Niedostatki kadrowe, brak odpowiedniego finansowania i nadużywanie przez pacjentów systemu udzielania porad – to według lekarzy POZ główne przeszkody w realizacji pilotażu dotyczącego świadczeń opieki zdrowotnej zapewnianych przez platformę pierwszego kontaktu i centra medycznej pomocy doraźnej.
Projekt rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego w zakresie świadczeń opieki zdrowotnej zapewnianych przez platformę pierwszego kontaktu i przez centra medycznej pomocy doraźnej w założeniu ma być lekarstwem na niedobory systemu opieki zdrowotnej, a jednocześnie nadzieją dla pacjentów w godzinach wieczornych, nocnych, w niedziele i święta – zwracają uwagę lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
W swoim komunikacie podkreślili że największe zdziwienie budzi “oparcie właśnie na teleporadach świadczeń udzielanych w godzinach wieczornych i w weekendy”. “Jednocześnie uważamy, że jest to właściwy kierunek zarówno w POZ jak i NPL (Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna), który pozwala dookreślić potrzeby zdrowotne pacjenta z jednoczesnym zabezpieczeniem medycznym osób tego wymagających” – podkreśla Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony.
“Analizując poszczególne zapisy, zauważamy plany rozszerzenia zakresu świadczeń gwarantowanych o porady położnej, brakuje jednak wskazania zakresu zadań i roli położnej w doraźnej pomocy. Obawiamy się również, że udzielanie przez centrum medyczne pomocy doraźnej gwarantowanych świadczeń z zakresu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej oraz z zakresu pediatrii, ortopedii i traumatologii narządu ruchu lub chirurgii ogólnej (w sumie 66 procedur) – co ma zdecydowanie odbarczyć SOR-y – nie będzie realne przy obecnych niedoborach kadrowych (w szczególności pediatrów, chirurgów). Co więcej – będzie dochodzić do powielania zakresów obowiązków (np. z SOR-ami)” – podkreślają lekarze PPOZ.
PPOZ zwrócił też uwagę na konieczność włączenia pacjenta w funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia. “Z naszych wieloletnich doświadczeń wynika, że SOR i NPL są nadużywane przez pacjentów, a udzielane im porady nie zawsze wynikają z nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Dziś w powyższym projekcie jedynym regulatorem korzystania z porad pozostaje kolejka i czas oczekiwania do 4 godzin. Uważamy, że należy rozważyć inne regulatory popytu, tak aby ograniczyć nadkonsumpcjonizm do faktycznie medycznie uzasadnionych porad i włączyć pacjenta w odpowiedzialność za funkcjonowanie i wydolność systemu” – podkreśliła Bożena Janicka. Zadeklarowała jednocześnie w piśmie do ministra zdrowia wolę współpracy PPOZ w opracowaniu najbardziej korzystnych, a jednocześnie realnych zmian w obszarze nocnej i świątecznej pomocy.