„Optymalizacja gospodarki lekiem w warunkach szpitalnych” to projekt prowadzony przez inicjatywę All.Can Polska. Celem jest podniesienie jakości procesów związanych z przygotowaniem i stosowaniem leków podawanych drogą parenteralną w dawkach indywidualnych, w ramach leczenia pacjentów w programach lekowych i z wykorzystaniem chemioterapii.
“Obecny system rozliczeniowy przenosi w całości koszty niezawinionych strat lekowych związanych z ich przygotowywaniem na szpitale. Brak jest również możliwości wykazywania płatnikowi podania pacjentom uzyskanych nadwyżek leków – w takiej sytuacji przy podaniu pełnej dawki leku z uzyskanych nadwyżek szpital nie tylko nie otrzymuje zapłaty za lek, lecz także nie może rozliczyć procedury pobytu z podaniem leku w ramach chemioterapii lub programu lekowego, na czym traci każdorazowo nawet kilkaset złotych” – tłumaczy prof. Adam Maciejczyk, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii, przewodniczący Krajowej Rady ds. Onkologii.
“Sytuacja ta wpływa nie tylko na pogarszanie się kondycji finansowej placówek opieki zdrowotnej, ale w konsekwencji może prowadzić do ograniczonego dostępu do optymalnej terapii w mniejszych ośrodkach. Przy niewielkiej liczbie pacjentów leczonych w ramach danej terapii wielkość strat finansowych wzrasta. Może to skutkować niechęcią mniejszych szpitali do kwalifikowania pacjentów do leczenia drogimi lekami i ograniczaniem dostępności do optymalnej terapii dla pacjentów z mniejszych miejscowości w miejscu ich zamieszkania. Skrajną konsekwencją tej sytuacji może być brak podjęcia terapii przez pacjenta w związku z brakiem możliwości cyklicznego dojeżdżania do odległych ośrodków zapewniających dostęp do właściwej terapii“ – podkreśla prof. Adam Maciejczyk.
Właściwa gospodarka lekami szpitalnymi stanowi złożone zagadnienie. W obszarze tym identyfikowane są dwa główne wyzwania: problem strat, które powstają podczas sporządzania leków oraz problem nadmiarów technologicznych. Straty powstają podczas sporządzania leku, co związane jest m.in. z występowaniem tzw. przestrzeni martwej oraz możliwością wykorzystania tylko części preparatu z fiolki przy sporządzaniu dawki, np. gdy trzeba ja dostosować do wagi pacjenta, a jednocześnie nie ma możliwości przechowania i wykorzystania reszty leku ze względu na brak potwierdzonej trwałości fizykochemicznej. Brak jest także regulacji dotyczących możliwości przeprowadzenia niezależnych badań stabilności leku po rozpuszczeniu w fiolce.
Nadmiary technologiczne w lekach – to większa niż deklarowana ilość leku w danej postaci. Gwarantuje, że będzie możliwe pobranie z opakowania całej deklarowanej na etykiecie ilości leku i podania pacjentowi właściwej dawki. Teoretycznie możliwe jest wykorzystanie pozostałej dawki leku, niestety jednak szpital nie otrzyma zapłaty z NFZ ani za leczenie pacjenta, któremu podano ten preparat, ani za sam lek. Wynika to z aktualnego sposobu organizacji udzielania świadczeń i ich finansowania w ramach umów z Narodowym Funduszem Zdrowia – szpital musi zapłacić za całą zakupioną fiolkę, natomiast rozliczyć może tylko podaną choremu dawkę leku, bez możliwości zaraportowania straty, tj. preparatu pozostałego w fiolce. Obie kwestie mają istotne przełożenie na opłacalność, czyli tzw. efektywność kosztową terapii i wprost wpływają na wynik finansowy szpitali.
“Problemy strat i nadmiarów technologicznych dotykają szczególne leków stosowanych w chemioterapii i programach lekowych, a więc dotyczą pacjentów onkologicznych. Dlatego All.Can Polska, jako inicjatywa skupiająca ekspertów z zakresu onkologii, farmacji szpitalnej oraz przedstawicieli organizacji pacjentów onkologicznych i innowacyjnych firm farmaceutycznych, podjął się prowadzenia projektu. Projekt ma na celu wprowadzenie takich regulacji, które pozwolą na optymalizacje gospodarki lekami w warunkach szpitalnych. Jest on prowadzony wspólnie z Polskim Towarzystwem Onkologicznym, konsultantem krajowym ds. farmacji szpitalnej oraz wieloma ekspertami” – wyjaśnia Szymon Chrostowski, przewodniczący prezydium All.Can Polska.
