Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy negatywnie ocenia poparcie przez organizacje pracodawców i dwie centrale związkowe – OPZZ i NSZZ Solidarność – propozycji ministra zdrowia w sprawie płac minimalnych w ochronie zdrowia, zgłoszonych w ramach Zespołu Trójstronnego.
OZZL wskazuje, że propozycje te sprowadzają się głównie do jeszcze większego niż dotychczas “spłaszczenia” płac gwarantowanych w ochronie zdrowia. “Płace zawodów najgorzej wynagradzanych mają wzrosnąć w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce o kilkanaście procent, a lekarzy specjalistów – zmniejszyć się (w stosunku do stanu z roku 2018) o ponad 20 proc.” – argumentuje OZZL.
OZZL popiera wzrost wskaźników płac gwarantowanych dla osób najmniej zarabiających w ochronie zdrowia. “Nie ma jednak powodów, aby był on powiązany z obniżeniem faktycznego wskaźnika dla lekarzy specjalistów. Minister zdrowia nie potrzebował – wbrew temu, co sugerował – zgody Zespołu Trójstronnego na całość swoich propozycji, aby podnieść płace najmniej zarabiających. Posłużył się on swoistym szantażem, że bez tej zgody nie będzie podwyżki ani wzrostu nakładów na publiczne lecznictwo. Temu szantażowi ulegli pracodawcy i dwie centrale związkowe” – podkreśla Krzysztof Bukiel, przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL.
Krzysztof Bukiel ocenia, że rządowa propozycja płac, zwłaszcza w odniesieniu do lekarzy, pielęgniarek i niektórych innych zawodów medycznych “utrwala dotychczasową patologię, że jedynym sposobem na rzeczywisty wzrost wynagrodzeń jest strajk, grupowe zwolnienie się z pracy lub inne formy niepokoju społecznego”. Zdaniem OZZL przyczyni się też niewątpliwie do dalszego ograniczenia publicznego lecznictwa w Polsce, bo wielu specjalistów (lekarzy i innych zawodów) przejdzie na stałe do sektora prywatnego, wyjedzie z kraju lub zrezygnuje z zawodu w ogóle. “Spowoduje to paraliż ochrony zdrowia podobny do obecnego, wywołanego epidemią i decyzjami rządu o +zamrożeniu+ funkcjonowania szpitali i przychodni” – głosi stanowisko związku.
OZZL wyraziło też podziękowanie dla Forum Związków Zawodowych, centrali, która jako jedyna spośród uczestniczących w Trójstronnym Zespole ds. Ochrony Zdrowia nie zgodziła się na rządowe propozycje w sprawie płac gwarantowanych dla zawodów medycznych. “Dodatkowo pragniemy zwrócić uwagę na patologiczne rozwiązanie prawne i faktyczne, przewidujące, że decyzje dotyczące (ustawowo gwarantowanych) wynagrodzeń dla lekarzy podejmowane są bez głosu związku zawodowego reprezentującego lekarzy (jedynego uznanego sądownie za reprezentatywny dla tego zawodu w Polsce). Czy można sobie wyobrazić, aby np. w sprawie płac kontrolerów lotów głos stanowiący miał związek zawodowy maszynistów? Przestrzegamy rządzących, że taka +umowa społeczna+ w ochronie zdrowia, która pomija lekarzy, podstawowego zawodu w lecznictwie, nie ma żadnego znaczenia faktycznego, a nawet jej znaczenie propagandowe jest mocno ograniczone” – ocenia OZZL.
Związek wezwał szefa resortu zdrowia do realizacji podwyżek płac dla pracowników najmniej zarabiających w ochronie zdrowia, dla których poparcie wyrazili pracodawcy i dwie centrale związkowe oraz do podjęcia na nowo negocjacji z OZZL w sprawie płac lekarzy i negocjacji z Forum Związków Zawodowych w sprawie płac tych zawodów, które są przez Forum reprezentowane, na czele z pielęgniarkami i położnymi reprezentowanymi przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. (PAP)