą do nich: opieka hybrydowa łącząca opiekę medyczną, społeczną i rodzinną oraz aplikacje do nadzoru nad pacjentem i wsparcia opiekunów w opiece nad nim.
Postęp w medycynie m.in. w onkologii sprawia, że choroby do niedawna śmiertelne stają się przewlekłe. Pacjenci nie mogąc zostać całkiem wyleczeni, żyją z daną chorobą do końca życia, umierając często z zupełnie innych przyczyn niż główne rozpoznanie. Stanowi to wyzwanie dla systemu opieki zdrowotnej, ale też dla innych sektorów państwa, związane z zapewnieniem tym osobom komfortu i bezpieczeństwa przy racjonalnym wykorzystaniu ograniczonych zasobów. Stąd niezmiernie ważne staje się opracowywanie i wdrażanie innowacji w tym obszarze.
Na spotkaniu Parlamentarnego Zespołu ds. Badań i Innowacji w Ochronie Zdrowia rozmawiano o aktualnej sytuacji w opiece paliatywnej i możliwościach wdrożenia w jej obszar innowacyjnych rozwiązań. “To nie tylko jest medycyna terminalna, która się źle kojarzy. Medycyna paliatywna powinna być bardzo dobrze wystandaryzowana z wykorzystaniem najnowszych technologii i innowacji. Uprawianie medycyny paliatywnej powinno się kojarzyć z leczeniem bólu, ale także z nowoczesnymi terapiami” – mówiła senator Agnieszka Gorgoń-Komor, przewodnicząca zespołu. I dodała – “Będziemy rozmawiać o tym, czy mamy dostępność do innowacji w tym zakresie. Na forum zespołu chcemy wypracowywać pewne standardy. W Polsce ich nie mamy, są wytyczne towarzystw naukowych, ale możemy implementować określone wytyczne europejskie na nasz krajowy grunt, ponieważ chcemy, żeby nasi pacjenci mieli jak najlepszy komfort opieki. Oczywiście wiąże się to z ekonomią, finansowaniem świadczeń, ale nie możemy pozwolić na to, aby tylko to stało na przeszkodzie”.
Teresa Kocbach, konsultant wojewódzka w dziedzinie pielęgniarstwa opieki paliatywnej dla Warmii i Mazur, prezes Zarządu Olsztyńskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego “Palium”, zwróciła uwagę, że dostępność opieki paliatywnej jest coraz mniejsza. Związane jest to m. in. z coraz większym zapotrzebowaniem na tego typu świadczenia. Wytyczne przewidują 100 łóżek na 1 mln mieszkańców. Jednak nawet, gdy ten wskaźnik jest utrzymany, dziś jest to za mało.
“Przede wszystkim zależy nam na tym, aby objąć opieką paliatywną jak największą liczbę chorych, ale jednocześnie aby było to w formie zdeinstytucjonalizowanej, żeby chorzy byli obejmowani różnymi formami opieki paliatywnej jak najwcześniej. Zaczynając od opieki ambulatoryjnej, przez poradnie opieki paliatywne” – powiedział Artur Pakosz, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej. I dodał – “Mamy w tym zakresie deklaracje Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące rozwijania poradni. Jednocześnie niezwykle istotne jest, aby zapewnić jak największej liczbie chorych dobrą opiekę domową, tak abyśmy nie musieli przyjmować ich do opieki stacjonarnej, hospicjów stacjonarnych, oddziałów medycyny paliatywnej w szpitalach”.
Jak wskazał krajowy konsultant, hospitalizacje powinny być realizowane tylko wówczas, gdy objawów nie udało się opanować w warunkach domowych, a nie – jak to teraz ma często miejsce – kiedy rodzina odczuwa bezradność, pozostawiona sama sobie w opiece nad ciężko chorym. Dzisiejsze przepisy wymagają zapewnienia w ramach opieki paliatywnej całodobowego dostępu do lekarza i pielęgniarki. Jednakże nie jest sprecyzowany sposób jej sprawowana, co może być impulsem do tworzenia innowacyjnych narzędzi w tym obszarze. “Rozwiązaniem, które dałoby pacjentom poczucie bezpieczeństwa, byłoby stworzenie dwukierunkowej aplikacji, wykorzystującej możliwości komunikacji komórkowej, włącznie z możliwością przesyłania zdjęć, które po zbadaniu i zebraniu wywiadu oraz przeanalizowaniu dokumentacji medycznej, mogłaby zaproponować program leczenia, program pielęgniarski, rehabilitacji, wsparcia psychologicznego. Aplikacji, która mogłaby podsunąć swego rodzaju algorytm, w którym porusza się rodzina chorego, oraz która przewiduje scenariusze, jakie mogą zdarzyć się w chorobie ” – wyjaśnił Artur Pakosz.
Doktor Aleksandra Ciałkowska-Rysz, kierownik Kliniki Medycyny Paliatywnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej, zwróciła uwagę, że Polska zajmuje pierwsze miejsce na świecie pod względem poziomu domowej opieki paliatywnej, a równocześnie siódme pod względem rozwoju tego rodzaju opieki. Wśród propozycji zmian wymieniła m. in. ustanowienie opiekuna medycznego do zespołu w hospicjach domowych oraz umożliwienie leczenia krwią i preparatami krwiopochodnymi, żywienia dojelitowego i pozajelitowego poza szpitalami – w jednostkach opieki paliatywnej i hospicyjnej. Ważny jest również rozwijanie ośrodków dziennej opieki paliatywnej, co byłoby pomostem łączącym świadczenia medyczne ze społecznymi.
Doktor Marcin Wiśniewski, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarstwa opieki paliatywnej województwa kujawsko-pomorskiego, postulował z kolei umożliwienie stwierdzania zgonu w przypadku pacjenta paliatywnego przez pielęgniarki. Skróciłoby to do minimum czas oczekiwania na akt zgonu I możliwość organizacji pogrzebu. Równocześnie, jego zdaniem, zwiększyłoby to zaufanie społeczne do pielęgniarek pracujących w ramach opieki paliatywnej.
Dominika Janiszewska-Kajka, zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, zapowiedziała że resort przygotowuje nowe rozwiązania prawne w niektórych ze wspominanych kwestii związanych z opieką paliatywną, ale nie przedstawiła jeszcze konkretów.