Środowiska lekarskie włączyły się w kampanię prezydencką. Ukazał się właśnie „List otwarty do środowiska lekarskiego” podpisany przez lekarzy popierających prezydenta Andrzeja Dudę. Wcześniej opublikowano list „Medycy wspierają Rafała Trzaskowskiego” podpisany przez osoby wspierające kandydata Platformy Obywatelskiej.
Dlaczego Trzaskowski?
„My, niżej podpisani samodzielni pracownicy nauki w dziedzinach medycznych, wspieramy kandydaturę Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich.
Zdrowie, obok bezpieczeństwa socjalnego, jest najważniejszym elementem życia człowieka, a zapewnienie właściwej opieki medycznej powinno być najwyższym priorytetem każdego rządu. Obecny obóz władzy i jego kandydat na prezydenta nie realizują swoich obietnic: potrzeby chorych nie są zaspokajane, a niemal wszystkie wskaźniki opieki medycznej sytuują nasz kraj na końcu listy państw Unii Europejskiej. Kolejne „tarcze antykryzysowe” pomijały i nadal pomijają potrzeby zdrowotne obywateli i konieczność wsparcia personelu medycznego. W kampanii prezydenckiej obozu rządzącego pojawiły się natomiast budzące konsternację całego świata akcenty dyskryminujące mniejszości społeczne i kulturowe. Obywateli naszego kraju dzieli się na lepszych i gorszych, co jeszcze bardziej pogłębia istniejące podziały.
Zapewnienie godnych warunków ochrony zdrowia Polek i Polaków jest wielkim wyzwaniem, które wymaga zjednoczenia wysiłków całego narodu. W pełni identyfikujemy się i wspieramy elementy zawarte w programie wyborczym Rafała Trzaskowskiego: większe nakłady na służbę zdrowia i na szkolenie kadr medycznych, zwiększenie liczby lekarzy i pielęgniarek, wdrożenie szerokich programów profilaktycznych czy rozwój programu e-zdrowie i telemedycyny.
Polsce potrzebny jest prezydent, którego przesłanie skierowane jest do wszystkich obywateli naszego kraju, niezależnie od ich poglądów politycznych czy świadomości społecznej, który łączy, a nie dzieli. Prezydent, który przestrzega Konstytucji, jest prawdomówny i niezależny. Tylko taki prezydent może inspirować rząd do naprawy polskiej służby zdrowia i wymusić na nim realizację tego procesu.”
Wśród podpisanych 373 sygnatariuszy – m.in. profesorowie: Jacek Jassem, Michał Tendera, Bohdan Maruszewski, Andrzej Budaj, Krzysztof Filipiak, Janusz Moryś, Rodryg Ramlau, Wiesław Jędrzejczak, Sergiusz Jóźwiak, Cezary Szczylik, Marek Krawczyk, Paweł Torbicki.
Dlaczego Duda?
„Chcielibyśmy odnieść się do niedawnego listu w sprawie poparcia kandydataopozycji w wyborach Prezydenta RP, napisanego przez dwóch znanych profesorów medycyny, a podpisanego przez niektóre osoby ze środowiska medycznego.I choć najpewniej naiwnością i idealizmem grzeszy oczekiwanie, by w gorącym okresie wyborczym polityka przestała dzielić ludzi, to stanowczo nie akceptujemy formy komunikacji zastosowanej w przytoczonym liście.
W owym liście znalazły się bowiem mocne, i w naszej opinii fałszywe, oskarżenia pod adresem przedstawicieli władz państwowych, Co gorsza, nie poparto ich żadnymi argumentami ani twardymi faktami. W rzeczywistości nastąpił wzrost nakładów na Narodowy Fundusz Zdrowia z 64 mld zł w roku 2014 do zaplanowanych 93 mld zł w roku 2020 (wzrost o blisko 50%), jak i przyjęto ustawę o stałym wzroście nakładów na ochronę zdrowia, tzw. ustawę 6%. Możemy oczywiście uważać, że to za mało i za wolno, ale nie można tych zmian nie dostrzegać.
