Koalicja Polska-PSL proponuje, by otworzyć prywatne gabinety dla osób, które chcą się leczyć na choroby niecovidowe i aby te wizyty były finansowane przez NFZ.
W Światowym Dniu Walki z Rakiem poseł Dariusz Klimczak z PSL, który jest też członkiem sejmowej komisji zdrowia, ocenił, że “czeka nas onkologiczne tsunami”, które będzie efektem braku dostępu do systemu służby zdrowia w związku z epidemią COVID-19. Wskazywał, że ludzie mają mniejszy dostęp do lekarzy, boją się przyjść do szpitala i w efekcie odkładają decyzję o wizycie u lekarza. “Dlatego trzeba podjąć radykalne kroki, tu i teraz. Koalicja Polska-PSL proponuje, aby otworzyć prywatne gabinety dla osób, które chcą się leczyć na choroby niecovidowe” – oświadczył Klimczak.
Jak tłumaczył, każdy kto “wyczuwa zmiany w swoim organizmie”, powinien mieć możliwość udania się do najbliższego lekarza, nawet prywatnego, i tam zasięgnąć opinii, która – jak zaznaczył – będzie zrefundowana przez NFZ. “Dzisiaj to jest jedyna możliwość na to, żeby każdy mógł w sposób bezpieczny, natychmiastowy kontynuować leczenie” – mówił poseł PSL i przypomniał, że ludowcy proponowali projekt ustawy o dostępie do prywatnego systemu ochrony zdrowia i refundowania tych wizyt przez NFZ już w ubiegłym roku, na początku epidemii.
Dariusz Klimczak zapowiedział też, że PSL wystąpi do NIK o “to, aby przedstawiła całościowy, szczegółowy raport na temat sytuacji w onkologii za rok 2020”. “Będzie to baza do zaproponowania nowej strategii walki z rakiem, która jest zupełnie inna w czasach walki z koronawirusem” – stwierdził Klimczak.
Z kolei rzecznik ludowców Miłosz Motyka zwracał uwagę, że Polacy płacą składki na ubezpieczenie zdrowotne, a nie mogą dostać się do lekarza. Wskazał też, że pod koniec lutego odbędzie się posiedzenie Sejmu i wyraził nadzieję, że projekt ludowców o dostępie do prywatnego systemu ochrony zdrowia będzie mógł być głosowany i zostanie skierowany do odpowiedniej komisji i “że wreszcie uda nam się ten projekt wprowadzić w życie”.
(PAP)