Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Łukasz Jankowski wystosował pismo do prezesów okręgowych rad lekarskich, w związku z rozpoczęciem rekrutacji na studia medyczne. W piśmie prezes NIL odnosi się do uczelni, które nie otrzymały pozytywnej opinii w wyniku postępowania akredytacyjnego Państwowej Komisji Akredytacyjnej a także uczelni, które nie są w stanie zapewnić właściwego standardu nauczania medycyny z uwagi na brak kadry naukowej i baz klinicznych.
W opinii prezesa Łukasza Jankowskiego, istnieją zasadne wątpliwości, co do jakości kształcenia na nowych kierunkach lekarskich. Prezes NIL wyszedł z propozycją, by przy rozpatrywaniu wniosków o przyznanie prawa wykonywania zawodu składanych przez absolwentów tych uczelni wprowadzić “obligatoryjną procedurę”.
Jak czytamy w piśmie prezesa NIL, skierowanym do prezesów okręgowych rad lekarskich, proponowane rozwiązanie ma związek z rozpoczęciem rekrutacji na studia medyczne przez te uczelnie, które nie otrzymały pozytywnej opinii w wyniku postępowania akredytacyjnego Państwowej Komisji Akredytacyjnej, a także przez uczelnie, które nie są w stanie zapewnić odpowiedniego standardu nauczania medycyny – brak kadry naukowej, brak baz klinicznych. “Jednocześnie proszę o ewentualne przesyłanie do Naczelnej Rady Lekarskiej innych propozycji w tym zakresie” – pisze prezes NIL.
Pod koniec 2021 roku posłowie zdecydowali, że prowadzenia kierunków lekarskich mogą podjąć się także uczelnie zawodowe. Pomysł Ministerstwa Zdrowia spotkał się z krytyką środowiska lekarskiego. Jak zauważono, ten sposób wpływania na szybkie zwiększenie liczby kadr medycznych poprzez właśnie wprowadzenie kształcenia lekarzy do uczelni, które nigdy przedtem tym się nie zajmowały – jest niezrozumiałe. O wycofanie się z tego pomysłu apelowało m.in Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie. Jak wskazał lekarski samorząd – przekazanie uczelniom zawodowym uprawnień do prowadzenia kształcenia na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym poskutkuje obniżeniem jakości kształcenia. Mimo sprzeciwów, nowe rozwiązanie zostało przez resort zdrowia zaakceptowane.
Jak mówił minister Adam Niedzielski na Zgromadzeniu Plenarnym Konferencji Rektorów Publicznych Szkół Zawodowych w Sanoku 21 września, ważne jest, by kształcenie w szkołach zawodowych nabierało coraz większego statusu, coraz wyższego poziomu. Szef resortu podkreślił, że kształcenie lekarzy w szkołach zawodowych, jest bardzo potrzebne. “Gratulacje… my mówimy o wzroście bezpieczeństwa pacjenta, jakości w ochronie zdrowia, gdy Adam Niedzielski zamierza zrobić z lekarzy czeladników” – napisali niezadowoleni medycy na oficjalnym profilu internetowym Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia.