Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że Narodowy Fundusz Zdrowia wykonywał w 2019 r. swoje zadania nie do końca prawidłowo.
Najważniejszymi wnioskami z kontroli NIK są zalecenia, aby m.in.:
- Prezes NFZ przeanalizował wzrost liczby pacjentów oczekujących na świadczenia onkologiczne w AOS i podjął działania ograniczające ten wzrost.
- Zwiększyć dostępność opieki kompleksowej nad pacjentami po zawale mięśnia sercowego, w szczególności w województwach, w których dotąd nie była zapewniona.
- Zapewnić wiarygodność i rzetelność danych zawartych w sprawozdaniach okresowych.
- Wprowadzić system definiowania celów dla określania współczynników korygujących i oceny efektów ich wprowadzenia.
Raport NIK rozpoczyna się od stwierdzenia faktu optymistycznego – że drugi rok z rzędu zmniejszyła się ogólna liczba osób oczekujących na świadczenia. Obserwowane zmniejszenie liczby oczekujących dotyczyło przede wszystkim kilku świadczeń – operacji zaćmy, endoprotezoplastyki stawów kolanowego i biodrowego, artroskopia stawu kolanowego czy leczenie cieśni nadgarstka. NIK pochwalił także zniesienie limitów dla świadczeń diagnostyki obrazowej.
Łączna liczba osób oczekujących na świadczenie (przypadki pilne i stabilne) w grudniu 2019 r., wyniosła 5 543 755 i była niższa niż w grudniu 2018 r. o 102 560, tj. o 1,8 proc. Na wynik ten złożyły się spadki liczby oczekujących w rehabilitacji leczniczej (o 296 946, tj. o 18,1 proc.), leczeniu szpitalnym (o 170 838, tj. o 13,7 proc.) i świadczeniach kontraktowanych odrębnie (o 473, tj. o 3,2 proc.) Natomiast wzrost ogólnej liczby oczekujących odnotowano w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej (o 337 195, tj. o 15,3 proc.), opiece psychiatrycznej i leczeniu uzależnień (o 19 595, tj. o 32,3 proc.) oraz w leczeniu stomatologicznym (o 8907, tj. o 1,9 proc.) W leczeniu szpitalnym liczba osób oczekujących dla przypadków stabilnych spadła o 166 426 osób, tj. 14,9 proc. a dla przypadków pilnych o 4 412, tj. 3,5 proc.
Największą część kosztów świadczeń stanowiły w 2019 roku koszty leczenia szpitalnego, których udział wzrósł o 0,2 punktu procentowego do 52,6 proc. Koszty funkcjonowania „sieci szpitali” wzrosły o 9,7 proc.
Ambulatoryjna opieka specjalistyczna – znacznie dłuższe kolejki
W ambulatoryjnej opiece specjalistycznej liczba osób oczekujących dla przypadków stabilnych na koniec 2019 r. była wyższa niż na koniec 2018 r. o 326 086 osób (16,1 proc.), a w przypadkach pilnych o 11 109 (5,9 proc.) Wzrost liczby osób oczekujących dla przypadków stabilnych odnotowano w przypadku aż 100 świadczeń, spadek dla 16, a dla pięciu liczba ta pozostała bez zmian. Tylko dla czterech świadczeń nie raportowano osób oczekujących w przypadkach stabilnych (poradnia chirurgii plastycznej dla dzieci, poradnia chorób tropikalnych, poradnia leczenia oparzeń, poradnia transplantologiczna dla dzieci). Czas oczekiwania mierzony medianą średniego czasu oczekiwania dla przypadków stabilnych, na koniec 2019 r. w stosunku do końca 2018 r., wzrósł dla 68 świadczeń, spadł dla 34, a dla 19 pozostał bez zmian. Dla przypadków pilnych wzrósł dla 44 świadczeń, spadł dla 12, a bez zmian pozostał dla 65.
W 2019 r. Narodowy Fundusz Zdrowia wydał ponad 90 mld zł, o ponad 9 mld zł (11,2 proc.) więcej niż w roku poprzednim. Z tej kwoty na świadczenia zdrowotne przeznaczono niemal 7 mld zł, zaś pozostałą część (ponad 2 mld zł) na wzrost kosztów dodatkowych wynagrodzeń personelu medycznego. Przychody NFZ w 2019 r. wyniosły ostatecznie 93,1 mld zł, czyli 7,83 mld zł (9,2 proc.) więcej niż w 2018 r. Największą część przychodów stanowiły składki na ubezpieczenie zdrowotne, w sumie wyniosła 88, 26 mld zł, w tym składki ZUS 84,8 mld zł, a składki KRUS 3,46 mld zł (3,9 proc.)
