Komisja Europejska przyjęła strategię farmaceutyczną dla Europy. Dzięki niej Unia Europejska ma zyskać zdolność zaspokajania zapotrzebowania na leki, również w czasach kryzysu.
Zgodnie z zapisami tego dokumentu, budowanie strategicznej autonomii UE w dziedzinie leków wymaga dywersyfikacji łańcuchów produkcji i dostaw leków, zapewnienia strategicznych rezerw oraz wspierania produkcji farmaceutycznej i inwestycji w Europie. “Mamy nadzieję, że będzie to także bodziec do rozwoju przemysłu farmaceutycznego w Polsce. Polska ma potencjał, aby rozwijać produkcję substancji czynnych i leków u siebie. Dzięki wyszkolonej i doświadczonej kadrze, a także istniejącej infrastrukturze możemy rozwijać nasz przemysł farmaceutyczny. Dlatego wierzymy, że rząd będzie zabiegał, aby rola Polski w europejskiej strategii farmaceutycznej była znacząca” – mówi Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Strategia zakłada ambitny plan działań ustawodawczych i nieustawodawczych, które zostaną zainicjowane w nadchodzących latach. Przewiduje też prowadzenie systematycznego dialogu ze wszystkimi podmiotami z branży farmaceutycznej i organami publicznymi w celu określenia słabych punktów w globalnym łańcuchu dostaw leków krytycznych. ‘Dla nas ważna jest stabilność cen naszych leków, a o tym decyduje resort zdrowia. Tylko to pozwoli nam realizować długoterminowe inwestycje” – tłumaczy Krzysztof Kopeć.
Strategia zakłada też promowanie bardziej ekologicznej produkcji leków i substancji czynnych oraz ich utylizacji z poszanowaniem środowiska. “Wytwarzanie leków i ich składników w Europie ze względu na koszty pracy, energii i wymogi ochrony środowiska jest droższe niż w Azji. Potrzebne są więc systemowe rozwiązania, chroniące rynek wewnętrzny UE oraz pacjentów przed ograniczeniem dostępności farmakoterapii ze względu na wzrost cen leków. Konieczne będą też zachęty dla wytwórców decydujących się na zwiększenie produkcji w Europie. Firma realizująca takie kapitałochłonne inwestycje musi mieć gwarancję zbytu i ceny” – tłumaczy Krzysztof Kopeć.
Strategia farmaceutyczna jest powiązana z Nową Strategią Przemysłową dla Europy, programem Europejski Zielony Ład oraz unijnym Funduszem Odbudowy (po koronakryzysie), a to oznacza, że będzie miała wpływ na podział środków związanych z tymi działaniami. “Europejski Instrument Odbudowy (Recovery and Resilience Facility – RRF) przewiduje 750 mld euro pomocy dla państw członkowskich. Polska jest czwartym co do wielkości beneficjentem tego programu. Nasz kraj ma otrzymać 23,1 mld euro w postaci bezzwrotnych grantów oraz 34,2 mld euro w formie ewentualnych pożyczek. Ważne jest, aby krajowe firmy, które zdecydują się na inwestycje wspomagane tymi środkami, mogły też liczyć na racjonalną politykę cenową resortu zdrowia. Tylko to zagwarantuje, że poczynione inwestycje przyczynią się do rozwoju przemysłu farmaceutycznego w Polsce i zapewnią wzrost gospodarczy naszego kraju” – mówi Grzegorz Rychwalski, wiceprezes PZPPF.
Medicines for Europe, europejskie stowarzyszenie producentów leków generycznych, podkreśla że realizacja strategii musi nadać priorytet polityce dotyczącej leków generycznych, a także biologicznych konkurujących na rynku. Stanowią one bowiem 70 proc. farmaceutyków przepisywanych pacjentom w krajach unijnych.