Nowa organizacja, wzmocnienie roli specjalistów, koordynacja opieki i działanie zespołowe – to najważniejsze kierunki zmian w polskiej kardiologii, które wskazuje prof. Tomasz Hryniewiecki, konsultant krajowy.
Choroby serca i układu krążenia od lat pozostają głównym wyzwaniem dla systemu ochrony zdrowia i przyczyniają się do największej liczby zgonów Polaków. Największym wyzwaniem polskiej kardiologii jest zapewnienie opieki na najwyższym poziomie wszystkim potrzebującym pacjentom w akceptowalnym czasie. Nowoczesne leczenie, prowadzone przez zespoły dobrze wykształconych kardiologów w specjalistycznych ośrodkach, wyposażonych w najnowocześniejszą aparaturę, powinno być dostępne dla każdego mieszkańca naszego kraju. To jest zadanie, które przyświeca działaniom podejmowanym przez krajowego konsultanta, ministerstwo zdrowia i rząd.
W pierwszej kolejności potrzebne są zmiany organizacyjne. Nowy model opieki koordynowanej w kardiologii leży u podstaw krajowej sieci kardiologicznej. Każda osoba potrzebująca diagnostyki i leczenia powinna zostać otoczona opieką bez zbędnej zwłoki. Pierwszym wyzwaniem dobrze funkcjonującego systemu opieki jest zidentyfikowanie tych pacjentów, którzy potrzebują pomocy w pierwszej kolejności. Aktualne rozwiązania systemowe nie zapewniają skutecznego triażu, czyli uporządkowania pacjentów oczekujących na świadczenia. Funkcjonujący podział na przypadki pilne i planowe jest daleki od potrzeb, w dodatku zbyt długie oczekiwanie na konsultacje lub zabiegi sprawia, że stan pacjentów – określony w momencie skierowania – dynamicznie się zmienia do momentu spotkania z kardiologiem. Dlatego konieczne jest aktywne zarządzanie listą oczekujących, którego podstawę stanowi trafna ocena stanu zdrowia dokonana przez specjalistę i krótki czas oczekiwania na potrzebne procedury diagnostyczne oraz rozpoczęcie leczenia.
Zmiany organizacyjne są potrzebne przede wszystkim po to, aby pacjent, który tego potrzebuje, mógł szybko uzyskać pierwszy kontakt z kardiologiem. Pierwsza konsultacja nie zapewni zupełnego wyleczenia i rozwiązania problemu, ale stanowi początek ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej. Wprowadzając pilotaż opieki koordynowanej w formie sieci kardiologicznej deklarujemy, że pacjent z podejrzeniem choroby kardiologicznej, skierowany przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, może w ciągu miesiąca uzyskać konsultację u specjalisty kardiologa. W ramach pilotażu obejmuje to cztery obszary terapeutyczne, ale docelowo będzie dotyczyć wszystkich chorób kardiologicznych. Pierwsza specjalistyczna konsultacja stanowi podstawę do oceny, czy rzeczywiście u pacjenta mamy do czynienia z problemem kardiologicznym wymagającym dalszych działań, a następnie – w razie potrzeby – do zaplanowania dalszej diagnostyki i ewentualnego leczenia.
Najczęstszym problemem kardiologicznym jest choroba niedokrwienna serca, a następnie nadciśnienie tętnicze, które dotyczy ogromnej części naszej populacji. Jednocześnie, z uwagi na starzejące się społeczeństwo, systematycznie wzrasta liczba pacjentów z niewydolnością serca, co jest również efektem skuteczności kardiologii – ratujemy pacjentów w ostrej fazie zawałów, którzy po ich przebyciu mają różne formy uszkodzenia serca. Wzrasta także liczba pacjentów z wadami zastawkowymi, zwłaszcza degeneracyjnymi, które dotyczą pacjentów w zaawansowanym wieku. Te obszary należy uznać za priorytetowe, natomiast zmiany organizacyjne należy wprowadzać stopniowo do wszystkich obszarów polskiej kardiologii.
