Maszyna zaprezentowana podczas kongresu „Zdrowie Polaków” zapewnia bezpłatne badanie przesiewowe słuchu i węchu. Dzięki niemu jesteśmy w stanie odróżnić grypę od wirusa, a także zbadać, czy mamy skłonności do Alzheimera.
Badanie kapsułowe polega na wczesnym wykryciu objawów COVID-19 wśród tych pacjentów, którzy mogą być zarażeni, ale nie posiadają typowych dla wirusa objawów, więc mogą być jego potencjalnymi nosicielami. „Urządzenie bada przede wszystkim zaburzenia smaku i węchu” – tłumaczył prof. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu. Zaburzenia węchu występują nie tylko u osób zarażonych COVID-19. Badanie pozwoli wykluczyć zakażenie wirusem także u osób, które smak i węch utraciły w wyniku innych powikłań. „Pojawiają się równie często u osób posiadających zmiany obrzękowe, strupienie w nosie czy polipy. Wszystko, co może mieć wpływ na drożność nosa” – wyjaśniał prof. Skarżyński.
Kapsuła jest unikatowym na skalę światową urządzeniem. Stwarza możliwość przebadania dużej grupy potencjalnych zarażonych. Obecnie jest testowana na osobach zdrowych oraz tych, które swój stan zdrowia weryfikują za pośrednictwem innych testów – „Dzięki temu możemy pacjentom zaproponować coś, co jest tanie i w przyszłości może być łatwo dostępne. Badanie nie jest bolesne ani inwazyjne. To duże ułatwienie zwłaszcza dla osób z krzywą przegrodą nosa – to przeszkoda, na którą uskarża się duża część pacjentów” – mówił prof. Skarżyński. Kapsuła będzie zapewniała minimalny kontakt z personelem medycznym.
Podczas badania pacjent znajduje się w niej sam. Otrzymuje do przetestowania kilka popularnych smaków i zapachów, znajdujących się na sterylnych listkach. Do wyboru będziemy mieli smaki neutralne, słodkie, kwaśne i gorzkie. Aromat uwolni się, gdy mechanicznie potrzemy wybrany listek. „Gama zapachów została przygotowana w oparciu o substancje, które wykorzystujemy na co dzień i skomponowana z zapachów, których nie da się ze sobą pomylić. Są to m.in. zapach cynamonu i czekolady, a także dymu papierosowego czy benzyny. „Naszym zadaniem będzie ich odpowiednie uporządkowanie „– wyjaśniał profesor Skarżyński. Maszyna kontrolująca nasze odpowiedzi oceni wynik, który wskaże lub wykluczy zaburzenie smaku.
Badanie wykluczy nasze predyspozycje do choroby Alzheimera
Pierwotnie kapsuła miała służyć wczesnemu wykrywaniu choroby Alzheimera. Jej zadaniem jest badanie węchu, słuchu, ale także wzroku i koordynacji psychoruchowej. Zaburzenia, które można wykryć za pomocą badania tych zmysłów mogą wyprzedzić pojawienie się zauważalnych dla tej choroby objawów nawet o kilkanaście lat. Jeżeli pacjenta z predyspozycjami do tej choroby uda się wykryć wcześniej, można przygotować i ćwiczyć razem z nim szereg zadań umysłowych opartych o testy czy działania matematyczne. Taki trening może przesunąć pełnoobjawową chorobę nawet o piętnaście lat.
Badanie już dziś można przeprowadzić w Światowym Centrum Słuchu. Trwają przygotowania, aby było dostępne na terenie całej Polski.
© mZdrowie.pl