Minister Adam Niedzielski powołał zespół, który ma za zadanie opiniować zmiany dokonywane w systemie ochrony zdrowia. „Uderza to, że w zespole nie ma ani przedstawicieli firm farmaceutycznych, ani pracodawców” – komentuje Krzysztof Kopeć, przewodniczący Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Zadaniem zespołu jest:
- identyfikowanie potencjalnych obszarów wymagających zmian
- wypracowywanie propozycji zmian istniejących rozwiązań
- przeprowadzanie analizy oraz prezentowanie oceny propozycji opracowanych przez inne podmioty.
Na czele zespołu stoi prof. Tomasz Hryniewiecki, dyrektor Narodowego Instytutu Kardiologii Profesor jest kardiologiem, założycielem Sekcji Wad Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Należy ponadto do Europejskiego Towarzystwa Pulmonologicznego (European Respiratory Society).
W skład zespołu wchodzą:
- Michał Byliniak, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
- prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i jednocześnie przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych; specjalista w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii.
- Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
- prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej; specjalista w zakresie chirurgii ogólnej i chirurgii onkologicznej.
- Filip Płużański, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
- Andrzej Zapaśnik, prezes Polskiej Fundacji Polskiej Opieki Zintegrowanej; specjalista chorób wewnętrznych, lekarz POZ.
„Rozpoczęliśmy naszą dyskusję od omawiania pomysłu na tzw. recovery plan, czyli plan odbudowy zdrowia Polaków. Chodzi mi o przywrócenie dostępności do usług medycznych, pełnej dostępności, z jaką mieliśmy do czynienia przed czasem pandemii, a jednocześnie nadganiania tego deficytu zdrowia, który właśnie wynika z pandemii” – uzasadniał powołanie nowego zespołu Adam Niedzielski.
Plan odbudowy ma się opierać na trzech filarach. Pierwszym ma być oferta badań profilaktycznych dla osób powyżej 40. roku życia. Drugim – stworzenie perspektywy rezygnacji z limitów świadczeń w kolejnych dziedzinach. Trzecim – koncentracja na leczeniu kardiologicznym i onkologicznym.
Skład zespołu wywołał nieco kontrowersji. „Uderza mnie, że w zespole z założenia opiniującym całokształt zmian w polskim systemie ochrony zdrowia zabrakło przedstawiciela przemysłu farmaceutycznego. Nie ma też przedstawiciela organizacji pracodawców. Są za to liczni przedstawiciele zawodów medycznych. Nie do końca chciałbym się odnosić zatem do całości projektu. Być może dalszymi krokami resortu będzie zaproszenie do debaty przedstawicieli tych środowisk. Na ten krok poczekałbym, wstrzymując się z bieżącym komentarzem” – mówi Krzysztof Kopeć, przewodniczący Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali, także zauważa silną reprezentację zawodów medycznych i słabą środowisk pracodawców. „Chociaż nie zupełny brak, bo ta reprezentacja istnieje w osobie szefa zespołu, na co dzień dyrektora dużego instytutu” – zastrzega. Dodaje jednak, że zespół ekspertów można w każdej chwili poszerzyć ad hoc o osoby z głosem doradczym, nie będące członkami zespołu. „Miejmy nadzieję, że zapis ten będzie wykorzystywany” – mówi prof. Fedorowski.
© mZdrowie.pl