Ambulatoryzacja kardiologii
Jednym z zasadniczych celów zmian organizacyjnych jest ambulatoryzacja. Diagnostyka i proces leczenia powinny przebiegać poza szpitalem w takim stopniu, w jakim to tylko możliwe. Tworząc system opieki koordynowanej w postaci sieci kardiologicznej idziemy w kierunku medycyny ambulatoryjnej. Otwieranie kolejnych oddziałów szpitalnych i zwiększanie liczby łóżek nie jest uzasadnione ani względami medycznymi, ani zasobami kadrowymi, ani rozwiązaniami systemowymi. Hospitalizacja chorego powinna być traktowana jako opcja ostateczna, kiedy zawiodą inne możliwości. Niesie ona bowiem za sobą podwyższone ryzyko dla pacjenta, związane z zakażeniami szpitalnymi, a także oderwanie pacjenta od komfortowego przebywania w warunkach domowych, oderwanie od pracy, stres związany ze zmianą otoczenia – czyli czynniki, których należy unikać, ponieważ mają negatywny wpływ na jakość życia i bezpieczeństwo.
Zmiany w organizacji ambulatoryjnej opieki specjalistycznej powinny prowadzić do wykształcenia się dwóch różnych form ambulatoriów: zwykłego, wyspecjalizowanego w realizacji podstawowych zadań diagnostycznych i terapeutycznych, odgrywającego mniejszą rolę w systemie opieki oraz ambulatorium przyszpitalnego, które może bez hospitalizacji wykonywać większość procedur, aktualnie odbywających się w szpitalach. Przyszpitalne ambulatoria, mając dostęp do pełnego zaplecza szpitalnego, mogą wykonywać pełną diagnostykę nieinwazyjną, większość diagnostyki inwazyjnej i przeprowadzać bardzo wiele zabiegów. Procedury ambulatoryjne mogą być dzięki temu realizowane szybciej i dla większej liczby pacjentów, taniej, bezpieczniej, i ze znacznie mniejszym stresem doświadczanym przez chorych.
Dwukierunkowa ścieżka pacjenta z podstawową rolą lekarza rodzinnego
Odpowiednia koordynacja opieki zapewni, że ruch na ścieżce pacjenta odbywać się będzie w dwóch kierunkach. Dzięki temu możliwe będzie jednocześnie otoczenie opieką większej liczby pacjentów oraz skrócenie czasu oczekiwania na kontakt ze specjalistą. Drogę pacjenta inicjuje lekarz rodzinny, kierujący na konsultację do specjalistycznego ośrodka kardiologicznego. Wystawiając skierowanie, deklaruje on gotowość do przyjęcia pacjenta z powrotem, po zakończeniu diagnostyki lub leczenia. W zależności od stopnia zaawansowania choroby, ścieżka pacjenta może być dłuższa lub krótsza, zakończyć się w opiece ambulatoryjnej lub w szpitalu, lecz wcześniej czy później lekarz rodzinny przyjmuje go z powrotem i otacza swoją opieką. Dzięki ponownemu przejęciu odpowiedzialności przez podstawową opiekę zdrowotną, pacjent zwalnia miejsce w specjalistycznej poradni dla kolejnych, potrzebujących diagnostyki lub leczenia.
Trwająca przez dwa lata pandemia nasiliła konieczność wprowadzenia zasad organizacyjnych, które pomogą w rozładowaniu kolejek wywołanych tzw. długiem zdrowotnym. Koordynacja opieki na ścieżce pacjenta z chorobami serca – to skierowana do lekarzy rodzinnych oferta, związana z wprowadzaniem sieci kardiologicznej, która ma ułatwić ich pracę. Opieramy ją nie na wyższych wycenach czy dodatkowych przychodach, ale na organizacyjnym rozwiązaniu problemu. Lekarzy POZ nie chcemy przekonywać wyższą wyceną ani dodatkowymi pieniędzmi, tylko przekonywać prostym sposobem rozwiązania problemu.
Obecnie 60 proc. skierowań pacjentów przez lekarzy rodzinnych do kardiologa dotyczy rozpoznanego nadciśnienia tętniczego, czyli schorzenia, którego rozpoznanie i leczenie jest możliwe w zdecydowanej większości przypadków na poziomie POZ. Z pewnością każdy lekarz rodzinny posiada wiedzę i możliwości, aby poradzić sobie z podstawowym leczeniem nadciśnienia. Jeśli natomiast pojawiają się wątpliwości i w odniesieniu do danego pacjenta lekarz rodzinny chciałby zasięgnąć opinii specjalisty, zgodnie z założeniem opieki koordynowanej będzie miał taką możliwość. W zdecydowanej większości przypadków, po konsultacji i jednej wizycie u kardiologa, ten pacjent wróci do podstawowej opieki zdrowotnej. Lekarz rodzinny szybko uzyska odpowiedzi na swoje wątpliwości, a specjalista będzie mógł zajmować się kolejnymi przypadkami wymagającymi jego konsultacji.