W ocenie ekspertów, w odniesieniu do zjawiska strat, które powstają w procesie przygotowania i podania leku, najlepszym rozwiązaniem byłby zwrot uzgodnionej kwoty szpitalowi. Wprowadzenie jednego, uśrednionego współczynnika procentowego dla wszystkich leków powodujących powstawanie strat rozwiązałoby ten problem. Stanowiłoby to rekompensatę strat niemożliwych do uniknięcia pomimo zastosowania optymalnych metod przygotowania i podania czy kohortowania pacjentów. Stały współczynnik procentowy, na podstawie którego wyliczana byłaby comiesięczna wartość kwoty zwrotu, uzależniona od ilości zastosowanych leków i zaraportowanych strat jest metodą najłatwiejszą do wprowadzenia.
W ramach projektu All.Can w przeanalizowano dane dotyczące leków w grupie szpitali i na tej podstawie ustalony został także poziom nadmiarów technologicznych możliwych do wykorzystania, który osiągnął 2,35 proc. wykorzystanych leków. “W ramach projektu, w 5 szpitalach dokonana została analiza poziomu strat na przykładzie 20 leków. W gronie ekspertów, po przeanalizowaniu wyników, jako optymalne rozwiązanie proponujemy określenie zwrotu dla szpitala za zastosowany lek i zaraportowane straty stosując współczynnik 1,58% z wartości faktycznie podanych leków w formie parenteralnej. Rozliczenie mogłoby następować w trybie narastającym, np. raz na kwartał “ – tłumaczy Szymon Chrostowski. Przygotowanie tego rozwiązania wymaga zmiany zarządzeń Prezesa NFZ dotyczące chemioterapii i programów lekowych i w tym kierunku idą nasze wysiłki.
Najbardziej obiektywną metodą potwierdzania nadmiarów technologicznych, dostępną w polskich aptekach jest grawimetryczna kontrola uzyskanej dawki leku w pojemniku końcowym przeznaczonym dla pacjenta. Ich wysokość zależy od wiedzy i doświadczenia personelu oraz wyposażenia pracowni, w której przygotowywane są leki. Istotna jest też liczba pacjentów, dla których należy przygotować lek – tu szpital stara się zadbać o, w miarę możliwości, skumulowanie osób, które wymagają podania danego preparatu, tak aby maksymalnie wykorzystać dostępne w opakowaniu dawki leku. “Zdaniem ekspertów, optymalnym rozwiązaniem prowadzącym do pełnego wykorzystania nadmiarów technologicznych byłoby umożliwienie sprawozdania przez szpitale tych nadmiarów oraz rozliczenie świadczeń porad i hospitalizacji związanych z chemioterapią i programem lekowym” – wyjaśnia Szymon Chrostowski.
Jako rozwiązanie alternatywne do rekompensaty strat za pomocą współczynnika korygującego oraz możliwości sprawozdania nadmiarów technologicznych i rozliczania świadczeń eksperci proponują wprowadzenie tzw. taxy laborum (opłaty ryczałtowej za usługę farmaceutyczna, polegającą na przygotowaniu leku), której wysokość uzależniona będzie od spełnienia określonych wymagań przy przygotowaniu leków w dawkach indywidualnych.
W przygotowanie projektu zaangażowani byli eksperci: Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, Polskiego Towarzystwo Farmakoekonomicznego, Naczelnej Rady Aptekarskiej, środowiska koderów medycznych, konsultant krajowy ds. farmacji szpitalnej i przedstawiciele organizacji pacjentów. Projekt zyskał poparcie Ogólnopolskiego Zrzeszenia Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych oraz Krajowej Rady ds. Onkologii. “Z rekomendacjami projektu docieramy także do interesariuszy bezpośrednio zainteresowanych tematem czyli dyrektorów szpitali, kierowników aptek szpitalnych. Rozpoczęliśmy dialog z Ministerstwem Zdrowia i mamy nadzieję, że dobre rozwiązania – dla wszystkich stron – płatnika, szpitali, a przede wszystkich osób chorych nastąpią niebawem. Jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy, deklarujemy chęć pomocy” – podsumowuje Szymon Chrostowski.