Parlamentarny zespół ds. onkologii omówił dotychczasowe rezultaty pilotażu Krajowej Sieci Onkologicznej. „Jesteśmy umiarkowanymi optymistami” – mówił posłom wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski.
Prowadzony od 1 lutego 2019 r. pilotaż objął leczenie niemal 5900 pacjentów:
- Dolny Śląsk – 4257, w tym Dolnośląskie Centrum Onkologii 1825 (42,9 proc. pacjentów ogółem w pilotażu)
- Świętokrzyskie – 1563, w tym Świętokrzyskie Centrum Onkologii 1486 (95 proc. pacjentów w województwie)
- Podlasie – 30.
Całkowita wartość świadczeń udzielonych w ramach pilotażu do III kwartału 2019 r wyniosła w województwie świętokrzyskim 14 miliony zł, co jest równe jest 17 proc. ogółu wartości wszystkich świadczeń wykazanych przez realizatorów sieci. Natomiast w woj. dolnośląskim było to 32,4 mln zł, co stanowi 22 proc. wartości świadczeń wykazanych przez podmioty będące w sieci na obszarze województwa. Wartość dodatkowych środków finansowych, wynikająca ze współczynników określonych w rozporządzeniu o pilotażu w województwie dolnośląskim wyniosła łącznie 6,16 mln zł, natomiast w województwie świętokrzyskim 2,34 mln zł.
W ramach KSO do dyspozycji pacjenta jest infolinia onkologiczna, przez którą może umówić się na wizytę pierwszorazową w przypadku podejrzenia nowotworu – konsultanci podają pacjentowi najszybszy możliwy termin w jednym ze szpitali uczestniczących w pilotażu.
„Infolinia onkologiczna była niedoceniana, teraz jest nie do przecenienia. Pacjent jest odpowiednio prowadzony przez system, rozmawia z osobami doświadczonymi w organizacji opieki. Koordynatorzy z różnych miast komunikują się ze sobą – to bardzo ważne. Tworząc stanowisko koordynatora wzorowaliśmy się na brytyjskim odpowiedniku „breast nurse”, który funkcjonuje w tamtejszych tzw. unitach. W moim szpitalu jest ich osiemnastu, jest to nowa grupa zawodowa. Przygotowane checklisty, dzięki którym wiedzą, co po kolei mają zrobić dla pacjenta, są niesłuchanie praktyczne. Do pierwszej wizyty w poradni onkologicznej pacjenci przyjmowani są właściwie na bieżąco, praktycznie nie czekają. Najdłużej czekają do Dolnośląskiego Centrum Onkologii – sześć dni, a w niektórych nowotworach cztery dni. Staramy się jeszcze skrócić ten czas” – mówił prof. Adam Maciejczyk, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii.
Statystyki infolinii od lutego do grudnia 2019 r.
- Czas rozmów pacjentów z infolinią waha się od 3 minut i 50 sekund do 10 minut.
- Zarejestrowano 8784 bezpośrednich połączeń oraz przełączeń z infolinii do infolinii wojewódzkich ośrodków koordynujących
- 3029 połączeń łączonych bezpośrednio oraz z infolinii centralnej do WOK
- Liczba zarejestrowanych połączeń do WOK-DCO – 2301
- Liczba zarejestrowanych połaczeń do jednostek współpracujących – 926
Celem zbudowania Krajowej Sieci Onkologicznej jest ocena organizacji, jakości i efektów opieki onkologicznej w ramach sieci onkologicznej na terenie wybranych województw (dolnośląskie, świętokrzyskie, podlaskie i pomorskie).
System monitorowania jakości
W ramach KSO pod uwagę wzięto 35 mierników, powstało 47 kart ich oceny i ponad 265 wyliczeń dla każdego ośrodka włączonego do pilotażu.
Po raz pierwszy w Polsce powstał system monitorowania jakości w onkologii. Mierniki zostały wybrane na podstawie opinii towarzystw naukowych i organizacje pacjenckich. Zdaniem Adama Maciejczyka – nie wszystkie się obroniły. „Skupiliśmy się na analizie mierników terminowości i realizacji, pokazujących, ile pacjent czeka na proces leczenia, a także kompleksowości oraz monitorowania komfortu życia pacjenta po leczeniu, chociażby przez monitorowanie jego satysfakcji” – wylicza dyrektor DCO. Podkreśla też, że konieczna jest poprawa jakości danych. „Od początku mieliśmy problem z połączeniem danych z NFZ z informacjami, które zbieramy w ramach pilotażu, jednak udało nam się rozwiązać ten problem – zaznaczył prezes PTO.