W ograniczonej liczbie przypadków okaże się, że u pacjenta skierowanego przez POZ do specjalistycznej przychodni występuje np. nadciśnienie tętnicze oporne lub wtórne, wymagające bardziej skomplikowanej diagnostyki. W takiej sytuacji pacjent pójdzie dalej ścieżką opieki koordynowanej do bardziej specjalistycznych ośrodków. Dzięki temu oferta wypracowana w ramach sieci kardiologicznej pozwoli lekarzowi rodzinnemu uzyskać potrzebne specjalistyczne wsparcie i rozstrzygnięcie wątpliwości, które pojawiają się w trudniejszych przypadkach. Podniesie to bezpieczeństwo jego praktyki, a jednocześnie bezpieczeństwo pacjenta, ponieważ znacznie wzrośnie pewność, że rozpoznanie jest prawidłowe a terapia optymalna, przynosząca potrzebne rezultaty.
Rola kardiologa jako konsultanta i eksperta
Opieka koordynowana stworzy możliwości lepszego wykorzystywania kompetencji i możliwości tych lekarzy kardiologów, którzy – posiadając odpowiednią wiedzę – nie zawsze mają dostęp do najlepszej diagnostyki i nie zawsze mogą stosować optymalną terapię, ponieważ pracują w niewielkich ośrodkach, oddalonych od najważniejszych centrów doskonałości. Wiele poradni kardiologicznych nie ma dostępu do pełnej diagnostyki i nie zapewnia lekarzowi odpowiedniego wsparcia ani rozwoju. Tymczasem biorąc pod uwagę szybki rozwój nowoczesnych technologii i nauk medycznych, kardiolodzy powinni przede wszystkim dbać o nieustanne rozwijanie swojej wiedzy. Optymalne wykorzystanie ich kompetencji – to konsultowanie chorych, udzielanie specjalistycznych wskazówek, podejmowanie strategicznych decyzji odnośnie diagnostyki i leczenia.
Celem wprowadzanych zmian organizacyjnych jest przywrócenie roli kardiologa jako konsultanta i eksperta, a nie lekarza sprawującego stałą opiekę nad wszystkimi chorymi. Sieć kardiologiczna pozwoli lepiej wykorzystywać potencjał najlepszych ośrodków kardiologicznych oraz na ich wzmacnianie. W konsekwencji powstanie system opieki, w ramach którego praktyki POZ zostaną podłączone do specjalistycznych przychodni, a te z kolei będą związane ze szpitalami. Opieka nad pacjentami, potrzebującymi konsultacji, będzie przebiegać w formie dwukierunkowej, szybko działającej ścieżki, pozwalającej na efektywne wykorzystywanie zasobów kadrowych. Dwukierunkowa ścieżka opieki dzisiaj nie funkcjonuje, przez co pacjenci tkwią w kolejkach do specjalistów. Bez zmian organizacyjnych, nawet jeśli liczba kardiologów znacząco wzrośnie, dostęp do nich będzie nadal utrudniony, ponieważ znaczną część swojego czasu nadal będą poświęcać na prowadzenie stałej opieki, której symbolem jest wypisywanie recept na leki na nadciśnienie.
Oczywiście istnieje również grupa pacjentów, bardzo ograniczona, którzy wymagają stałej, specjalistycznej opieki na najwyższym poziomie. Zaliczają się do nich chorzy na rzadkie choroby, szczególnie trudne przypadki czy pacjenci po transplantacji serca. Oni pozostaną pod stałą opieką kardiologów, pracujących w specjalistycznych ośrodkach. Jednak zdecydowana większość pacjentów może być – i powinna być – leczona na poziomie podstawowym. Ich leczenie powinno być prowadzone możliwie bezpiecznie, czyli w kontakcie z kardiologiem – konsultantem, na różnym poziomie, w zależności od stopnia skomplikowania problemu.
