Związek INFARMA zaapelował do ministra zdrowia, aby deklaracje dotyczące poprawy dostępu do badań patomorfologicznych jak najszybciej przełożyły się na realne działania.
INFARMA z nadzieją odnosi się do deklaracji resortu w zakresie poprawy dostępu do badań patomorfologicznych i ich jakości wyników. Podkreśla, że konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie pilotażu nowych zasad finansowania badań patomorfologicznych. Zmiany w tym zakresie pozwolą szybciej i lepiej diagnozować polskich pacjentów, a co za tym idzie, także skuteczniej ich leczyć, dzięki rozwiązaniom medycyny personalizowanej.
Diagnostyka molekularna jest niezbędna do określanie profilu molekularnego i rozpoczynania terapii celowanej, kierowanej do tych pacjentów, którzy uzyskają najlepszą odpowiedź terapeutyczną. Najnowsze metody biologii molekularnej pozwalają na dobranie najlepszego leku dla danego pacjenta.
Na listach refundacyjnych pojawia się coraz więcej nowoczesnych leków, stosowanych w ramach terapii celowanych, zwłaszcza w leczeniu nowotworów. Aby pacjenci mogli z nich korzystać, konieczna jest właściwa diagnostyka molekularna, która pozwoli ich zakwalifikować do leczenia. “To trudna sytuacja, kiedy lek potencjalnie jest dostępny, ale barierą staje się brak możliwości diagnostycznych. Ale niestety jest to jedna z przyczyn, dla której pacjenci w Polsce wciąż mają bardziej ograniczony dostęp do leczenia zgodnego z wytycznymi medycznymi niż chorzy w innych krajach Unii Europejskiej” – podkreśla Nienke Feenstra, prezes Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.
Raport Najwyższej Izby Kontroli „O organizacji, dostępności i jakości diagnostyki patomorfologicznej” wykazał, że w latach 2017-2019 pacjenci mieli do niej mocno ograniczony dostęp. Bariery i ograniczenia polskiej patomorfologii zostały zdefiniowane na podstawie kilkuletniej współpracy INFARMY z Polską Koalicją Medycyny Personalizowanej oraz prof. Andrzejem Marszałkiem, konsultantem krajowym w dziedzinie patomorfologii, jednocześnie prezesem Polskiego Towarzystwa Patologów i Haliną Wąsikowską-Kutaj, dyrektorem Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
Ważną sprawą jest urealnienie wyceny świadczeń. Od dwóch lat wzrosła wycena świadczeń diagnostyki molekularnej, ale w dalszym na poprawę w tym zakresie czeka diagnostyka patomorfologiczna, która warunkuje pobranie, przygotowanie i dalszą ocenę – w tym molekularną – materiału biologicznego.
Ze strony Ministerstwa Zdrowia padały deklaracje, że konieczne są diametralne zmiany w polskiej patomorfologii. Wciąż jednak wyczekiwane jest rozporządzanie dotyczące pilotażu finansowania badań patomorfologicznych, opartego na wystandaryzowanej ścieżce badania patomorfologicznego. Jego ogłoszenie oznaczałoby, że od stycznia 2022 r. badania patomorfologiczne mogłyby być finansowane niezależnie, a NFZ mógłby to uzależnić przekazywanie pieniędzy od spełniania kryteriów jakościowych.
„Cieszymy się, że Ministerstwo Zdrowia widzi potrzebę zmiany i deklaruje konkretne działania. Wierzymy w szybkie wdrożenie rozporządzenia w zakresie pilotażu finansowania badań patomorfologicznych, a także mamy nadzieję na kolejne kroki, które pozwolą zwiększyć liczbę patomorfologów, poprawić dostępność badań, skrócić czas oczekiwania na wyniki i poprawić jakość tych wyników. Jeżeli Polska chce podjąć starania o poprawę wyników zdrowotnych, poprzez skuteczną walkę o zdrowie swoich obywateli, dynamiczne zmiany w zakresie patomorfologii są absolutnie konieczne” – apeluje Nienke Feenstra, prezes INFARMA.
© mZdrowie.pl