Senacka komisja zdrowia debatowała o fizjoterapii w systemie ochronie zdrowia. Pieniądze przeznaczone przez resort zdrowia na fizjoterapię są niewystarczające – mówili przedstawiciele środowisk medycznych. Wiceminister Maciej Miłkowski zapewnił, że realizowane są nowe konkursy, żeby dostępność była większa.
W poniedziałek senacka Komisja Zdrowia debatowała o fizjoterapii w systemie opieki zdrowotnej i o wartości fizjoterapii domowej w kontekście nowej wyceny świadczeń. Przewodnicząca Komisji Zdrowia senator Beata Małecka-Libera (KO) podkreśliła, że docierają do niej liczne uwagi i wątpliwości dotyczące nowej wyceny świadczeń fizjoterapeutów. “Wszyscy mówimy, że usługi dla naszych pacjentów powinny być usługami kompleksowymi, które wspomagają także cały proces leczenia” – mówiła.
Prezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów prof. Maciej Krawczyk podkreślił, że najczęściej fizjoterapeuci zajmują się ciężko chorymi ludźmi. “Fizjoterapia jest to środek leczniczy, który jest tak naprawdę trzecim środkiem leczniczym po leczeniu farmakologicznym i leczeniu zabiegowym” – podkreślił. Przypomniał, że fizjoterapia odbywa się też na oddziałach intensywnej opieki medycznej i jest w stanie ratować życie – “Niestety w Polsce fizjoterapeuci pracują tylko na jednej czwartej oddziałów intensywnej opieki medycznej. Mamy prawie 400 tych oddziałów w Polsce”. Część z nich, jak dodał prezes KRF, pracuje czasem na pół lub ćwierć etatu, a ich obecność nie jest wymagana przez NFZ.
Polacy wydają na fizjoterapię coraz więcej pieniędzy z własnej kieszeni. “75 proc. wszystkich usług fizjoterapeutycznych w Polsce jest opłacanych komercyjnie przez pacjentów” – Maciej Krawczyk. Mówił, że sytuacja jest odwrotna w krajach Europy Zachodniej, m.in. we Francji, Niemczech czy w Hiszpanii. Dodał, że są one niewystarczające i przyczyniają się “do produkowania niepełnosprawnych” – “Przecież to się w ogóle nie opłaca. Nie mówię tutaj o etyce, tylko o czystych żywych pieniądzach. To się po prostu nie opłaca krajowi, który nie jest bogaty”.
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski powiedział, że Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji przygotowała na zlecenie resortu zdrowia nową wycenę rehabilitacji, fizjoterapii domowej i ambulatoryjnej. Wyraził też nadzieję, ze NFZ będzie podpisywał umowy z nowymi ośrodkami – “cały czas konkursy dodatkowe są realizowane, żeby ta dostępność była większa.” W wycenach świadczeń rehabilitacyjnych, przygotowanych przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), uwzględniona została stawka godzinowa pracy fizjoterapeuty, która pochodziła z aktualnych danych finansowo-księgowych przekazanych przez samych świadczeniodawców bezpośrednio do AOTMiT.
Zgodnie z postulatami środowiska fizjoterapeutów, od 1 lutego wprowadzono nowe zasady rozliczania świadczeń, gdzie czas pracy fizjoterapeuty z pacjentem jest podstawowym czynnikiem wyceny świadczeń rehabilitacyjnych. “Dzięki tej zmianie fizjoterapeuta będzie mógł elastycznie zmieniać prowadzoną terapię, aby ta była jak najlepiej dopasowana do stanu zdrowia i potrzeb pacjenta, a w rezultacie przebieg rehabilitacji przyniósł najlepsze efekty” – podaje NFZ.