Koncentracja leczenia specjalistycznego
Jakość opieki powinna być najważniejszym celem wszystkich zmian organizacyjnych. Pacjent chce się leczyć w ośrodku dobrym a nie bliskim. Potencjał polskich ośrodków kardiologicznych jest nadmiernie rozproszony, co niekorzystnie wpływa zarówno na jakość, jak i – paradoksalnie – na dostęp do opieki. Wykorzystując rozwój komunikacji i transportu, możemy zagwarantować szybki dostęp do specjalistycznej opieki w silnych ośrodkach, mieszczących się w głównych miastach poszczególnych województw. Wyjątek od tej reguły stanowi sieć ośrodków leczenia zawałów, ale już aktualnie jest ona wystarczająco gęsta i nie ma potrzeby tworzenia kolejnych.
Ograniczone zasoby kadrowe należy wykorzystywać w optymalny sposób, koncentrując je w mocnych ośrodkach i przekształcając słabe, nieistotne ośrodki peryferyjne. Liczba kardiologów w Polsce utrzymuje się na poziomie średniej europejskiej. Kłopoty z dostępem do specjalistów w niektórych ośrodkach mogą być spowodowane ich nierównym rozmieszczeniem, ale przede wszystkim wynikają ze złej organizacji opieki. W stosunku do potrzeb i zasobów, w Polsce funkcjonuje zbyt wiele ośrodków kardiologicznych, niektóre z nich – niewielkie, nie dysponujące specjalistycznymi zasobami – są niepotrzebnie utrzymywane. Optymalnym rozwiązaniem problemów kadrowych jest lepsze zarządzanie. Brak chętnych specjalistów do pracy w małych miejscowościach – to ogólny trend cywilizacyjny, który jest nie do zatrzymania, a zatem powinien zostać uwzględniony także przy reorganizacji systemu ochrony zdrowia.
Konkurowanie mniejszych ośrodków o zatrudnienie specjalistów, oparte najczęściej na podwyższaniu wynagrodzenia znacznie powyżej średniej rynkowej, jest szkodliwe zarówno dla jakości opieki kardiologicznej jak też – w dłuższej perspektywie – dla samych lekarzy. Z punktu widzenia systemowego są to nieefektywnie wydawane pieniądze. Kardiolodzy zatrudnieni w małych ośrodkach pracują samodzielnie lub w niewielkich grupach, mają trudności z podnoszeniem kwalifikacji i są zmuszeni do prowadzenia całościowej opieki, co stwarza barierę dostępu dla nowych pacjentów. Ich czas i kompetencje są wykorzystywane nieefektywnie. Powinni gromadzić się w większych zespołach, pracujących w najlepszych ośrodkach i centrach doskonałości – tam, gdzie są wykonywane specjalistyczne badania i zabiegi. Budowany system sieci kardiologicznej ma to zapewnić.
Wiedza i kompetencje powinny się koncentrować w większych ośrodkach regionalnych, ale jednocześnie dostęp do tych ośrodków musi być łatwy i szybki, na podstawie skierowania lekarza rodzinnego. W przeciwnym razie pacjenci nie będą mieli motywacji, aby zabiegać o leczenie w ośrodku odległym od ich miejsca zamieszkania. Podstawowym założeniem rozwijania regionalnego centrum doskonałości musi być jego dostępność w krótkim czasie od konsultacji lekarza rodzinnego.
Większy, specjalistyczny ośrodek kardiologiczny pozwala lepiej zorganizować pracę, nie jest uzależniony od pojedynczych pracowników, przez co racjonalniej kształtuje system wynagrodzeń i motywacji finansowej. Ponieważ prowadzi leczenie znacznie większej liczby pacjentów jednocześnie, procedury wykonywane są bezpieczniej, na wyższym poziomie. Wyższa jakość wynika z doświadczenia ośrodka oraz z doświadczenia konkretnego lekarza. Jest to szczególnie widoczne w specjalnościach zabiegowych, a przecież kardiologia jest w znacznej części dyscypliną zabiegową, obejmującą szerokie spektrum procedur diagnostycznych i terapeutycznych.