Podstawowym celem wprowadzenia sieci onkologicznej jest poprawa jakości leczenia i wyników leczenia. W ramach pakietu onkologicznego leczeniem pacjentów zajmuje się dotychczas ponad 2600 podmiotów. Tymczasem w opinii Adama Maciejczyka „Nie ma tylu onkologów w Polsce, jest to za duża liczba, żebyśmy bez kontroli jakości pozwolili tym wszystkim podmiotom realizować świadczenia onkologiczne”. Przy stosunkowo niskich kryteriach (wykonywanie 40 zabiegów rocznie w 5 typach nowotworów) do pilotażu weszło niewiele szpitali, znacznie mniej niż dotychczas realizowało pakiet onkologiczny.
Monitorowanie, jakość i rejestry
W pilotażu rozwija się analiza ścieżek pacjentów. Powstały także pierwsze rejestry narządowe w pięciu nowotworach (rak piersi, płuca, jelita grubego, prostaty i jajnika). „Musimy stale monitorować te działania, nie możemy pozwolić na to, żeby ten pilotaż się po prostu skończył. Te dane, które połączymy z NFZ, muszą jasno pokazać, że finansowanie wysokiej jakości leczenia onkologicznego w tych ramach finansowania, które są obecnie, jest nie do przyjęcia” – wyjaśniał prezes PTO. Adam Maciejczyk podkreślał także, że musimy dążyć do wyrównywania szans pacjentów tak, aby mieszkaniec małej miejscowości mógł leczyć się na tym samym poziomie, co osoba mieszkająca w dużym mieście.
Zbierane w czasie pilotażu dane posłużą do przeprowadzania wielu analiz. Komitet sterujący pilotażu, który – jak zapowiedział wiceminister Sławomir Gadomski – zostanie powołany pod koniec stycznia, pomoże je analizować. Pozyskane informacje potwierdziły, że duża liczba pacjentów trafia do leczenia z wysokim stopniem zaawansowania klinicznego – jesto to nawet powyżej 80 proc. w niektórych typach nowotworów.
Efekty dla pacjentów
- Skrócenie czasu oczekiwania na wizyty pierwszorazowe. Na przykład dla pacjentów z rakiem płuca skrócił się z 2 miesięcy do 2 dni. We wrześniu 2018 r. na USG piersi czas oczekiwania wynosił 7 dni, w grudniu 2019 – 1 dzień. Oczekiwanie na mammografię skróciło się z 8 do 5 dni, na tomografię komputerową z 12 do 7 dni, na rezonans magnetyczny z 14 do 9 dni.
- Znacząco spadł procent niekompletnych badań histopatologicznych – zarówno diagnostyki wstępnej i pogłębionej, jak i zabiegu diagnostyczno-leczniczego.
- Zwiększył się dostęp do terapii refundowanych w Polsce (dzięki lepszej diagnostyce, w tym diagnostyce genetycznej i monitorowanemu obowiązkowi zwołania konsylium).
- Weryfikacja i dostosowanie do aktualnie obowiązujących standardów postępowania zalecanych przez wiodące ośrodki i towarzystwa medyczne
Nowe standardy jakości
Celem wprowadzania standardów jest wyrównania poziomu leczenia i szans pacjentów – pacjenci mają dostęp do leczenia o tym samym standardzie, niezależnie od miejsca zamieszkania.
- wypracowano standardy postępowania diagnostyczno-terapeutycznego, które są wdrażane w innych szpitalach włączonych do sieci; są one oparte na wytycznych międzynarodowych towarzystw, były konsultowane z konsultantami wojewódzkimi
- standardy wprowadzone zostały za pomocą prostych i intuicyjnych szablonów (checklisty) i protokołów -mają pomóc lekarzom w prawidłowym przeprowadzeniu diagnostyki i leczenia
- szablony zostały opracowane również dla konsyliów, które oceniają prawidłowo przeprowadzoną diagnostykę (terminowość, prawidłowość wykonania).