Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że powszechne szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego rozpoczną się najpóźniej od stycznia 2023 roku. „Chcemy, żeby szczepionka przeciw HPV była refundowana od nowego roku” – mówi wiceminister Waldemar Kraska, dodając, że resort będzie zachęcał do szczepień.
Wprowadzenie powszechnego, populacyjnego szczepienia w Polsce zapowiadano kilkakrotnie. Problem powodujący opóźnienie w tym temacie stanowiły zapisy legislacyjne, które uniemożliwiały resortowi zdrowia zakup szczepionek innych niż obowiązkowe w Kalendarzu Szczepień Ochronnych (szczepionka przeciwko HPV ma być szczepionką zalecaną). Jak zapewnia Departament Lecznictwa Ministerstwa Zdrowia, wszystko jest już zapięte na ostatni guzik i szczepienia rozpoczną się z nowym rokiem. Potwierdza to wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, informując, że resort chce, by szczepionka przeciw HPV była refundowana od nowego roku.
Szczepienia przeciwko HPV – to jeden z priorytetów Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO). Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) wywołuje raka szyjki macicy RSM. Szczepienie młodzieży w wieku 11-13 lat przeciwko temu wirusowi przyczyni się zdaniem specjalistów do skutecznej ochrony przed zachorowaniem na raka szyjki macicy. W Polsce nowotwór tego typu wykrywany jest rocznie u ponad 2 500 kobiet, z czego 1 600 z nich umiera. Od kilkunastu lat dostępne są na rynku trzy szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV): szczepionka 2-walentana, 4-walentna i 9-walentna. Jest to drogi zakup, dlatego też niewiele osób decyduje się na niego. Sytuację ma poprawić wchodząca refundacja szczepionki przeciw HPV.
Liczba kobiet i mężczyzn, będących nosicielami wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV) na całym świecie wynosi 660 mln. Wirus HPV, co roku powoduje niemal 595 tys. przypadków raka szyjki macicy, sromu pochwy i odbytu. Wirus HPV wywołuje nie tylko raka szyjki macicy, ale także raka pochwy, sromu, odbytu u obu płci. HPV odpowiada ponadto za zachorowania na nowotwory głowy i szyi. Zakażenie wirusem przenoszone jest przede wszystkim drogą płciową przez kontakt bezpośredni z zakażoną osobą – to najczęstsze zakażenie przenoszone drogą płciową na świecie. Zarazić się można tym wirusem także drogą wertykalną (w trakcie porodu) oraz m.in. u fryzjera, kosmetyczki czy na basenie.
Szczepionki przeciw HPV zalecane są dziewczętom, młodym kobietom, a także chłopcom i młodym mężczyznom. To skuteczny, bezpieczny i dobrze przyswajany preparat. Jak mówi dla Gdyńskie Centrum Zdrowia, prof. Jan Kotarski, kierownik I Kliniki Ginekologii Onkologicznej i Ginekologii w Lublinie, skuteczność zapobiegania powstawaniu raka szyjki macicy przy pomocy szczepień jest wysoka. „Szczepionki zapobiegają zmianom nowotworowym u około 90 proc. osób poddanych szczepieniu. Także częstość występowania stanów przednowotworowych u kobiet szczepionych jest znacząco niższa. Obecnie obserwacja dotycząca objawów niepożądanych opiera się o dokładne rejestry, zawierające bazę kilkuset milionów kobiet na całym świecie. By rozwiać wszelkie wątpliwości Europejska Agencja Leków (EMA) przeprowadziła wnikliwą analizę danych i wydała komunikat, w którym uznała szczepienia przeciw HPV za bezpieczne” – tłumaczy specjalista, dodając, że również Amerykańska Akademia Pediatryczna w raporcie z lutego 2016 roku ogłosiła dane, z których wynika, że profil bezpieczeństwa szczepionek HPV jest sprawdzony. „Jedna z najważniejszych amerykańskich instytucji zajmujących się profilaktyką chorób -Centers for Disease Control and Prevention wydała jednoznaczne rekomendacje potwierdzające skuteczność i bezpieczeństwo szczepionek HPV” – podsumowuje prof. Jan Kotarski.
Polska do tej pory pozostawała jednym z ostatnich państw byłego bloku wschodniego, w którym nie ma powszechnego dostępu do bezpłatnych szczepień. Komisja Europejska w ramach Europejskiego Planu Walki z Rakiem, chce by do 2030 roku w całej UE zaszczepione zostało, co najmniej 90 proc. docelowej populacji dziewcząt, a także zwiększona została wyszczepialność chłopców.