Zmiany organizacyjne dotyczące sieci ośrodków kardiologicznych, wprowadzane w ramach pilotażu Krajowej Sieci Kardiologicznej, stanowią istotny element Narodowego Programu Leczenia Chorób Układu Krążenia. Mają na celu podtrzymanie wysokiego poziomu jednostek kardiologicznych, które w całej Polsce są dobrze rozwinięte, gwarantują leczenie na wysokim poziomie i dysponują dobrym wyposażeniem. Dostęp do najwyższej jakości sprzętu nie stanowi problemu dla ośrodków kardiologicznych. Narodowy Program gwarantuje środki, niezbędne do systematycznego odnawiania zasobów sprzętowych, zwłaszcza urządzeń stosowanych w diagnostyce, diagnostyce obrazowej czy elektrofizjologii.
Opieka koordynowana
Nowoczesna opieka w kardiologii opiera się na pracy zespołu, tzw. heart team. Ma to związek między innymi z nieustannym rozwojem nauki i technologii, wymuszającym specjalizowanie się w coraz węższych zakresach. Kardiologia, podobnie jak cała medycyna, staje się coraz bardziej skomplikowana. Decyzje dotyczące rozpoznania i wyboru terapii podejmuje zatem wspólnie grupa specjalistów, ekspertów w poszczególnych dziedzinach. W praktyce wracamy zatem do korzeni medycyny, do tradycyjnego konsylium, w czasie którego lekarze dysponujący różnorodnym doświadczeniem analizują dane, dyskutują i podejmują decyzję najlepszą dla pacjenta.
Zmiany organizacyjne wprowadzane w ramach sieci kardiologicznej idą w tym kierunku. Konsylium analizujące stan zdrowia pacjenta i wyznaczające ścieżkę postępowania może być wielospecjalistyczne lub jednospecjalistyczne, w zależności od konkretnego przypadku. Należy brać pod uwagę, że nawet lekarze z tą samą specjalizacją mogą mieć różny zakres kompetencji i doświadczenia. Dotyczy to także dyscyplin zabiegowych, w tym leczenia zastawkowych wad serca, stanowiących jedną ze ścieżek pilotażu. W leczeniu biorą udział zarówno lekarze zabiegowi, regularnie wykonujący operacje, jak również kardiolodzy, którzy na co dzień nie mają kontaktu z leczeniem zabiegowym.
Połączenie zróżnicowanego doświadczenia, analiza danych z kilku perspektyw, konfrontacja różnych punktów widzenia – to zalety podejścia zespołowego, korzyści wynikające z przeprowadzenia konsylium. Jest to również najlepsza droga do podniesienia jakości opieki oraz bezpieczeństwa pacjenta, ponieważ poszczególni uczestnicy konsylium mogą w różny sposób postrzegać ryzyko związane z leczeniem. Zmiany organizacyjne powinny służyć temu, aby w każdym konkretnym przypadku zapadały optymalne decyzje, dzięki podejmowaniu ich przez zespół ekspertów, posiadających wiedzę z różnych zakresów kardiologii.
Wizja zmian organizacyjnych zakłada, że sekretarki czy asystentki medyczne będą wyręczały kardiologów w części pracy, przy czynnościach nie wymagających kompetencji lekarskich. Tę funkcję powinny sprawować osoby z praktycznym doświadczeniem pracy w ośrodkach kardiologicznych, ponieważ niezbędnych kompetencji nie da się opanować w sposób teoretyczny, w czasie studiów. Szkolenie tych osób i przygotowywanie do bardzo odpowiedzialnej pracy w roli koordynatora ścieżki pacjenta powinno się odbywać przede wszystkim poprzez zbieranie doświadczenia.
W ośrodkach kardiologicznych są takie osoby, które mają wieloletnie doświadczenie i wiedzę, dotyczącą procesu diagnostyki i leczenia, znają współpracujące ośrodki i komórki organizacyjne do których należy kierować pacjenta. Funkcja koordynatora jest bardzo ważna także dla pacjentów, którzy w dużej części czują się zagubieni, mają kłopoty ze zrozumieniem ścieżki postępowania, nie zawsze potrafią się wykazać odpowiednią otwartością i determinacją w uzyskaniu informacji, umówieniu się na badanie lub konsultację czy wybranie odpowiedniego specjalisty.
