Skarb Państwa chce dokapitalizować Polfę Tarchomin. Pieniądze, który otrzyma warszawski producent leków mają zostać przeznaczone na produkcję substancji czynnych, które dotychczas Polska musiała sprowadzać z zza granicy.
Polfa Tarchomin, którą kieruje Jarosław Król, jest firmą w pełni kontrolowaną przez Skarb Państwa. Dlatego została wybrana jako narzędzie interwencji na polskim rynku substancji czynnych. Pieniądze mają trafić na uruchomienie nowych linii produkcyjnych.
„Złożyliśmy odpowiedni wniosek. Mamy kompleksowy program inwestycyjny, obejmujący między innymi produkcję substancji czynnych. Cieszą nas sygnały, że wniosek uzyskał poparcie” – usłyszeliśmy w Polfie.
O dofinansowanie Polfy Tarchomin od dawna zabiegać miało Ministerstwo Zdrowia. Prace przyspieszyły po ostatnim „kryzysie metforminowym”. Było to kolejne zawirowanie na zmonopolizowanym przez producentów z Chin światowym rynku substancji czynnych. Organizacje producentów leków, takie jak m.in. ogólnoeuropejskie zrzeszenie firm generycznych Medicines for Europe, zaczęły domagać się od władz Unii Europejskiej i rządów krajów członkowskich pomocy w uruchomieniu produkcji przynajmniej niektórych API w Europie.
Polfa Tarchomin jest jedną z najstarszych firm farmaceutycznych w Europie – działa od 1823 roku. Obecnie warszawska fabryce zatrudnia ponad 1150 osób. Większościowym właścicielem jest Skarb Państwa (85,69% udziału), pozostałe udziały posiadają pracownicy. Zakład posiada 30 linii produkcyjnych, wytwarza 50 produktów w ponad 120 różnych formach, w tym antybiotyki, leki przeciwgruźlicze, insuliny ludzkie, leki psychotropowe i dermatologiczne.
Polfa Tarchomin jest jedną z najstarszych firm farmaceutycznych w Europie – działa od 1823 roku. Obecnie warszawska fabryce zatrudnia ponad 1150 osób. Większościowym właścicielem jest Skarb Państwa (85,69% udziału), pozostałe udziały posiadają pracownicy. Zakład posiada 30 linii produkcyjnych, wytwarza 50
produktów w ponad 120 różnych formach, w tym antybiotyki, leki przeciwgruźlicze, insuliny ludzkie, leki psychotropowe i dermatologiczne.
© mZdrowie.pl