Informatyzacja w ochronie zdrowia postępuje wolno. Przyspieszeniu zmian będzie służyć z jednej strony ściślejsza współpraca między instytucjami na szczeblu centralnym, z drugiej zaś lepsze wykorzystanie technologii w zarządzania i organizacji poszczególnych szpitali i przychodni.
Podczas drugiego dnia Forum Ochrony Zdrowia w Krynicy dyskutowano o innowacyjności ochrony zdrowia z perspektywy instytucji centralnych, odpowiedzialnych za wdrażanie innowacji. Jednym z problemów wskazywanych przez ekspertów, jest to, że każda z tych instytucji działa osobno, dysponuje ograniczonym budżetem i ma wpływ na wąski wycinek rzeczywistości. Tymczasem, żeby innowacje z etapu pomysłu mogły wejść do powszechnego użytku potrzebne są ścieżki wdrożeń. Misji koordynowania działań i proponowania takich ścieżek chce się podjąć Agencja Badań Medycznych. Pełniący obowiązki prezesa ABM Radosław Sierpiński zadeklarował, że Agencja we współpracy z AOTMiT i NFZ będzie starała się pozyskiwać najciekawsze pomysły naukowców, które dziś często trafiają zagranicę.
W dziesięciostopniowej skali zaproponowanej przez prowadzącą dyskusję ocenił innowacyjność ochrony zdrowia pod względem technologicznym na 7, ale tylko na 3 pod względem wykorzystania tych innowacji w zarządzaniu i organizacji. Również Bartłomiej Wnuk, dyrektor Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia uważa, że wdrożenia systemów informatycznych w ochronie zdrowia można ocenić na 7, ale z punktu widzenia obsługi pacjenta ocena jest niższa i wynosi 5.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przypomniał, że system dowodzenia w ratownictwem w sytuacjach kryzysowych sprawdził znakomicie podczas niedawnej akcji ratunkowej na Giewoncie.
Jako najbliższe wyzwanie wymienił wprowadzenie systemu TOPSOR na szpitalnych oddziałach ratunkowych, planowane na październik tego roku. Odleglejsze w czasie jest natomiast takie zintegrowanie systemów, gromadzących dane medyczne, żeby osoba udzielająca pomocy mogła uzyskać maksymalną wiedzą o pacjencie w jak najkrótszym czasie.
Surowy w swojej ocenie informatyzacji ochrony zdrowia był Adam Niedzielski, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, który ocenił, że ten proces na 4 i uznał, że jedną z największych bolączek jest zbyt małe wykorzystanie danych płynących z jednostek ochrony zdrowia w zarządzaniu.
Zadeklarował, że NFZ udostępnił już portal, na którym pacjenci mogą porównać obie między innymi czas pobytu, konieczność rehospitalizacji i inne czynniki efektywności leczenia. Zadeklarował, że Fundusz jako płatnik, chciałby informacje o jakości leczenia wpływały bezpośrednio na finansowanie poszczególnych jednostek.
Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia przytoczyła dane mówiące o tym, że o ile wśród personelu medycznego innowacje napotykają czasem na opór, to pacjenci są na informatyzację otwarci i 83 proc. badanych przez Future Health Index deklaruje, że chce w procesie leczenia korzystać z nowych technologii. Średnia dla krajów europejskich wynosi 63 proc.
Dorota Bogucka