Z ochroną zdrowia ma do czynienia kilka ministerstw, których przedstawiciele podzielili się swoim punktem widzenia podczas panelu na FOZ w Krynicy.
Minister Łukasz Szumowski deklarował, że “zdrowie to znak firmowy naszego rządu, po latach zastoju zdecydowaliśmy o lepszym finansowaniu tego działu gospodarki”. I dodał – “Prawda, że te obiecane 6 proc. PKB na zdrowie nie rozwiązuje wielu spraw. Ale zapewniam, że gdy dojdziemy do tego pułapu wydatków zaczniemy mówić o 8 proc. Tej sprawy nie da się jednak przeprowadzić od razu. Trzeba wypracować ścieżkę dojścia”.
Wśród priorytetów resortu zdrowia jego szef wymienił także wyzwania demograficzne i zwiększenie troski o jakość opieki medycznej oraz kształcenie kadr. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski wskazał z kolei, że rząd i parlament chcą położyć nacisk na wyrównywanie szans między regionami.
Na wyzwania stojące przed pracodawcami zwracał uwagę Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. “Chcielibyśmy, by zwłaszcza w warunkach pojawiających się niedoborów na rynku, pracodawcy nauczyli się lepiej korzystać z zasobów pracowników z chorobami przewlekłymi, lżejszymi czy cięższymi niepełnosprawnościami” – mówił.
Wiceminister Stanisław Szwed podkreślił, że w procesie angażowania do pracy osób chorych powinniśmy naśladować kraje zachodniej Europy. Przekłada się ono na niższą liczbę wypłacanych rent, a więc korzyści dla budżetu. Jeszcze większą korzyść stanowi to, że pracownicy zyskują samodzielność, wracają do normalnych ról społecznych, płacą podatki.
Na inny aspekt związany ze zdrowiem publicznym zwrócił uwagę Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. – Chciałbym zapewnić, że polska żywność jest bezpieczna, ale często wysoko przetworzona mówił. – Potrzebna jest dobra promocja i docenienie przez klientów żywności mniej przetworzonej, eko i bio. Przełoży się to podniesienie jakości zdrowia Polaków – dodał.
O problemach związanych z jakością powietrza mówił Henryk Kowalczyk, minister środowiska. A dyskusję podsumował Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju, mówiąc że rząd traktuje wydatki na zdrowie jako inwestycje w rozwój. Wskazał na przykład inwestycji w telemedycynę, które nie tylko przynoszą korzyści systemowi ochrony zdrowia, ale także przekładają się na dodatkowe, wysoko płatne miejsca wykwalifikowanej pracy, zwiększenie know-how polskich firm i wzrost szans na sprzedaż ich produktów na rynku globalnym.
(Bartłomiej Leśniewski)