Przeniesienie produkcji leków do krajów członkowskich UE będzie gigantycznym wysiłkiem logistycznym i biznesowym – ocenia Wojciech Rożdżeński.
Dr Wojciech Rożdżeński, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji UW, specjalista prawa medycznego i farmaceutycznego, powiedział PAP, że sukcesem polskiej prezydencji w UE jest przyjęcie projektu unijnych przepisów o bezpieczeństwie lekowym – „To ważne osiągnięcie, szczególnie w kontekście zmian geopolitycznych i dynamiki konfliktów na świecie”. Zapisy kładą one nacisk na przenoszenie produkcji leków do krajów członkowskich UE. Przyjęty projekt zakłada bezpośrednie zachęty finansowe, ułatwienia administracyjne i ułatwienia dostępu do publicznych przetargów dla podmiotów, które spełnią cele wyznaczone przez Unię.
Prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że wprowadzony ma być mechanizm wspólnych zamówień lekowych dla państw członkowskich. Zaznaczył, że przy sile przetargowej UE zwiększy to dostępność leków i poprawi warunki ekonomiczne – „Do tej pory każdy kraj samodzielnie negocjował ceny z producentami czy z firmami farmaceutycznymi, co oczywiście prowadziło do bardzo dużych nierówności w cenach, a mniejsze kraje płaciły za leki dużo więcej”. Według Rożdżeńskiego z perspektywy prawnej najprostsze jest przygotowanie mechanizmów do wspólnych zamówień leków. Dodał, że przeniesienie produkcji leków do krajów członkowskich UE będzie gigantycznym wysiłkiem logistycznym i biznesowym – „Wiele będzie zależało od tego, jak kuszące będą zachęty”.
Przyjęty projekt zakłada także powstanie unijnego systemu zarządzania niedoborami leków. Dostępność poszczególnych leków ma być monitorowana. „Unia zwraca uwagę, że 50 proc. wszystkich problemów z dostępnością leków wynika wyłącznie z zaburzeń łańcucha dostaw i problemów na poziomie wytwórców substancji czynnych” – zaznaczył dr Rożdżeński. Jak dodał, w bezpieczeństwo lekowe wpisuje się także przygotowanie unijnej listy leków krytycznych, co także udało się wypracować podczas polskiej prezydencji. Akt o lekach krytycznych (Critical Medicines Act) ma być jeszcze procedowany przez Komisję Europejską i Parlament Europejski, dokument będzie miał moc rozporządzenia, które będzie stosowane bezpośrednio. Akt o lekach krytycznych (Critical Medicines Act) ma zmniejszyć zależność UE od krajów trzecich w produkcji leków i substancji czynnych (API) niezbędnych do ich wytwarzania. (PAP)