Pojawiły się terminy udostępnienia danych do wtórnego wykorzystania w ramach EHDS. Pierwsza część danych do wtórnego wykorzystania zostanie udostępniona w marcu 2029 roku, kolejna w marcu 2031 roku. Implementacja EHDS odbędzie się przy wykorzystaniu potencjału już istniejących instytucji, m.in. Agencji Badań Medycznych.
W trakcie wspólnego posiedzenia sejmowych komisji zdrowia oraz cyfryzacji potwierdzone zostały ważne terminy we wdrażaniu EHDS. Celem wprowadzenia Europejskiej Przestrzeni Danych dotyczących Zdrowia (EHDS) jest ułatwienie dostępu do danych medycznych oraz do ich wymiany pomiędzy państwami. Otwiera to nowe możliwości w leczeniu konkretnych pacjentów oraz prowadzeniu badań naukowych.
W ramach EHDS planowane są dwie drogi wykorzystania danych. Pierwotne wykorzystywanie opierać się będzie na poprawie dostępu pacjentów do swoich danych oraz ułatwieniu transgranicznego przepływu danych dotyczących opieki zdrowotnej. Natomiast wtórne wykorzystywanie danych dotyczy użycia ich w badaniach naukowych oraz wsparciu się nimi przy kreśleniu planów polityki zdrowotnej. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu pierwsza część danych do wtórnego wykorzystania zostanie udostępniona w marcu 2029 roku, kolejna w marcu 2031 roku. W krajach UE zostaną powołane organy decyzyjne w sprawie udostępniania danych po wpłynięciu wniosku od zainteresowanej strony. Pacjent będzie mógł w dowolnym momencie wyłączyć swoje dane z procesu wtórnego wykorzystywania.
“To Polska musi zidentyfikować potencjalne luki w ustawodawstwie krajowym lub jego sprzeczności z przepisami rozporządzenia” – podkreślił wiceminister Wojciech Konieczny i poinformował o toczących się w Ministerstwie pracach nad tekstem rozporządzenia. Równocześnie zaplanowano przegląd potencjału już działających instytucji. Jednym z najważniejszych organów jest tu Agencja Badań Medycznych, ze względu na jej dotychczasowe doświadczenie w magazynowaniu danych w ramach Regionalnych Centrów Medycyny Cyfrowej. “Ministerstwo planuje współpracować z Agencją w zakresie: zarządzania zbiorami danych, anonimizacji oraz procedur bezpieczeństwa, tak aby praca nad implementacją rozporządzenia w kontekście wtórnego wykorzystania danych była jak najefektywniejsza” – zaznaczył wiceminister Konieczny. Wyraził też pewne obawy dotyczące finansów. Pieniądze potrzebne do sfinansowania EHDS nie są pozyskiwane w ramach Krajowego Planu Odbudowy. “Istnieje pewne zagrożenie o którym warto powiedzieć. (…) Jeśli nie będziemy pozyskiwać finansowania z zewnątrz, to to finansowanie będzie się odbywało w ramach tych 7 proc., które są przeznaczone w ustawie nakładowej i można powiedzieć, że w tym przypadku to będą przepływy pieniężne z innych obszarów, na które, jak wiadomo, brakuje” – przyznał Wojciech Konieczny.
“W porozumieniu z Agencją Badań Medycznych udało się ustalić, że w zasadzie dysponujemy na dziś systemami i zasobami, które można wykorzystać do wszystkich tych operacji na danych. W zasadzie niewiele nas dzieli od tego, żeby już dzisiaj uruchomić i system, który jest gotowy, i zasoby, które też są przygotowane, i wskazać jednostki naukowo-badawcze, które mogłyby tym wszystkim zarządzać. Wystarczy lekki tuning legislacyjny odpowiedniej ustawy i to już się dzieje w Ministerstwie Cyfryzacji” – podkreślał wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. Zwrócił też uwagę na wzajemne uzupełnianie się działań Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Cyfryzacji i Ministerstwa Nauki w kwestii wdrażania EHDS oraz Zintegrowanej Platformy Analitycznej. Zapowiedział przy tym, że ZPA będzie przetwarzać wcześniej anonimizowane dane medyczne.
“EHDS, czyli ta Europejska Przestrzeń Danych Medycznych obliguje nas do wykorzystania potencjału danych. To jest coś, gdzie Polska nie zdaje sobie chyba do końca sprawy z tego, jak dużymi zasobami dysponujemy. Jeżeli spojrzymy na publikacje w wiodących czasopismach naukowych, to niewielka Skandynawia – Dania, Szwecja czy Norwegia publikują w wiodących czasopismach dane epidemiologiczne, na których my później bazujemy swoje strategie. Mimo że jesteśmy kilka razy więksi i mimo, że nasze dane są centralizowane, gromadzone w bardzo dobry sposób i mamy w kilku obszarach poziom digitalizacji tych zasobów i tych narzędzi bardzo wysoki, nie potrafimy z tego skorzystać. I musimy zacząć. Dlatego, że EHDS jest nieuchronny, wszedł w życie. Musimy się dostosować” – powiedział prof. Wojciech Fendler.
Prezes ABM poinformował, że agencja zamierza wykorzystać możliwości Regionalnych Centrów Medycyny Cyfrowej. Obecnie ich zadaniem jest digitalizacja danych pochodzących z centrów klinicznych przy szpitalach klinicznych, instytutach badawczych i szpitalach regionalnych wysokiego szczebla. “Integrują i digitalizują zasoby, których wcześniej w systemie nie było. Tworzą hurtownie zaawansowanych i bardzo głębokich danych klinicznych, histopatologicznych, obrazowych z badań radiologicznych i z różnego rodzaju innych, po to, żeby w jeden sposób i w jednym standardzie danych, który został wypracowany, umożliwić naukowcom wymianę tych informacji pomiędzy centrami medycyny cyfrowej, ale również udostępnić ten katalog na zewnątrz ” – tłumaczył profesor Fendler. Agencja ma również plany wykorzystania Zintegrowanej Platformy Analitycznej jako elementu integrującego dane z centrów z danymi systemowymi. Celem jest dalsze zwiększenie efektywności wykorzystywania danych.