Właściwa organizacja opieki powinna opierać się na założeniu, że pacjenta prowadzi jego koordynator – konkretna osoba, z którą pozostaje w kontakcie i od której może uzyskać niezbędne informacje. Sekretarka medyczna w roli koordynatora jest w stanie znacznie skuteczniej od pacjenta egzekwować uzyskanie terminu wizyty czy odpowiedzi na pytania, a także zaplanować dalsze kroki postępowania w odpowiednim czasie. Takie rozwiązanie proponujemy we wdrażanej sieci kardiologicznej. Oprócz rozwiązania problemów logistycznych, zwiększa ono bezpieczeństwo pacjenta, pomaga w skierowaniu do właściwego ośrodka i daje gwarancję odpowiedniej jakości opieki.
Osoba koordynatora powinna pojawiać się na samym początku ścieżki pacjenta, już w momencie, gdy u lekarza rodzinnego rodzi się podejrzenie choroby kardiologicznej i rozpoczyna proces diagnostyczny. Personel medyczny pracujący w zespole POZ powinien nawiązać kontakt z pacjentem, dbać o jego odpowiednie poinformowanie i w jego imieniu natychmiast sprawdzać możliwości umówienia na potrzebne kolejne wizyty i badania. W ramach podstawowej opieki zdrowotnej lub ambulatoryjnej opieki specjalistycznej musi funkcjonować zespół – biuro lekarza, składające się z kompetentnych pracowników różnego szczebla, wykonujących poszczególne czynności, skoncentrowanych na sprawnym obsłużeniu potrzeb pacjenta.
Profilaktyka i prewencja
Aby skutecznie ograniczać negatywny wpływ chorób układu krążenia na polskie społeczeństwo i system ochrony zdrowia, potrzebne jest systematyczne prowadzenie programów profilaktyki i prewencji. Muszą to być programy zaplanowane na wiele lat i skutecznie realizowane w sposób ciągły. Powinny przełamać brak gotowości społeczeństwa do działań profilaktycznych, z którym borykają się kardiolodzy. Skuteczność wieloletnich programów profilaktycznych musi podlegać systematycznej ocenie oraz – na podstawie analiz i wniosków – ewentualnej modyfikacji. Warunkiem powodzenia jest prowadzenie ich w sposób ciągły, przez wiele lat, ponieważ akcyjność i doraźne projekty mogą wręcz pogorszyć sytuację.
Polska w dalszym ciągu jest krajem wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego. Jako społeczeństwo musimy odrobić lekcję i zrealizować te wszystkie działania, które w ciągu dziesięcioleci wdrożono w krajach Europy Zachodniej. Konieczna jest żmudna praca, mniej spektakularna, ale niezbędna do wykonania. W obliczu innych, uznawanych za pilniejsze wyzwań i potrzeb, przez całe lata odraczaliśmy te działania. Dłuższe zwlekanie jest już niemożliwe, potrzebna jest determinacja wszystkich grup społecznych i instytucji, które mają wpływ na podjęcie decyzji i realizację działań profilaktycznych.
Czynniki ryzyka chorób serca są wszystkim dobrze znane. Od lat pacjentom mówią o nich lekarze różnych specjalności, ponieważ wiele z nich jest wspólnych dla różnych chorób. Palenie papierosów, dieta, otyłość, brak ruchu – to są zalecenia zarówno kardiologów jak też onkologów, pulmonologów i oczywiście lekarzy rodzinnych. Zalecenia lekarzy nadal jednak nie przekładają się na styl życia naszego społeczeństwa. Ogromna liczba naszych obywateli zmaga się z nadciśnieniem czy wysokim stężeniem cholesterolu, co oznacza że potrzebne są nowe, bardziej skuteczne metody perswazji i edukacji.
Dla pacjenta niezwykle istotną kwestią jest świadomość, że występujące u niego czynniki ryzyka są modyfikowalne, czyli może je ograniczyć dzięki zmianie swojego postępowania. Pacjent z nadciśnieniem czy nieprawidłowym stężeniem cholesterolu przede wszystkim powinien mieć tego świadomość, co wymaga odpowiedniej edukacji, czujności i diagnostyki. Powinien następnie trafić z tym problemem do lekarza, który zaproponuje odpowiednie leczenie. Trzeba jednak podkreślić, że wielką szansą na skuteczne działania jest ten okres – trwający wiele lat – w życiu pacjenta, w którym choroba jeszcze się nie rozwinęła, ale występują u niego czynniki ryzyka. Zanim dojdzie do nieodwracalnych zmian, trzeba podejmować działania edukacyjne, profilaktyczne, zapobiegawcze.
