Jaskra to po zaćmie druga przyczyna utraty wzroku. Wczesne wykrycie i leczenie mogą zapobiec ślepocie z jej powodu. Dlatego Polskie Towarzystwo Okulistyczne już dziewiąty rok z rzędu organizuje bezpłatne badania w kierunku jaskry.
Od 9 do 15 marca, czyli w dniach, gdy na całym świecie odbywać się będą wydarzenia Światowego Tygodnia Jaskry, polscy okuliści zorganizują IX edycja akcji Polscy Okuliści Kontra Jaskra. Poradnie okulistyczne, które do niej przystąpiły, będą w tych dniach wykonywać bezpłatne badania przesiewowe w kierunku jaskry. Listę gabinetów można znaleźć pod adresem: https://tydzienjaskry.pl/lista-gabinetow. Obowiązują zapisy. Podczas ośmiu wcześniejszych edycji przebadano ponad 18 250 osób –30 proc. z nich została skierowana do dalszej diagnostyki i leczenia. Wśród tych pacjentów aż 2/3 to kobiety.
Według Światowego Stowarzyszenia Jaskry cierpi na nią aż 78 mln ludzi, a do 2040 r. liczba ta może wzrosnąć do ponad 111 mln. Szacuje się, że w Polsce jaskrę ma 800 tysięcy osób, z czego ponad połowa wciąż nie została zdiagnozowana, a tym samym nie ma świadomości, że powoli traci wzrok. W przypadku tej choroby nie można mówić o profilaktyce, dlatego wysiłki okulistów skupiają się na wczesnej diagnostyce. Jaskra bardzo długo przebiega bez żadnych objawów, jest nieuleczalna, ale dzięki wczesnemu wykryciu można w jakiś sposób nad nią zapanować, leczyć i uratować wzrok chorego.
Jaskra pierwotna otwartego kąta stanowi najczęstszy rodzaj tej choroby. W większości przypadków początkowo przebiega w sposób trudny do zauważenia dla chorego. Schorzenie rozwija się tak wolno, że w pewnym sensie przyzwyczaja do swojej obecności. Chory przed dłuższy czas nie zauważa stopniowo narastającego upośledzenia widzenia, spowodowanego zanikaniem nerwu wzrokowego. To dlatego chorzy zazwyczaj orientują się w sytuacji, kiedy zmiany chorobowe są już zaawansowane – zwykle wychwytują pogorszenie widzenia, gdy nerw wzrokowy został uszkodzony w 60-70 proc. Rozwiązaniem byłby systemowy programy badań przesiewowych, który pomógłby wykrywać chorobę na etapie bezobjawowym. Takiego jednak w Polsce wciąż brakuje. Mamy taką sytuację, że aż 70 proc. przypadków jaskry wykrywanych jest zbyt późno, a spośród ok. 800 tys. chorych. leczonych jest zaledwie 350 tys. Zatem co najmniej drugie tyle pozostaje na wczesnym, skąpoobjawowym etapie choroby, kiedy już należałoby wdrażać leczenie.
„Przez WHO jaskra została uznana za chorobę społeczną. Wynika to przede wszystkim z faktu, że występuje bardzo często, a ponad połowa chorych nie ma świadomości choroby. Co powoduje tę nieświadomość choroby? Przede wszystkim właśnie brak objawów” – powiedziała podczas konferencji promującej akcję Polscy Okuliści Kontra Jaskra prof. Bożena Romanowska-Dixon, prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Jaskra występuje w różnym wieku – zaczynając od dzieci, które się z nią rodzą, aż do śmierci. Z zasady ryzyko rośnie z wiekiem, dlatego osoby po 55. roku życia powinny wykonywać badanie w jej kierunku przynajmniej raz w roku – ze względu na dynamiczny przebieg choroby. Natomiast osoby z grupy ryzyka powinny to robić już po ukończeniu 40. roku życia. Pierwotną przyczyną jaskry jest zbyt wysokie ciśnienie w gałce ocznej, ale każde schorzenie, które zaburza funkcjonowanie układu krążenia, może się przyczyniać do rozwoju choroby. Rzadko zdajemy sobie sprawę, że wada refrakcji – krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm, prezbiopia – również mogą być czynnikiem ryzyka rozwoju jaskry. Wskazaniem do niezwłocznej wizyty u okulisty jest dostrzeżenie pierwszych objawów charakterystycznych dla jaskry, takich jak: ograniczenie widzenia z boku, zawężenie pola widzenia, rozmycie konturów obserwowanych obiektów, aureola widziana wokół źródeł światła.
