Rząd przyjął przygotowany przez resort zdrowia projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o działalności leczniczej. Zakłada się w nim elastyczne przekształcanie oddziałów i łączenie szpitali przez samorządy.
Projekt ustawy zakłada, że szpital należący do sieci będzie mógł, za zgodą prezesa NFZ, w ramach danego profilu, zamienić tryb pełnej hospitalizacji na leczenie planowe lub jednodniowe albo na udzielanie świadczeń z zakresu stacjonarnej opieki długoterminowej. Szpitale pediatryczne będą mogły ograniczyć udzielanie świadczeń nocnej i świątecznej opieki do osób niepełnoletnich. Projekt przewiduje możliwość łączenia szpitali przez jednostki samorządu terytorialnego. Związki jednostek samorządu terytorialnego będą mogły tworzyć i prowadzić SPZOZ, a także podmioty lecznicze działające w formie spółek kapitałowych i jednostek budżetowych.
Projekt zakłada także wprowadzenie przepisów dotyczących tworzenia i zatwierdzania programów naprawczych SPZOZ, w których wystąpiła strata netto. Sporządzenie programu miałaby poprzedzić analiza efektywności szpitala i jego poszczególnych jednostek. Analogiczne przepisy zaproponowano dla instytutów badawczych i spółek kapitałowych z udziałem co najmniej 51 proc. Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub uczelni medycznej. Na zlecenie ministra zdrowia Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji będzie analizować programy naprawcze i ich realizację, w tym sytuację ekonomiczno-finansową podmiotów leczniczych i jakość zarządzania. Przy kształtowaniu taryf AOTMiT będzie analizować udział świadczeń w lecznictwie szpitalnym i ambulatoryjnym.
Autopoprawka MZ do projektu pozostawia możliwość wykonywania zawodu lekarza w tzw. trybie uproszczonym przez lekarzy spoza UE, czyli na podstawie decyzji ministra zdrowia, a bez prawa wykonywania zawodu wydawanego przez okręgowe izby lekarskie. W kwietniu resort chciał usunąć przepis o tzw. trybie uproszczonym a Rządowe Centrum Legislacji poinformowało wtedy, że był to powód przekazania projektu reformy szpitalnictwa do ponownego rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów. Projekt zakłada też, że nie będzie potrzebne już skierowanie do lekarza medycyny sportowej, optometrysty i psychologa. Optometrysta będzie mógł wystawić skierowanie do okulisty.
Ministerstwo Zdrowia uważa, że dzięki zmianom oferta szpitali będzie lepiej dostosowana do lokalnych potrzeb, w tym do zmian demograficznych: spadającej liczby urodzeń i starzejącego się społeczeństwa. Efektywniej mają być wykorzystywane kadry medyczne, sprzęt i infrastruktura.Restrukturyzacja szpitali jest „kamieniem milowym” wpisanym do Krajowego Planu Odbudowy, a zatem od jej realizacji jest uzależniona wypłata pieniędzy z KPO.
W rządowym projekcie nie ma przepisów, które zakładają restrukturyzację szpitalnej bazy na podstawie zewnętrznych wskaźników (np. liczby zabiegów czy porodów). Są natomiast zachęty do przekształceń. Według zapowiedzi resortu zdrowia szpitale, które zmienią profil oddziału, będą mogły liczyć na „bonus” w postaci dodatkowego ryczałtu. Priorytetowa będzie opieka długoterminowa, czyli przekształcenia w zakłady opiekuńczo-lecznicze (ZOL-e). To miejsca, do których trafiają osoby przewlekle chore, niewymagające leczenia w szpitalu, ale niesamodzielne. Ze względu na demografię takiej pomocy potrzebuje coraz więcej osób starszych, wymagających całodobowej opieki.
Ministerstwo Zdrowia chce też, aby szpitale powiatowe, znajdujące się w bliskiej odległości, łączyły się i dzieliły między siebie oddziały, np. chirurgię czy porodówkę. Takie rozwiązanie ma spowodować, że nie będą rywalizowały stawkami wynagrodzeń o lekarzy. Pacjenci mają dzięki temu mieć zapewnioną opiekę wyższej jakości, którą zapewni kadra częściej wykonująca dany zabieg czy operację. Według zapowiedzi przedstawicieli resortu zdrowia elementem reformy będzie zapewnienie transportu medycznego. Przykładowo, w szpitalu, który nie ma porodówki, będzie musiała dyżurować położna, a pacjentka ma mieć zagwarantowany transport medyczny do pobliskiej placówki z oddziałem ginekologiczno-położniczym.
W powiatach, w których obecnie nie ma szpitala, będą mogły powstać powiatowe centra zdrowia wyposażone w łóżka obserwacyjne. Pacjent będzie mógł otrzymać w centrach podstawową diagnostykę, drobne zabiegi niewymagające znieczulenia ogólnego, konsultacje lekarza chorób wewnętrznych. Centra mają zapewnić transport medyczny, gdyby pacjent wymagał leczenia na wyższym poziomie. Obecnie szpitali nie ma w ośmiu powiatach: na Dolnym Śląsku (górowski, polkowicki i średzki), w Małopolsce (wielicki), na Mazowszu (białobrzeski i szydłowiecki), na Śląsku (bieruńsko-lędziński) i w województwie zachodniopomorskim (łobeski).