Czujność kardiologiczna stanowi największe wyzwanie dla lekarzy rodzinnych, a także lekarzy medycyny pracy, którzy mają kontakt z pacjentami w okresie, kiedy z wykorzystaniem specjalnych narzędzi, na przykład tabel SCORE, można oszacować stopień indywidualnego ryzyka, wynikającego ze stylu życia, płci, wieku, miejsca zamieszkania, uwarunkowań rodzinnych.
Z myślą o tych potrzebach, Narodowy Program Chorób Układu Krążenia obejmuje działania skierowane do pacjentów, których celem jest promocja zdrowia. Są one adresowane również do lekarzy rodzinnych i specjalistów medycyny pracy, aby w szerszym zakresie wydawali pacjentom zalecenia ogólnoprofilaktyczne. Program zakłada spojrzenie z perspektywy wieloletniej na ograniczanie czynników ryzyka, ponieważ jest to jedyna metoda na ograniczenie ich negatywnego wpływu na zdrowie populacyjne.
Optymalne warunki rozwoju polskiej kardiologii
Stan zdrowia polskiego społeczeństwa pod względem chorób kardiologicznych stanowi odpowiedzialność państwa. Zostało to zresztą wskazane przez premiera jako jeden z priorytetów działań rządu w obszarze ochrony zdrowia. Tworzenie sieci kardiologicznej i opracowanie narodowego programu są praktycznym wdrażaniem w życie priorytetów wyznaczonych przez rząd. Wokół strategii i długofalowego planu działania powinny się skupić wszystkie środowiska i grupy zawodowe. Aby to zapewnić, działania w ramach Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia są prowadzone kolegialnie, w Krajowej Radzie do spraw Kardiologii znalazło się aż 14 przedstawicieli Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, w tym trzech prezesów – byłych i obecny oraz przedstawiciele wszystkich istotnych zainteresowanych grup.
Kluczowym wyzwaniem, a jednocześnie najważniejszym warunkiem powodzenia wprowadzanych zmian organizacyjnych w kardiologii jest aktywne i racjonalne zarządzanie ruchem pacjentów oczekujących na konsultacje i badania. Muszą oni być uporządkowani tak, aby trafili do odpowiedniego ośrodka, mającego personel dysponujący potrzebnymi umiejętnościami i w odpowiednim czasie.
Opracowany w formie uchwały rządu, dziesięcioletni Narodowy Program Chorób Układu Krążenia, zapewnia finansowanie rozwoju ośrodków i kadr kardiologicznych na potrzebnym poziomie. Refundacja leków i finansowanie wyrobów medycznych jest w obszarze kardiologii dobra. Brakuje dostępności do pojedynczych terapii czy urządzeń, ale generalnie lekarze mają do dyspozycji niemal wszystkie procedury i technologie, wskazywane w standardach naukowych. W ramach sieci zostało zaproponowane zniesienie limitów na procedury kardiologiczne.
Optymalnym kierunkiem działania jest stopniowe poszerzanie sieci kardiologicznej, tak aby natychmiast po zakończeniu pilotażu wprowadzić nowe rozwiązania organizacyjne na terenie całego kraju. Do sieci kardiologicznej należy włączać leczenie kolejnych schorzeń, tak aby w krótkiej perspektywie objęła wszystkie obszary kardiologii. Priorytetem powinno być działanie kompleksowe, a nie uruchamianie nowych tak zwanych programów opieki koordynowanej, które nie rozwiązują problemów systemowych czy też wąskich programów terapeutycznych. Nie stać nas na kolejne akcyjne działania, wycinkowe programy i utrzymywanie fragmentaryzacji systemu. Naszym celem jest poprawienie całego systemu leczenia chorób układu krążenia, co można osiągnąć jedynie w sposób systematyczny i długofalowy.
Prof. dr hab. n. med. Tomasz Hryniewiecki
konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii
***
Tekst pochodzi w raportu “Kardiologia. Raport Otwarcia”, ISBN 978-83-962944-3-2, wyd. Modern Healthcare Institute, 2022.