Adam Bodnar wystąpił do Ministra Zdrowia w sprawie utrzymującej się niedostępności wielu leków. Według niego braki leków mogą być przyczyną poważniejszych problemów w systemie opieki zdrowotnej.
Lista deficytów coraz dłuższa
Jak zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich, zgodnie z dostępnymi informacjami lista leków deficytowych jest coraz dłuższa. Naczelna Izba Aptekarska zwraca uwagę na niedostępność produktów leczniczych wydawanych na recepty w aptekach ogólnodostępnych.
– Moje obawy budzi również fakt, że brak leków w aptece może generować dalsze problemy w systemie opieki zdrowotnej – podkreśla Adam Bodnar. Pacjenci, którzy nie otrzymali leków w aptece, udają się na wizyty do lekarzy w celu zmiany zaordynowanego specyfiku. Może to wydłużyć kolejki oczekujących na leczenie oraz wpłynąć na przyjmowanie pacjentów już się w niej znajdujących.
Dotychczas Rzecznik nie podejmował działań w tej sprawie. Miał bowiem na uwadze list Ministra Zdrowia do Naczelnej Izby Aptekarskiej z 10 lipca 2019 r., w którym Łukasz Szumowski zapowiadał ”zdecydowane działania” w celu rozwiązania problemu. O jego narastaniu świadczą jednak niepokojące doniesienia mediów.
Ograniczony dostęp do skutecznego leczenia
Tymczasem przedstawiciel Naczelnej Rady Lekarskiej wskazał, że w przypadku powrotu pacjenta do lekarza w celu zmiany lekarstwa niekiedy będzie to możliwe – ale na lek tzw. drugiego czy trzeciego rzutu, który w ocenie lekarza nie gwarantuje takiej samej skuteczności terapeutycznej, jak pierwotnie zaordynowany.
W ocenie Rzecznika oznacza to, że pacjenci będą mieli ograniczony, bądź też wyłączony, dostęp do produktów leczniczych dających gwarancję skuteczności terapeutycznej. A to bez wątpienia może stanowić zagrożenie dla ich zdrowia, a w części przypadków – nawet życia.
– Zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o zajęcia stanowiska. W szczególności będę wdzięczny za wskazanie, jakie dotychczas zostały podjęte działania w celu poprawy sytuacji. Ponadto proszę o poinformowanie mnie o planowanych działaniach mających przeciwdziałać powtórzeniu się takiej sytuacji w przyszłości – dodaje Adam Bodnar.
źródło: RPO / mzdrowie