Nie można nie zauważać działań na rzecz polskiej onkologii, w które szczególnie zaangażowany był obecny Prezydent RP, w tym: wzrostu jej finansowania (także o blisko 50%: z 7,6 mld do 11,2 mld zł), prawie dwukrotnego wzrostu liczby pacjentów leczonych w onkologicznych programach lekowych (2014-2019), przygotowania z inicjatywy Prezydenta RP ustawy o Narodowej Strategii Onkologicznej, opracowania i zatwierdzenia samej strategii, rozpoczęcia prac nad „cancer unitami” narządowymi (które zakończono w zakresie raka piersi), refundacji nowoczesnych leków w raku płuca, czerniaku i innych nowotworach czy też powołania Narodowego Instytutu Onkologii i wdrożenia pilotażu sieci onkologicznej.
Przyjęta przez Radę Ministrów Narodowa Strategia Onkologiczna zakłada podjęcie i sfinansowanie szerokich działań profilaktycznych, np. lekcji o zdrowiu w szkołach, szczepień HPV czy unowocześnienia programu badań przesiewowych w raku jelita grubego. Także skierowana już do Sejmu przez Prezydenta RP ustawa o Funduszu Medycznym koncentruje się na profilaktyce zdrowotnej realizowanej we współpracy z jednostkami samorządu. Z kolei program e- Zdrowia, który ugrzązł przez lata poprzednich rządów na etapie platformy P1, zakończył się opracowaniem i wdrożeniem e-Recepty, e-Zwolnienia i e-Skierowania. Szczególnie ta pierwsza okazała się nieocenioną pomocą w czasach pandemii COVID-19, a liczba wystawionych elektronicznie recept, tylko do początku tego roku, wyniosła 63 miliony i objęła 10 mln pacjentów.
Większość świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej w czasie pandemii zrealizowano dzięki usługom telemedycznym, które zostały wprowadzone do katalogu NFZ. Powstała platforma Internetowe Konto Pacjenta, o którym słyszała 1/3 Polaków, a 2,5 miliona z nich korzysta z tej usługi. Nie można też ignorować działań obecnego rządu, które doprowadziły do wzrostu liczby studentów I roku medycyny o 30% (2014-2019).
Niezależnie od osobistych preferencji politycznych, nie można nie zauważać, że wspólne wysiłki Prezydenta Polski Andrzeja Dudy, Premiera Mateusza Morawieckiego i Ministra Zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego, doprowadziły do największego wzrostu nakładów budżetowych na ochronę zdrowia, ustanowienia Narodowej Strategii Onkologicznej i Narodowego Instytutu Onkologii, a także powstrzymania epidemii COVID-19 na poziomie względnie najniższych zagrożeń w skali świata.
Obecne czasy, pełne złych emocji, rozchwiania wartości i ludzkich postaw, nie zwalniają nas od bycia – po prostu – prawymi oraz od poszukiwania prawdy, co winno być szczególną misją naukowców i lekarzy. Kodeks Etyki Pracownika Naukowego opracowany przez Polską Akademię Nauk (2020) podkreśla wyraźnie zasady sumienności, obiektywizmu, otwartości w dyskusjach z innymi, odpowiedzialności za sformułowanie konkluzje, a także niewykorzystywania swojego naukowego autorytetu przy wypowiadaniu się na tematy spoza obszaru własnych kompetencji.
Chcemy wierzyć, iż wszystkim, którym bliski jest etos lekarza i naukowca, przyświeca wciąż pradawna i piękna maksyma Arystotelesa zawarta w jego dziele „Polityka”: „Do wyborów powszechnych powinny stawać nie tyle poglądy, a na pewno nie obietnice, polityków, lecz świadectwa ich dotychczasowego (uczciwego lub nie) trybu życia…”, jak i dokonań – dodamy od siebie.”
Wśród podpisanych 23 sygnatariuszy – m.in. profesorowie: Jan Walewski, Piotr Czauderna, Krzysztof Składowski, Paweł Górski, Anna Liberek, Tomasz Zdrojewski, Zbigniew Pasieka, Tomasz Hryniewiecki, Marek Kowalski, Ewa Marcinowska-Suchowierska a także dr Marek Balicki.
© mZdrowie.pl