Zniesienie limitów w diagnostyce obrazowej i zabiegach usunięcia zaćmy oraz zwiększenie finansowania endoprotezoplastyki stawów biodrowego i kolanowego pozwoliły zwiększyć liczbę wykonywanych świadczeń i zmniejszyć liczbę oczekujących. Czas oczekiwania na zabiegi w zakresie zaćmy uległ skróceniu o 203 dni. Brak zwiększenia nakładów na specjalistyczne lecznictwo ambulatoryjne spowodował, że wydłużył się czas oczekiwania 59,2 proc. świadczeń w AOS. Przy jednoczesnym wzroście kosztów świadczeń szpitalnych świadczy to o utrwaleniu niekorzystnej struktury systemu, czyli leczenia pacjentów przede wszystkim w szpitalach.
Negatywna ocena współczynników korygujących i planu pracy
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła wprowadzanie współczynników korygujących, zwiększających finansowanie świadczeń, bez określenia w stosunku do świadczeniodawców wymagań w zakresie poprawy ich dostępności lub jakości. Dynamiczny wzrost nakładów na świadczenia, jaki miał miejsce w roku 2019 i latach poprzedzających, według NIK “nie zwalnia bowiem Funduszu z obowiązku kierowania się celowością i gospodarnością w wydatkowaniu dostępnych środków”.
NIK zwrócił uwagę na ciągle rosnący udział kosztów dodatkowych wynagrodzeń personelu medycznego w wydatkach Funduszu. Dynamika ich wzrostu była ponad czterokrotnie wyższa niż w przypadku kosztów świadczeń (45,5 proc. do 11,2 proc.)
Brak obiektywnego systemu pomiaru celów pracy centrali NFZ na 2019 r. spowodował, że plan nie był efektywnym narzędziem kontroli zarządczej, nie zapewniał pracownikom rzetelnych informacji potrzebnych do realizacji zadań i nie pozwalał na dokonanie rzetelnej oceny stopnia realizacji celów. Plan pracy został przygotowany z opóźnieniem i nie objął całego roku.
Działania zmierzająe do poprawy dostępności zostały skoncentrowane na wybranych świadczeniach. Zmniejszenie ogólnej liczby oczekujących na świadczenie o 1,8 proc. w stosunku do roku 2018, ale nie dotyczyło to wszystkich rodzajów świadczeń. W przypadku zabiegów usunięcia zaćmy liczba oczekujących przypadków stabilnych spadła o 53 proc. a mediana średniego czasu oczekiwania o 203 dni i wyniosła 142 dni. Z drugiej strony w opiece psychiatrycznej i leczeniu uzależnień liczba oczekujących wzrosła o 32,3 proc.
O braku istotnej poprawy dostępności świadczeń świadczy również realizacja opieki KOS-Zawał. Pomimo poprawy dostępności rehabilitacji kardiologicznej dla pacjentów objętych KOS-Zawał, stanowili oni tylko 8 proc. pacjentów hospitalizowanych ze wskazaniem dla objęcia tą opieką. W grupie objętej opieką KOS-Zawał 4,7 proc. pacjentów zmarło w ciągu roku od zakończenia hospitalizacji, podczas gdy w grupie nieobjętej tą formą opieki zmarło 11,1 proc. Na koniec 2019 r. opieka KOS-Zawał nadal nie była dostępna dla pacjentów w dwóch województwach.
Osiem oddziałów wojewódzkich Funduszu, na dzień zamknięcia ksiąg rachunkowych, sfinansowało wszystkie świadczenia, a 59,6 proc. pozostałej kwoty nadwykonań dotyczyło dwóch oddziałów – dolnośląskiego i śląskiego.
Prawidłowemu zabezpieczeniu dostępności świadczeń nie pomogły działania związane z definiowaniem priorytetów zdrowotnych. Dla priorytetów zdrowotnych wskazanych przez prezesa funduszu nie określono wartości bazowych i/lub docelowych, pozwalających na ocenę stopnia ich realizacji. Centrala NFZ nie sprawowała również należytego nadzoru nad realizacją zadań oddziałów wojewódzkich Funduszu w zakresie przygotowywania planów zakupu świadczeń opieki zdrowotnej.
Pomimo postulatów ujednolicenia procesu sporządzania planów zakupu przez oddziały wojewódzkie, nie wprowadzono jednolitej metodyki, jak również nie zapewniono dla oddziałów wojewódzkich ustandaryzowanych danych epidemiologicznych, będących podstawą planowania. Jedną z przyczyn sprzyjających utrzymywaniu się kolejek było niezgłaszanie się pacjentów na umówione wizyty – ta liczba wyniosła ponad 200 tys. Fundusz nie uruchomił w ustawowym terminie usługi przypomnienia o terminie wizyty.
Określanie współczynników korygujących, wpływających na ostateczną cenę świadczeń, nie było poprzedzane analizami określającymi potrzeby finansowe w odniesieniu do celów i efektów. Przeprowadzone obliczenia miały z reguły jedynie charakter symulacji wpływu na budżet płatnika. Cele wprowadzenia czterech, z pięciu badanych współczynników korygujących, były definiowane w sposób ogólny lub nieadekwatny do założonego efektu, co było zdaniem NIK sprzeczne z zasadą celowego i gospodarnego wydatkowania środków publicznych.
© mZdrowie.pl