„Cukrzyca zwiększa ryzyko jaskry o 40 proc., szczególnie u osób z zaawansowanymi zmianami cukrzycowymi w oczach. Jaskra współwystępuje z chorobami układu krążenia, a chorzy na nią mają zwiększone ryzyko zawału serca, miażdżycy i udaru mózgu. Nadciśnienie tętnicze może uszkadzać naczynia w oku, co zwiększa ryzyko jaskry. Zaburzenia lipidowe i przewlekły stres także zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia jaskry, bo wpływają na krążenie w oku i ciśnienie wewnątrzgałkowe. Jaskra może być również związana z chorobami neurologicznymi, takimi jak stwardnienie rozsiane czy choroba Parkinsona. Regularne badania diagnostyczne pod kątem jaskry powinny stać się rutyną nie tylko dla osób już dotkniętych tą chorobą, ale dla wszystkich znajdujących się w grupie ryzyka z powodu niektórych chorób przewlekłych” – powiedziała prof. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes PTO.
Celem leczenia jaskry jest przede wszystkim osiągnięcie docelowego ciśnienia wewnątrzgałkowego, czyli takiego przy którym możliwe jest zatrzymanie lub maksymalne spowolnienie postępu choroby, brak progresji w uszkodzeniu nerwu wzrokowego i stabilizacja zmian w polu widzenia. Od maja 2023 r. zniesione zostały limity Narodowego Funduszu Zdrowia dla szpitali sieciowych na zabiegi okulistyczne w leczeniu jaskry i schorzeń siatkówki. Chodziło o skrócenie kolejek do tego typu leczenia operacyjnego, co miało nastąpić w ciągu roku-dwóch.
„Wprowadzane nowe metody terapeutyczne są coraz bardziej skuteczne i mniej obciążające dla pacjenta” – podkreślił Jacek P. Szaflik, przewodniczący Sekcji Jaskry PTO. Nastąpiła rewizja standardowego algorytmu leczenia jaskry. I dodał – „Klasyczny schemat: krople, następnie laser, a na koniec operacja filtracyjna jest przestarzały. Nowy, bardziej optymalny model leczenia powinien uwzględniać interwencyjne podejście, w którym minimalnie inwazyjne zabiegi jaskrowe (MIGS – Minimally Invasive Glaucoma Surgery) i laseroterapia są stosowane wcześniej w celu uniknięcia inwazyjnych operacji. Założeniem nowego modelu leczenia jest wczesne, dokładne i szybkie diagnozowanie jaskry oraz przyjęcie postawy proaktywnej, czyli nie czekanie na progresję i nieodwracalne zmiany, aby wkroczyć z leczeniem laserowym i chirurgicznym. Często jest to leczenie pierwszego rzutu, krople są tylko leczeniem pomostowym albo uzupełniającym. Zabiegi MIGS powinny być szerzej stosowane jako standardowa terapia, Należy pamiętać, że nie istnieje jeden schemat leczenia dla wszystkich pacjentów. Terapia jaskry powinna być zindywidualizowana w zależności od odpowiedzi pacjenta na leczenie oraz dynamiczna – jeśli jeden sposób nie działa, należy jak najszybciej zastosować inną metodę. Leczenie jaskry to nie tylko zapobieganie ślepocie, ale także poprawa jakości życia pacjentów, którzy powinni zachować zdolność do prowadzenia aktywnego życia”.