Choć w okresie funkcjonowania sieci szpitali wzrosła liczba świadczeń ogółem udzielanych przez placówki pozostające w sieci, praktycznie nie wzrosła dostępność do świadczeń specjalistycznych w szpitalach III stopnia i szpitalach ogólnopolskich. Nie udało się również wcielić w życie zasady, że trudne i skomplikowane przypadki trafiają do szpitali trzeciego stopnia i szpitali ogólnopolskich.
Dostępność do świadczeń specjalistycznych nie wzrosła
Sieć szpitali miała zwiększyć dostęp pacjenta do świadczeń specjalistycznych, motywować dyrektorów szpitali do przesuwania części świadczeń ze szpitali do AOS, miała spowodować, by pacjentami wymagającymi bardziej zaawansowanego leczenia zajmowały się placówki z wyższych poziomów systemu zabezpieczenia. Z prezentacji przedstawionej podczas konferencji „Hospital & Healthcare Management 2019”, przygotowanej przez dr. Jarosława Kozerę, na podstawie danych uzyskanych z NFZ wynika, że tych celów nie udało się osiągnąć. Dane przedstawione podczas konferencji wskazują, że na wprowadzeniu sieci skorzystały przede wszystkim zakwalifikowane do niej placówki, ponieważ uzyskały w praktyce gwarancję stałego poziomu finansowania.
Konkursy ofert powinny odejść do lamusa
Występujący podczas konferencji prezes NFZ Andrzej Jacyna przyznał, że “była i jest kusząca” dawna koncepcja profesora Zbigniewa Religi, aby do sieci należały tylko te szpitale, które są kluczowe dla bezpieczeństwa zdrowotnego oraz dopuszczająca likwidację części placówek. Według prezesa Andrzeja Jacyny nie ma jednak możliwości, aby uzyskała ona poparcie polityczne. Jego zdaniem lepiej jest jednak zaakceptować istnienie obecnie funkcjonującej, niedoskonałej sieci i ja poprawiać przez najbliższe lata niż dyskutować o rozwiązanich których politycy nie zaakceptują. W podobnym tonie wypowiadał się Filip Nowak, dyrektor Mazowieckiego OW NFZ, podkreślając, że „konkursy ofert to przeszłość, powinny odejść do lamusa”. Jego zdaniem Fundusz mógłby zawierać ze świadczeniodawcami umowy wieloletnie, być może nawet bezterminowe, a dopuszczanie do udzielania świadczeń byłoby oparte o określone kryteria, uwzględniające jakość (i cenę) na podstawie map potrzeb zdrowotnych.
/ mzdrowie