Za podwyżki dla pracowników medycznych i niemedycznych „zapłacą” pacjenci w opiece długoterminowej, zwłaszcza tej świadczonej w domach. Pielęgniarki po likwidacji dodatku „zembalowego” nie chcą w niej pracować za skrajnie niskie wynagrodzenia. A świadczeniodawcy już od wiosny alarmują, że stoją nad przepaścią finansową – alarmuje Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym”.
Według Magdaleny Osińskiej-Kurzywilk, prezes Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym” dziś już wiadomo, że opieka długoterminowa nie udźwignie podwyżki wynagrodzeń dla pracowników medycznych – “Z wielu województw docierają do nas sygnały o aneksowaniu umów na pielęgniarską opiekę długoterminową bez uwzględnienia kosztów związanych z wynagrodzeniami dla pielęgniarek. Po likwidacji „zembalowego” pielęgniarki nie chcą pracować w opiece długoterminowej za tak skrajnie niskie wynagrodzenia. A świadczeniodawcy już od wiosny sygnalizowali, że stoją nad przepaścią finansową.”
Koalicja wskazuje, że problemy finansowe doprowadziły między innymi do tego, że w 2020 roku Caritas Archidiecezji Warszawskiej był zmuszony zawiesić pielęgniarską opiekę długoterminową domową. Wycena świadczeń nie pokrywała kosztów pracy personelu, biura i dojazdów do chorych. O ile w większych miejscowościach rodziny radzą sobie poprzez organizowanie opieki z różnych źródeł, o tyle na wsiach problem z brakiem zabezpieczenia świadczeń szybko narasta.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zgłaszał resortowi zdrowia problemy z szeregowaniem personelu pielęgniarskiego zgodnie z nową siatką płac, dysproporcje w wysokościach wynagrodzeń z poszczególnych grup oraz przypadki niewystarczających środków przekazywanych przez NFZ, które nie pozwalają nawet na wykonanie obligatoryjnych wzrostów wynagrodzeń wynikających z ustawy.
Podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski przyznał, że jest „wiele problemów i dylematów decyzyjnych, ale też interpretacyjnych”. Zapewniał jednak, że resort rozmawia ze środowiskiem zawodowym, jak dyrektorzy interpretują przepisy – „Jeżeli mamy wątpliwości, to wydajemy interpretację, bądź też sprawy są zgłaszane do Inspekcji Pracy”.
O niepokojących sygnałach od świadczeniodawców, którzy realizują świadczenia zdrowotne w obszarze opieki długoterminowej domowej, mówi także dr Iwona Markiewicz, konsultant wojewódzka w obszarze pielęgniarstwa opieki długoterminowej dla woj. śląskiego – “W wielu przypadkach zainteresowani oświadczają, że przedstawione w aneksach stawki nie pokrywają kosztów bezpośrednich i pośrednich udzielania świadczeń medycznych w przedmiotowym zakresie zwłaszcza w kontekście zlikwidowania współczynników korygujących jako środków finansowych, mających służyć podwyższeniu wynagrodzeń“. Według dr Iwony Markiewicz, w bardzo krótkim czasie może dojść do załamania systemu opieki w zakresie pielęgniarskiej opieki długoterminowej domowej. To z kolei spowoduje, że obłożnie chorzy pacjenci przebywający w swoich domach mogą zostać pozbawieni opieki pielęgniarskiej. Podobna sytuacja dotyczy domowej wentylacji mechanicznej, której NFZ wcześniej (1 maja 2022 r.) obniżył stawki za pacjentów wentylowanych nieinwazyjnie o nawet 62 proc.
Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym” była jednym z sygnatariuszy apelu, skierowanego w czerwcu do decydentów i opozycji. Wśród postulatów zawartych w apelu znalazł się również pilny wzrost finansowania świadczeń opiekuńczo-leczniczych i opiekuńczo-pielęgnacyjnych do wysokości 4,5 proc. budżetu NFZ. Wzrost stawek nastąpił, jednak odbyło się to wyłącznie jako forma rekompensaty za wzrost minimalnych stawek wynagrodzeń dla personelu medycznego od 1 lipca. “Jesteśmy świadomi potrzeb płacowych wszystkich grup zawodowych w ochronie zdrowia, ale nie możemy się zgodzić, żeby realizowana właśnie zmiana odbywała się kosztem opieki długoterminowej. Poprzedni wzrost płac minimalnych miał miejsce niecały rok temu i dzisiaj wiemy, że drugiej tak gwałtownej zmiany na rynku pracy opieka długoterminowa nie przetrwa. Personel medyczny, w tym pielęgniarski oczekuje wyższych wynagrodzeń ale świadczeniodawcy nie będą mieli im z czego płacić. Należy więc liczyć się, że w krótkim czasie nastąpi seria wypowiedzeń umów na tego rodzaju świadczenia – prognozuje prezes Koalicji i dodaje, że wzrost stawek za świadczenia realizowane zwłaszcza w opiece domowej muszą zostać jeszcze podniesione jeżeli chcemy zapobiec katastrofie” – mówi Magdalena Osińska-Kurzywilk.
Według danych GUS w Polsce żyje dziś około 10 milionów osób powyżej 60 lat. Jedna trzecia z nich wymaga codziennej opieki, a część z nich opieki całodobowej. 90 proc. spośród tych seniorów jest pod opieką najbliższych, często również osób starszych.