Chemioterapia w warunkach domowych stała się dostępna dla wszystkich pacjentów z rakiem jelita grubego – także w przypadku, gdy są objęci programem lekowym. Narodowy Fundusz Zdrowia rozszerzył możliwość rozliczania podania chemioterapeutyku z wykorzystaniem infuzorów elastomerowych również w doniesieniu do chorych objętych programem lekowym.
„Decyzja ta jest wspólnym sukcesem Fundacji EuropaColon Polska, pacjentów, klinicystów, a także całego systemu ochrony zdrowia, który umożliwił chorym bezpieczne leczenie – tak istotne zwłaszcza w dobie pandemii COVID-19. Dzięki staraniom naszej organizacji oraz klinicystów od połowy lutego Narodowy Fundusz Zdrowia zmienił regulacje w tym obszarze i ostatnie ograniczenie zostało zniesione. Nasza współpraca z NFZ pokazuje, że mając dobre rozwiązania i proponując je płatnikowi, można zmienić oblicze systemu, NFZ może podejmować szybkie i korzystne decyzje dla pacjenta” – mówi Iga Rawicka, wiceprezes Fundacji EuropaColon Polska.
„Czy można bezpiecznie leczyć chorych z rakiem jelita grubego bez konieczności hospitalizacji? Oczywiście. Infuzory to jednorazowe urządzenia medyczne zastępujące dwudobową hospitalizację dla chorych z rakiem jelita grubego” – podkreśla prof. Lucjan Wyrwicz, kierownik Kliniki Onkologii i Radioterapii Narodowego Instytutu Onkologii.
Jak wylicza prof. Lucjan Wyrwicz, chemioterapia domowa będzie również realną oszczędnością dla systemu ochrony zdrowia. Co roku blisko 2000 chorych otrzymywało średnio 20 kursów chemioterapii rocznie przez dwie kolejne doby w warunkach szpitalnych. Średnie obłożenie w ciągu roku łóżka szpitalnego w onkologii, które wynosi około 70 proc. „Wprowadzając chemioterapię z wykorzystaniem infuzorów elastomerowych uwalniamy średniorocznie 313 łóżek szpitalnych! Doskonały ruch! Cieszy mnie fakt, że dzięki współpracy z pacjentami i Fundacją EuropaColon Polska udało się to rozwiązanie wdrożyć dla całej populacji chorych zmagających się z rakiem jelita grubego” – mówi prof. Wyrwicz.
Wielu pacjentom otrzymywanie chemioterapeutyku za pośrednictwem infuzora elastomerowego pozwala na utrzymanie aktywności zawodowej i normalne funkcjonowanie w społeczeństwie.
„Chemioterapia domowa – to właściwy kierunek rozwoju opieki onkologicznej, zgodny z założeniami Krajowej Sieci Onkologicznej, według których powinniśmy dążyć do przybliżenia pacjentowi opieki wysokiej jakości. Podstawowym jednak warunkiem rozpowszechnienia tej formy chemioterapii, która z pewnością jest dla pacjenta bardziej komfortowa, jest zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Nie wyobrażam sobie, aby w tym procesie nie uczestniczyli koordynatorzy opieki onkologicznej, tak aby pacjent w przypadku wystąpienia powikłań był w stałym kontakcie ze szpitalem. Szpitale natomiast powinny być otwarte na takie działania, ściśle monitorować ich przebieg i wypracować odpowiednie procedury postępowania, np. w przypadku gdyby pacjent wymagał szybkiej konsultacji lub przewiezienia do szpitala. Potrafimy to już robić, szczególnie w dużych centrach onkologii – zapewnia dr Adam Maciejczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego i dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii.
© mZdrowie.pl