Senackie komisje zdrowia i ustawodawcza zarekomendowały przyjęcie uchwały w sprawie obecnego stanu ochrony zdrowia. W projekcie Senat wyraża zaniepokojenie kryzysem w ochronie zdrowia i apeluje do rządu o pilne podjęcie działań zmierzających do porozumienia z przedstawicielami środowisk medycznych.
Senator Beata Małecka-Libera (KO) przedstawiając projekt wskazywała, że sytuacja w systemie ochrony zdrowia jest “nadzwyczaj kryzysowa”. Jak mówiła, mamy do czynienia z niedofinansowaniem systemu i niedoborem kadr. Pandemia – dodała – “sytuację obnażyła całkowicie”. Zdaniem senator po prawie dwóch latach pandemii rząd nie przygotował zarówno personelu medycznego, jak i całego społeczeństwa do jesiennej fali – “Najbardziej boleję, że przez te ponad półtora roku nauka, wiedza, medycyna, rozwiązania medyczne niestety nie znalazły odpowiedniego zainteresowania. Polityka wzięła górę właściwie w każdym momencie zarządzania epidemią” – oceniła Małecka-Libera. I wskazała, że powinna być przygotowaną dobrze zaprojektowana strategia zakładająca konkretny plan działań w zależności od liczby zakażeń.
Senator Małecka-Libera podkreśliła, że rząd nie korzysta z wiedzy Rady Medycznej działającej przy premierze – “Nie wiem, jaką logiką kieruje się minister zdrowia wyczekując z podjęciem jakiejkolwiek decyzji, która by epidemie w jakiś sposób hamowała”. Jak dodała, Polska plasuje się na drugim miejscu w Europie pod względem liczby nadmiarowych zgonów, co jest “totalną porażką ekipy rządzącej”. Senator zwróciła także uwagę na brak dostatecznego zaangażowania rządu w osiągnięciu porozumienia z protestującymi w “białym miasteczku”.
Obecny na posiedzeniu wiceminister zdrowia Piotr Bromber powiedział, że w ubiegłym roku na walkę z epidemią wydano 10 mld zł, a w tym roku już 20 mld. “To są realne środki, które były ukierunkowane także na personel. Między innymi na tak zwane dodatki covidowe wydaliśmy 8,2 mld zł” – wskazał. Przypomniał też, że odbyło się kilka spotkań z komitetem protestacyjnym, jednak porozumienie zostało odrzucone. Wiceminister stwierdził ponadto, że wśród głosów krytyki nie padły żadne alternatywne rozwiązania, które mogłyby być zastosowane. Jego zdaniem sytuacja, z którą się w tej chwili mierzymy, to też “efekt próby odbudowywania systemu i roli państwa w ochronie zdrowia”.
Piotr Bromber zaznaczył, że podejmowanie decyzji w czasie walki z covidem, to “próba godzenia argumentów”, np. tych od Rady Medycznej, ale także społecznych i gospodarczych – “Każdy z państwa, na poziomie Senatu również, ma możliwość inicjatywy legislacyjnej, można pokazać akt prawny i powiedzieć: to jest nasza formalna propozycja i chcemy, żeby ta propozycja uzyskała akceptację”.
Senator Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący komisji ustawodawczej, przypomniał, że Senat od początku tej kadencji “wyszedł z 51 projektami ustaw”. “Większość zakończyła swój bieg w szufladzie marszałek Sejmu, która nie nadała im żadnego biegu” – powiedział.
Prof. Robert Flisiak, członek Rady Medycznej przy premierze podkreślił, że “notorycznie zgłaszane są konstruktywne propozycje, które niestety nie są uwzględniane”. “Muszę bronić się, jako członek Rady Medycznej przy premierze. Wielokrotnie padają hasła, że powinniśmy rzucić papierami i zrezygnować. My poświęciliśmy tej aktywności całe serce, czas i masę nerwów i narażania się na różne działania hejterskie, nie bierzemy z tego tytułu żadnych wynagrodzeń” – mówił profesor. “Natomiast chciałbym wyraźnie powiedzieć: to, że nadal jestem w tej radzie wynika prawdopodobnie z mojej naiwności. Z wiary w to, że jeszcze coś mogę chociaż odrobinkę poradzić. Może zapobiec jakiemuś nierozsądnemu działaniu” – dodał prof. Flisiak.
W dyskusji Marek Martynowski (PiS) złożył wniosek o odrzucenie projektu uchwały, uzasadniając, że jest ona polityczna a nie merytoryczna. Wniosek ten jednak nie uzyskał wymaganej większości głosów. Z kolei za projektem uchwały głosowało 16 senatorów, 13 było przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Projekt stanowi wyraz zaniepokojenia senatorów kryzysowym stanem systemu ochrony zdrowia w Polsce. Jak napisano: “Wyzwań jest wiele, w szczególności należą do nich: niedofinansowanie, brak pracowników, nieefektywność profilaktyki i potrzeba leczenia pacjentów zgodnie ze standardami europejskimi i światowymi”. Senat wyraża zaniepokojenie “biernością rządu, bowiem rolą państwa jest ochrona zdrowia i życia, a w razie zagrożenia – ich ratowanie”. “Z taką sytuacją Polska mierzy się obecnie – w okresie czwartej fali epidemii – lecz niemal niedostrzegalne jest realne zarządzanie walką z epidemią” – wskazują senatorowie. Zaapelowano także do “rządu Rzeczypospolitej Polskiej o pilne podjęcie odpowiednich działań zmierzających do porozumienia z przedstawicielami środowisk medycznych w celu możliwie najpełniejszej realizacji ich postulatów”. (PAP)