Od poniedziałku 8 lutego na czele Inspekcji Farmaceutycznej stoi nowo powołana GIF mgr farm. Ewa Krajewska. Jej wybór spotkał się z przychylnymi opiniami ze strony środowiska farmaceutów. Nadziei na zmiany w dobrym kierunku nie kryją także posłowie. Parlamentarzyści zgromadzeni w ramach zespołów zajmujących się polityką lekową oraz ochroną konsumentów pogratulowali nowej głównej inspektor objęcia stanowiska. Jednocześnie skierowali do Ministerstwa Zdrowia i innych organów związanych z nadzorem nad rynkiem farmaceutycznym dezyderaty w sprawie ostatnich działań Inspekcji Farmaceutycznej, której zarzucają naginanie prawa.
“Jako parlamentarzyści wystosujemy do nowej GIF zaproszenie na posiedzenie naszych zespołów parlamentarnych. Mamy nadzieję, że Pani Inspektor je przyjmie i będziemy mieć okazję bliżej poznać jej stanowisko w sprawach ważnych dla środowiska farmaceutycznego oraz szerzej zapoznać się z jej wizją sprawowania funkcji GIF” – komentuje Jakub Kulesza (Konfederacja), przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. polityki lekowej.
Poseł Kulesza liczy na nowe otwarcie, jeśli chodzi o działania Głównego Inspektora Farmaceutycznego, nie szczędząc słów krytyki poprzednikowi pani Krajewskiej na tym stanowisku – “Po rządach poprzedniego Głównego Inspektora, liczymy, że nowa GIF swoimi działaniami uspokoi sytuację na rynku aptecznym i w sposób niezależny i wolny od wszelkich nacisków będzie podejmowała zgodne z prawem decyzje, których beneficjentami będą pacjenci. Bo to dla nich przecież funkcjonuje ten cały rynek”.
Posłowie deklarują kontrole w Inspekcji Farmaceutycznej
Posłowie zgromadzeni w ramach parlamentarnego zespołu ds. polityki lekowej oraz parlamentarnego zespołu ds. ochrony praw konsumentów i przedsiębiorców wystosowali dezyderaty do Ministra Zdrowia, a także do Głównego i Wojewódzkich Inspektorów Farmaceutycznych, w których zaapelowali o zwrócenie szczególnej uwagi na zamykanie się w ostatnich latach aptek i punktów aptecznych na terenie całego kraju. Zdaniem parlamentarzystów prowadzenie działań, które są konsekwencją wejścia w życie ustawy „Apteka dla Aptekarza” w ciągu trzech lat doprowadziło do zamknięcia ponad 1300 aptek. W liście podpisanym przez przewodniczących obu zespołów, posłów Michała Jarosa i Jakuba Kuleszę, zwracają także uwagę na niepokojące dane z Głównego Urzędu Statystycznego, według których spada także liczba farmaceutów zatrudnionych w aptekach ogólnodostępnych. Zgodnie z aktualnymi wskaźnikami jest ich już o 1000 mniej niż było w 2017 r.
“W ostatnich latach Inspekcja Farmaceutyczna skupiała się w przeważającej mierze na działaniach w zakresie regulacji rynku, co prowadziło do zamykania kolejnych aptek i coraz dalej idącej interpretacji przepisów w tym zakresie. Dlatego tym bardziej cieszą zapowiedzi nowej Inspektor, że zamierza skupić się na szerszym udziale Inspekcji w bieżącej walce z pandemią i jej skutkami” – mówi Jakub Kulesza.
Posłowie wyrażają obawy o decyzje dotyczące zamykania aptek – „W praktyce oznacza to, że Wojewódzcy Inspektorzy Farmaceutyczny i Główny Inspektor Farmaceutyczny coraz częściej doprowadzają do zamykania aptek. Decyzje w tej sprawie najczęściej są uzasadniane rzekomym naruszaniem przez przedsiębiorców art. 99 ust. 3 pkt 2 ustawy Prawo farmaceutyczne (tzw. zasada 1 procenta) lub art. 99 ust. 3a (przepisy antykoncentracyjne wprowadzone przez AdA)”.
“Nasz apel spowodowany jest tym jak w ostatnich latach i miesiącach działała Inspekcja Farmaceutyczna. Trwa pandemia, mamy kolejne lockdowny, a tysiące polskich przedsiębiorców drży o swój dalszy los. Tymczasem Inspektorzy Farmaceutyczni jak gdyby nigdy nic zamykają apteki i blokują otwieranie nowych, lekceważąc przy tym interpretacje prawne wydawane przez ministerstwo Zdrowia i inne instytucje. Zmiana na stanowisku GIF daje nadzieję, że te praktyki pójdą w niepamięć. Trzymamy za to mocno kciuki” – wyjaśnia poseł Kulesza.
„Efekty stosowania tej rozszerzającej interpretacji są druzgocące. Coraz więcej pacjentów – szczególnie tych starszych, niezmotoryzowanych i mieszkających w mniejszych miejscowościach – ma utrudniony dostęp do aptek. Wykształceni farmaceuci borykają się z problemami ze znalezieniem pracy a przedsiębiorcy drżą ze strachu na myśl o zmianie nazwy, adresu apteki czy przekazaniu firmy dzieciom, bo każde z tych działań wymaga zmiany zezwolenia i może doprowadzić do unieruchomienia placówki” – czytamy w dezyderacie.
Posłowie zwracają także uwagę na to, że posiadają uprawnienia do tego, żeby jako reprezentanci społeczeństwa kontrolować organy administracji publicznej i chcą z nich korzystać. “Na pewno będziemy monitorować działania Inspekcji. Zależy nam na tym, aby PIF spełniał rolę, do jakiej został powołany i aby jego działania służyły ochronie praw pacjentów. Uważamy także, że przysłużyłoby się temu zwiększenie transparentności działań Inspekcji. Aktualnie jedynie wąska część decyzji wydawanych przez Inspektorów jest dostępna publicznie. Brakuje także organu, który posiadałby zbiorczą wiedzę o prowadzonych postępowaniach. Zarówno Ministerstwo Zdrowia jak i GIF w odpowiedzi na pytania zadawane przez posłów twierdzą, że nie posiadają informacji o postępowaniach prowadzonych przez inne organy” – tłumaczy poseł Kulesza i podkresla, że w tym zakresie zasadna byłaby zmiana przepisów.
© mZdrowie.pl