Posłowie PiS podsumowali mijający rok pracy rządu w zakresie ochrony zdrowia. Józefa Szczurek-Żelazko oceniła, że był to “bardzo zły rok dla pacjentów”.
Posłanka PiS Józefa Szczurek-Żelazko oceniła, że rok pracy rządu premiera Donalda Tusk był bardzo złym rokiem dla pacjentów. Jej zdaniem, kiedy nowy rząd przejął odpowiedzialność za służbę zdrowia, “okazało się, że pieniędzy nie ma i nie będzie”. Przypomniała, że w 100 konkretach KO zapowiedziała przed wyborami m.in. zniesienie limitów NFZ w lecznictwie szpitalnym, co miało skrócić czas oczekiwania na konsultacje i zabiegi, czy stworzenie Powiatowych Centrów Zdrowia. “Nie dość, że nic z tego nie zrealizowano, to obecna koalicja rządząca popsuła to, co PiS przez 8 lat budowało, aby poprawić funkcjonowanie polskiego systemu ochrony zdrowia” – oceniła.
“Kiedy w 2015 r. przejmowaliśmy odpowiedzialność za kraj, na służbę zdrowia przeznaczano 76 mld zł, pod koniec 2023 r. było to już ponad 190 mld zł, więc zwiększyliśmy wyraźnie nakłady na ochronę zdrowia, poprawiliśmy również finansowanie wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w ochronie zdrowia. Kiedy +koalicja 13 grudnia+ przejęła odpowiedzialność, nagle okazało się, że pieniędzy w systemie nie ma i nie będzie” – mówiła J. Szczurek-Żelazko. Jej zdaniem, “ogromnym błędem” PO był brak dialogu ze środowiskiem pracowników ochrony zdrowia. “Skonfliktowane jest środowisko lekarskie, pielęgniarskie. Jesteśmy świadkami wielu protestów. Środowisko jest zbulwersowane brakiem zmian w systemie ochrony zdrowia” – oceniła.
Jednocześnie zapowiedziała, że posłowie PiS będą przygotowywali projekty poprawiające sytuację ochrony zdrowia. Podkreśliła, że będą też “wywierać nacisk na decydentów, aby odstąpili od szkodliwych projektów”, takich jak planowana reforma szpitali, która miała wejść w życie 1 stycznia 2025 r. Zaznaczyła, że zawiera ona szkodliwe rozwiązania dla pacjentów – “likwidacje porodówek, oddziałów laryngologicznych i kardiochirurgii dziecięcej”. Posłowie PiS skrytykowali działania minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Posłanka Dominika Chorosińska wskazała m.in. na kwestię zdrowia psychicznego dzieci i dorosłych. Jak mówiła, w Funduszu Medycznym jest przeznaczone na ten cel 3 mln zł, które nie są wydatkowane. Z kolei poseł Patryk Wicher podkreślił, że podstawą w ochronie zdrowia jest wiarygodność i rzetelność w podejmowanych decyzjach. “Niestety tego brakuje pani minister i Ministerstwu Zdrowia. Zabrakło też debaty, rozmowy, szeroko prowadzonych konsultacji społecznych i ludzkiego wsłuchania się w potrzeby zarówno pacjentów jak i całego systemu” – ocenił.