Polska delegacja w Europejskiej Partii Ludowej chce wydzielenia podkomisji zdrowia (SANT) z komisji ds. środowiska (ENVI) i przekształcenia jej w pełnoprawną komisję Parlamentu Europejskiego. Rozdziałowi niechętni są Niemcy – dowiedziała się PAP w źródłach unijnych.
Podkomisja zdrowia publicznego (SANT) jest dzisiaj częścią parlamentarnej komisji ochrony środowiska, zdrowia i bezpieczeństwa żywności (ENVI), nie jest jednak tajemnicą, że rozmowy o jej wydzieleniu toczą się od dawna. Przyspieszyły jednak od momentu, kiedy przewodnictwo SANT przypadło polskiej delegacji w Europejskiej Partii Ludowej (EPL) – po wyborach do PE przewodniczącym podkomisji wybrany został europoseł PSL Adam Jarubas; zgodnie z porozumieniem za dwa i pół roku na tym stanowisku ma go zastąpić europoseł KO Bartosz Arłukowicz. Szefostwo w samej ENVI przypadło socjaldemokratom (S&D), przewodzi jej Włoch Antonio Decaro.
Głos w sprawie wydzielenia SANT zabrał w środę w PE, podczas posiedzenia ENVI poświęconego małpiej ospie, europoseł Jarubas. „Zdrowie to kwestia międzynarodowa, o niepodważalnym i rosnącym znaczeniu zarówno dla życia naszych obywateli jak i sytuacji społeczno-gospodarczej. Dzisiejsza dyskusja potwierdza słuszność powołania w PE podkomisji ds. Zdrowia Publicznego (SANT) i jasno pokazuje, że powinna się ona stać pełnoprawną komisją parlamentarną” – powiedział polityk. Doradca Jarubasa w PE Borys Brzeziński dodał w rozmowie z PAP, że pandemia Covid-19 nie tylko pokazała skuteczność współpracy państw członkowskich w zakresie zdrowia, ale zbudowała też oddolne oczekiwanie społeczne, że UE będzie w tej dziedzinie robiła więcej.
“Żeby to osiągnąć nie możemy mieć w PE sytuacji, że komisja ENVI jest zdominowana przez tematy klimatyczne, energetyczne i środowiskowe, a na kwestie zdrowotne nie ma miejsca. Dlatego warto stworzyć osobne ciało, które będzie się tym tematem zajmować” – powiedział PAP Brzeziński. Tym bardziej, że w dziedzinie zdrowia będzie działo się sporo, m.in. UE przeprowadzi pierwszą po 20 latach największą reformę rynku leków w ramach pakietu farmaceutycznego, który to temat ma być kluczowy podczas polskiej prezydencji w Radzie UE w przyszłym roku. Jak dodał Brzeziński, krytycy pomysłu wydzielenia SANT argumentują jednak, że “zdrowie jest jedno i lepiej nie rozdzielać środowiska od kwestii zdrowotnych”.
Tymczasem – jak dowiedziała się PAP w źródłach unijnych – powodów niechęci do przekształcenia podkomisji SANT jest więcej. W grę wchodzi też spór o podział kompetencji w PE, a największe obiekcje ma mieć delegacja niemiecka w EPL. „Niemcy nie chcą stracić teki zdrowotnej. Pamiętajmy, że ze zdrowiem związany jest też cały przemysł farmaceutyczny, delegacja niemiecka nie chce go wypuścić z rąk, zwłaszcza na rzecz Polaków” – ujawnił PAP jeden z unijnych rozmówców. Jednym z blokujących ma być niemiecki europoseł Peter Liese, który od lat pełni w ENVI rolę koordynatora z ramienia EPL. Jak dowiedziała się PAP, nawet środowe posiedzenie ENVI w sprawie małpiej ospy pierwotnie miało zostać zorganizowane przez podkomisję SANT, ale po sugestii Liesego przeszło pod auspicje całej komisji środowiskowej.
W lipcu – jak dowiedziała się PAP – zapaść miało wstępne porozumienie w sprawie przekształcenia całego pakietu podkomisji w komisje. Mowa była nie tylko o SANT, ale także o podkomisji ds. obronności i bezpieczeństwa (SEDE) i podkomisji praw człowieka (DROI), które obecnie podlegają pod komisję spraw zagranicznych (AFET). Była to jednak raczej “dżentelmeńska umowa” niż spisane porozumienie. Wtedy prace utknęły w martwym punkcie. Teraz rozmówcy PAP tłumaczą, że na przeszkodzie stanęły po pierwsze kwestie polityczne – socjaliści za wydzielenie SANT zażądali specjalnej komisji ds. mieszkalnictwa, a liberałowie przewodzący SEDE chcieli, żeby przejęła ona dossier dotyczące przemysłu obronnego, które jest kompetencją komisji ds. przemysłu (ITRE) – a po drugie kwestie praktyczne, bo wydzielenie nowych komisji oznaczałoby restrukturyzację organów doradczych PE i rozbudowanie sekretariatu. W lipcu nikt na to nie miał mieć czasu. Kwestia przekształcenia podkomisji, w tym SANT, poruszona ma zostać ponownie na październikowym spotkaniu szefów grup politycznych. Podobno „za” ma być szef EPL Manfred Weber. “Szanse oceniam na 60 do 40” – ocenił rozmówca PAP.