Należy zlikwidować konkursy ofert na realizację nowych programów lekowych. Konkursy powodują bowiem niepotrzebne opóźnienia, a często ograniczają dostęp pacjentów do świadczeń gwarantowanych.
Organizowanie konkursów nie ma uzasadnienia merytorycznego. O ile istotą konkursu jest wyłonienie świadczeniodawcy, który spełnia warunki i oferuje najkorzystniejszą cenę, o tyle w wypadku programów lekowych cena jednostki rozliczeniowej w sieci podstawowego zabezpieczenia nie podlega negocjacjom i wynosi 1 zł. Może być ona korygowana współczynnikami, których wysokość jest także narzucana przez Fundusz i nie podlega negocjacjom. Już przed ogłoszeniem konkursu NFZ posiada wiedzę, czy świadczeniodawca spełnia warunki udzielania świadczeń, ponieważ zbiera na bieżąco informacje o potencjale każdego szpitala.
Konkursy ofert powodują niepotrzebne opóźnienia, a często ograniczenia dostępności świadczeń gwarantowanych. Prawo pacjenta do leków refundowanych w ramach programów lekowych i chemioterapii powstaje w terminie wskazanym w obwieszczeniu refundacyjnym. Dzieje się tak w każdej kategorii dostępności refundacyjnej określonej w art. 6 ustawy o refundacji i w równym stopniu dotyczy leków dostępnych w aptekach na receptę, stosowanych w ramach chemioterapii i leków stosownych w programach lekowych.
Art. 159a. 1. ustawy o świadczeniach stanowi, że w okresie zakwalifikowania szpitala do danego poziomu systemu zabezpieczenia, umowa o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w ramach profili systemu zabezpieczenia, zakresów lub rodzajów świadczeń wskazanych w tym wykazie dla tego świadczeniodawcy, zawierana jest na wniosek dyrektora oddziału wojewódzkiego Funduszu. W chwili pojawienia się nowego programu lekowego wystarczy uzupełnić wykaz, który wskazuje:
1. świadczeniodawców zakwalifikowanych do poszczególnych poziomów systemu zabezpieczenia na terenie danego województwa,
2. wszystkie profile systemu zabezpieczenia, zakresy lub rodzaje, w ramach których zakwalifikowani świadczeniodawcy będą udzielać świadczeń opieki zdrowotnej w systemie zabezpieczenia. W wykazie wyszczególnione są programy lekowe, jakie realizuje dany szpital.
Naczelna Rada Lekarska, Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych oraz reprezentatywne organizacje świadczeniodawców mają 21 dni na opiniowanie projektu zarządzenia Prezesa NFZ. Wydanie zarządzenia trwa około tygodnia. Następnie dochodzi do ogłoszenia i przeprowadzenia konkursu ofert. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 22 grudnia 2014 r. (w sprawie sposobu ogłaszania o postępowaniu w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, składania ofert, powoływania i odwoływania komisji konkursowej, jej zadań oraz trybu pracy, termin składania ofert nie może być krótszy niż 14 dni od dnia ogłoszenia o postępowaniu.
W ten sposób powstaje co najmniej 6–7 tygodni opóźnienia. Co gorsza, zawarcie umowy jest dopiero sygnałem dla świadczeniodawcy do ogłoszenia przetargu na zakup leku objętego programem lekowym. Opóźnienia, wynikające ze stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, na tym etapie mogą sięgać kilku miesięcy.
Warto zwrócić uwagę, że wydając zarządzenia, prezes NFZ nadaje im moc wsteczną. Postępuje w ten sposób, by uniknąć posądzenia o ograniczanie praw pacjenta. Z tego powodu wydane w czasie epidemii zarządzenie Nr 50/2020/DGL Prezesa NFZ z 1 kwietnia 2020 r., zmieniające zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne w zakresie programy lekowe, odnosi się do programów lekowych objętych obwieszczeniem refundacyjnym z 18 lutego, obowiązującym od 1 marca. W § 4. Zarządzenia 50/2020/DGL czytamy: „zarządzenie stosuje się do świadczeń udzielanych od dnia 1 marca 2020 r”” A zatem formalnie świadczeniodawca mógł sprawozdawać i rozliczać świadczenia związane z programem od 1 marca. To jednak jest tylko teoria – w praktyce pacjenci nie mogą realizować swoich uprawnień.
Stan zagrożenia epidemicznego wyeksponował ten problem. Artykuł 7c. ustawy specjalnej stanowi że: „w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii nie przeprowadza się konkursów ofert i rokowań, o których mowa w art. 139 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych”. To oznacza, że nowe programy nie będą mogły być zakontraktowane, nawet jeżeli Minister Zdrowia wyda decyzję refundacyjną i opublikuje obwieszczenie.
Wiedząc zatem, że przeprowadzanie konkursów ofert na nowe programy lekowe nie ma uzasadnienia merytorycznego, ogranicza i opóźnia pacjentom dostęp do świadczeń gwarantowanych oraz pociąga za sobą zbędne biurokratyczne procesy w NFZ, należy zdecydować o zaniechaniu tej procedury.
Ewentualne konkursy ofert mogą być organizowane w sytuacji, kiedy nie ma zapewnionej pełnej dostępności świadczeń i NFZ chce pozyskać nowych świadczeniodawców. Umowy powinny być zawierane w trybie wnioskowym. Wyłączy to również konieczność opiniowania zarządzeń prezesa NFZ, co nie stanowi ryzyka, skoro w ustalaniu treści programu lekowego bierze udział konsultant krajowy w danej dziedzinie medycyny.
Prezesowi Funduszu pozostanie wówczas nadanie świadczeniom odpowiednich kodów rozliczeniowych i określenie wysokości ryczałtu diagnostycznego. Ze wszystkimi kwestiami Departament Gospodarki Lekami NFZ powinien uporać się w 3 dni od publikacji obwieszczenia przez Ministra Zdrowia.
Dyrektorzy oddziałów wojewódzkich – którzy nie prowadzą teraz wielu postępowań – zapewne nie dłużej niż w tydzień uporają się z wnioskami o zawarcie umów ze świadczeniodawcami. W ten sposób będzie szansa na synchronizację terminów zawarcia umów i obowiązywania obwieszczenia refundacyjnego.
***
(Fragment raportu “Wpływ epidemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2 na system opieki zdrowotnej w Polsce“. Raport został opracowany przez Kancelarię Doradczą Rafała Janiszewskiego oraz Modern Healthcare Institute)
Cały raport w formie pliku pdf jest do ściągnięcia tutaj.
© mZdrowie.pl