Polski Związek Producentów Leków Bez Recepty krytykuje projekt ustawy wprowadzający opłaty za reklamowanie suplementów diety.
PASMI zwraca uwagę, że zgodnie z zaproponowanym celem projektu ustawy wprowadzenie polityki fiskalnej ma być narzędziem służącym promowaniu prozdrowotnych wyborów żywieniowych w zakresie produktów, dla których udowodnione zostały negatywne skutki zdrowotne (alkoholizm, cukrzyca, otyłość), a dodatkowo zasilającym znacznie budżet państwa. W uzasadnieniu do projektu ustawy wskazano, iż niewłaściwe, nieuzasadnione stosowanie suplementów diety, brak rzetelnej informacji dotyczącej przeciwwskazań do stosowania oraz nadmierne spożycie tych produktów może wiązać się z ryzykiem wystąpienia skutków niepożądanych oraz być przyczyną poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Zdaniem PASMI w ocenie skutków regulacji nie wskazano, w jaki sposób opodatkowanie reklam ma zapobiec tym ryzykom. „Stawianie na równi alkoholu, napojów z dodatkiem substancji o właściwościach słodzących i aktywnych z suplementami diety, wobec których nie przedłożono dowodów potwierdzających negatywne oddziaływanie na zdrowie jest działaniem nieuzasadnionym, które będzie miało negatywne przełożenie na rynek polskich przedsiębiorców, w szczególności z sektora małych i średnich przedsiębiorstw a także na same produkty” – mówi Ewa Jankowska, prezes PASMI.
Zgodnie z projektem, podmiot uczestniczący w świadczeniu usługi będącej reklamą suplementu diety będzie zobowiązany wnosić na rachunek właściwego urzędu skarbowego opłatę w wysokości 10 proc. podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług wynikającej z tej usługi.
© mZdrowie.pl