Kto z posłów Komisji Zdrowia wykazał się podczas ostatniej kadencji największą aktywnością? Kto najczęściej sięgał po swoją legitymację sejmową, by wykorzystać ją w interesie swoich wyborców?
W tym rankingu nie ocenialiśmy udziału posłów w wielkiej polityce czy zakulisowych rozmowach gabinetowych, choć to oczywiście ważne elementy działalności każdego polityka. My jednak w tym zestawieniu ocenialiśmy po prostu szarą codzienność, pracowitość i sposób, w jaki wykorzystywali swe poselskie uprawnienia w interesie swoich wyborców – lokalnych i ogólnopolskich.
W rankingu wzięliśmy pod uwagę cztery rodzaje poselskich aktywności. Zliczyliśmy je, za każdą przyznaliśmy odpowiednią liczbę punktów premiujących.
Co braliśmy pod uwagę? Po pierwsze: sejmowe wystąpienia. To bardzo ważny element misji, którą wypełnia poseł. Być w kursie spraw, brać udział w posiedzeniach, reagować, gdy trzeba -rekomendować, gdy trzeba – protestować. Za każde wystąpienie w naszym rankingu każdy poseł otrzymał jeden punkt.
Po drugie: pytania w sprawach bieżących. Tu trzeba napracować się więcej niż przy zwykłym wystąpieniu. Pytania w sprawach bieżących zadawane są ustnie na każdym posiedzeniu Sejmu i wymagają bezpośredniej odpowiedzi. „Poseł, do godziny 21.00 dnia poprzedzającego dzień rozpoczęcia posiedzenia Sejmu, informuje na piśmie Marszałka Sejmu o ogólnej tematyce pytania i jego adresacie” – czytamy w sejmowym regulaminie. Trzeba więc przemyśleć pytanie wcześniej, zadać sobie trud przygotowania i zgłoszenia go na piśmie w odpowiednim terminie. Słowem – pracy jest więcej, więc i w naszym rankingu najbardziej pracowitych posłów przyznajemy nie jeden, a półtora punktu.
Po trzecie: zapytanie poselskie. Składa się je „w sprawach o charakterze jednostkowym, dotyczących prowadzonej przez Radę Ministrów polityki wewnętrznej i zagranicznej oraz zadań publicznych realizowanych przez administrację rządową”. Zapytania często mają charakter interwencyjny, a ich przygotowanie wymaga sporych nakładów pracy. Stąd w naszym rankingu – za każde zapytanie dwa punkty.
I wreszcie interpelacja – najbardziej czasochłonny i pracochłonny element aktywności poselskiej. Nieco podobny do zapytania. Różnicą jest to, że zapytanie dotyczy „spraw jednostkowych”, a interpelacja przekrojowych (np. ogólnej sytuacji pacjentów z cukrzycą, polityki lekowej itp.). Od autora interpelacji regulamin wymaga też pisemnego opisu „sytuacji faktycznej”. Trudniej zatem napisać interpelację niż skierować zapytanie. Dlatego w naszym rankingu za interpelację przyznajemy po trzy punkty.
Zsumowaliśmy zatem wszystkie wystąpienia, pytania bieżące, zapytania i interpelacje – każdą z tych form aktywności przemnożyliśmy przez opisany wyżej współczynnik. Braliśmy pod uwagę wyłącznie posłów, którzy brali udział w pracach Komisji Zdrowia od początku kadencji do końca września.
Oto zwycięzcy – kolejność w rankingu według uzbieranych punktów:
- Paweł Skutecki (Konfederacja) – 7013
- Jarosław Sachajko (Kukiz`15) – 3606
- Małgorzata Zwiercan (WiS) – 1822,5
- Marek Ruciński (niez.) – 977
- Beata Małecka-Libera (PO) – 881
- Lidia Gądek (PO) – 687,5
- Władysław Kosiniak Kamysz (PSL) – 673,5
- Krystyna Wróblewska (PiS) – 639
- Kazimierz Matuszny (PiS) – 500
- Alicja Chybicka (PO) – 503
- Rajmund Miller (PO) – 477,5
- Tomasz Latos (PiS) – 404,5
- Elżbieta Radziszewska (PO) – 392
- Marek Hok (PO) – 370,5
- Gabriela Masłowska (PiS) – 339
- Elżbieta Gelert (PO) – 296
- Krzysztof Szulowski (PiS) – 285,5
- Zbigniew Pawłowicz (PO) – 260
- Józefa Hrynkiewicz (PiS) – 256
- Bernardeta Krynicka (PiS) – 186
- Teresa Glenc (PiS) – 135
- Marian Zembala (PO) – 134
- – 24. Krzysztof Ostrowski (PiS) – 128,5
- – 24. Tadeusz Dziuba (PiS) – 128,5
- Anna Czech (PiS) – 122,5
- Andrzej Sośnierz (PiS) – 12