Kandydaci na urząd prezydenta poświęcili dużo uwagi ochronie zdrowia, zgłaszając w czasie kampanii wiele obietnic i istotnych postulatów.
Zgodnie deklarując, że na zdrowie powinniśmy wydawać więcej niż obecnie, różnili się co określenia, jaki to powinien być odsetek PKB. Najwięcej zadeklarował Władysław Kosiniak-Kamysz – 9 proc., nieco mniej Robert Biedroń – 7,2 proc. oraz Szymon Hołownia – „około 7 proc.” Liderzy sondażowych rankingów, Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski, pozostali przy poziomie 6 proc. PKB, przy czym ten drugi zaproponował dojście do tego poziomu już w 2021 roku, a w kolejnym – wydanie 6,8 proc. Prezydent Andrzej Duda z kolei zaproponował, by system ochrony zdrowia zyskał alternatywne źródło wsparcia w wysokości 4 – 5 mld zł (Fundusz Medyczny).
Najpoważniejsze obietnice zgłoszone w czasie kampanii dotyczyły:
- powiązania zarobków pielęgniarek z wynagrodzeniem lekarzy – docelowo wynagrodzenie pielęgniarki wynosić ma minimum 60 proc. wynagrodzenia lekarza (Władysław Kosiniak-Kamysz)
- budowy ogólnopolskiego porozumienia „tak aby reforma ochrony zdrowia była przedmiotem ponadpartyjnej umowy społecznej” (Szymon Hołownia)
- wdrożenia polskiego „cancer planu”, opracowanego wespół z Ministerstwem Zdrowia i MD Anderson Cancer Center w Houston (Andrzej Duda)
- wprowadzenie bezlimitowych świadczeń szpitalnych i specjalistycznych dla dzieci (Andrzej Duda)
- zniesienie lub istotną rekonstrukcję sieci szpitali (Rafał Trzaskowski, który uzasadniał: „sieć szpitali nie sprawdziła się, co gorsza: blokuje samorządom możliwości tworzenia nowoczesnych, potrzebnych mieszkańcom placówek”)
- lekcje profilaktyki zdrowotnej już w szkołach podstawowych (Rafał Trzaskowski)
- modernizacji szpitali powiatowych w myśl hasła „nowoczesny szpital w każdym powiecie” (Robert Biedroń, który uzasadniał: „odcinanie tlenu od 15 lat przez polską prawicę miastom powiatowym ma swoje wymierne efekty w wyniku likwidowania ochrony zdrowia; zamykane są szpitale powiatowe albo ich oddziały, szpitale wpadają w spirale zadłużenia”).
- zakończenia monopolu NFZ (Krzysztof Bosak, który uzasadniał: „Nie mam nic przeciwko temu, by istniał NFZ i by korzystali z niego ci Polacy, którzy czują się bezpieczni, kiedy kontraktowane są świadczenia tak, jak dotychczas. Ale każdy Polak powinien mieć prawo wyjść poza NFZ”
- „wszystkie leki refundowane będą po 5 zł” (Robert Biedroń)
- emisji bonu zdrowotnego umożliwiającego obywatelom korzystanie z prywatnych placówek ochrony zdrowia (Krzysztof Bosak)
- współpłacenia, tj. wnoszenia drobnej opłaty za każdą wizytę u lekarza. „Może wtedy zmniejszyłyby się kolejki do lekarzy, bo poziom hipochondryków w Polsce jest dość poważny” (Marek Jakubiak)
Więcej czytaj: https://www.mzdrowie.pl/fakty/o-zdrowiu-w-programach-kandydatow-na-prezydenta/
„Zauważam, że w programach obu liderów sondaży prezydenckich, Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego, nie ma zasadniczych różnic co do fundamentów funkcjonowania polskiej ochrony zdrowia. W efekcie na werdykcie wyborców zaważy ocena dokonań ugrupowań rządzących. Tego obecnego i tego które rządziło poprzednio” – mówi Bolesław Piecha (PiS). Podkreśla także, iż w obecnej kadencji rozpoczęto szereg projektów modernizacji polskiej ochrony zdrowia. „Były to nie tylko projekty rządowe, były i prezydenckie. Mam przekonanie, że Polacy docenią te projekty, dostrzegą wysiłek i nie zaryzykują tego, że zmiana na stanowisku prezydenta może im zagrozić. Podjęliśmy wysiłek zmierzający do unowocześnienia i usprawnienia polskiej ochrony zdrowia, przedstawiliśmy konkretne plany zmian. Nie wszystkie udało się już wprowadzić w życie, bo wymagają dłuższej perspektywy czasowej. Ale wiele zmian już działa na korzyść pacjentów. I uważam, że w tych wyborach będzie to atutem prezydenta Andrzeja Duda” – mówi Bolesław Piecha.
„Zgadzam się, że na wyniku wyborów zaważyć może ocena rzeczywistych dokonań obecnego prezydenta podczas ostatniej kadencji. A ta wypaść musi blado. Gdyby oceniać jedynie same zapowiedzi Andrzeja Dudy – to część z tych zapowiedzi rzeczywiście wygląda interesująco. Ale z tych zapowiedzi – od onkologii, przez centra dla seniorów, po ostatnio rzutem na taśmę wykonany ruch w postaci powołania funduszu medycznego: to wszystko jest w powijakach, na etapie wstępnych analiz, snucia projektów” – mówi Lidia Gądek (KO).
Podkreśla, że pięcioletnia kadencja dawała Andrzejowi Dudzie dość czasu na to, by swoje projekty zdrowotne „urzeczywistnić w większym zakresie niż manifestacja woli, wstępny projekt”. Jej zdaniem pod tym względem o wiele bardziej wiarygodne są zapowiedzi Rafała Trzaskowskiego. „Mniej w nich snucia planów, więcej realistycznych zapowiedzi” – mówi Lidia Gądek.
© mZdrowie.pl