Trwa nabór na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Powinna to być osoba otwarta na dialog i ewentualną konsolidację z innymi inspekcjami, powinna też wyciągnąć wnioski z błędów poprzednika i ich nie powielać – mówią eksperci.
Szef GIF jest powoływany i odwoływany przez premiera na wniosek ministra. zdrowia. Rozpoczęła się oficjalna procedura naboru kandydatów na to stanowisko. „Pośród warunków formalnych jest, by był magistrem farmacji. Ja jednak – zwłaszcza w sytuacji, gdy odważyliśmy się na to, by tekę ministra zdrowia objął nie lekarz, a ekonomista – zwróciłbym uwagę na to, że warto w pierwszej kolejności zmienić ten warunek formalny” – mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych Pharmanet.
Marcin Piskorski zwraca uwagę na to, że każdy farmaceuta ma obowiązek przynależności do samorządu aptekarskiego – „W efekcie mamy w Polsce do czynienia, czego byliśmy świadkiem podczas kadencji poprzedniego prezesa GIF, z niebezpiecznym, spersonifikowanym w jednej osobie związkiem interesów kontrolowanych i kontrolujących – czyli farmaceutów prowadzących własne biznesy z kontrolującą ich instytucją państwową. W poprzedniej kadencji, w mojej ocenie, mieliśmy do czynienia ze stronniczością decyzji prezesa GIF na rzecz aptek prowadzonych przez członków samorządu aptekarskiego, kosztem aptek sieciowych. I chciałbym, aby to się zmieniło”.
Wskazuje także na niedostatek dialogu ze środowiskiem i interesariuszami systemu, niedostatki w konsultacji proponowanych rozwiązań. Tą opinię podziela Irena Rej, prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska. Przypomina ona, że w zakresie obowiązków prezesa GIF znajduje się nadzór nad jakością leków, nad procesem ich wytwarzania, kontrola importu i obrotu lekami, nadzór nad jakością substancji czynnych, kontrola reklam. „Tymczasem odnoszę wrażenie, że prezes GIF w ostatniej kadencji zajął się przede wszystkim kontrolą rynku aptecznego, nie angażując się mocniej w pozostałe sprawy. A trzeba było, konieczność podejmowania szybkich decyzji wymuszała choćby sytuacja pandemii. Po nowym prezesie spodziewam się zatem nie tylko podjęcia dialogu z funkcjonującymi na rynku podmiotami, ale i aktywnego podejmowania decyzji w pozostałych, prócz tych dotyczących rynku aptecznego, sferach kompetencji” – mówi Irena Rej.
„Dostępność leków w aptekach jest zawsze ważna, ale w czasie pandemii ważna krytycznie. Tymczasem COVID-19 wciąż może zaburzać łańcuchy dostaw. Dlatego ta współpraca ma dziś tak ogromne znaczenie. Biorąc pod uwagę rolę krajowego przemysłu farmaceutycznego w zapewnieniu bezpieczeństwa lekowego Polaków, mamy nadzieję na efektywną współpracę z nowym szefem GIF. Wierzymy, że nowy Główny Inspektor Farmaceutyczny będzie kontynuował dialog z krajowymi producentami leków” – dodaje Krzysztof Kopeć.
Na kolejny aspekt działalności inspekcji farmaceutycznej zwraca uwagę dr Konrad Hennig, ekspert Forum Prawo dla Rozwoju. „W Polsce mamy nadmiar inspekcji obejmujących poszczególne wycinki i segmenty dotyczące sfery publicznej. To co na przykład w USA znajduje się w kompetencji jednej tylko FDA – w Polsce rozbite jest na szereg pól kompetencyjnych rozmaitych inspekcji, aż kilkunastu. Moim zdaniem powinniśmy zmierzać do konsolidacji tych inspekcji. Od nowego prezesa oczekiwałbym zatem nie tego, by koncentrował się na konsolidacji li tylko podległych mu struktur, ale i otwartości na procesy konsolidacyjne, tak by nowa inspekcja powstała z połączeniu kilku (w proponowany Urząd ds Leków) czy nawet kilkunastu już funkcjonujących i pracowała jak najefektywniej” – mówi Konrad Hennig.
Wskazuje przy tym na niedostatek dialogu z interesariuszami „To widoczne szczególnie na etapie tworzenia prawa. Na to, że ich głos nie wysłuchiwany przez tworzących prawo skarżą się uczestnicy wytwórcy leków i inni uczestnicy rynku farmaceutycznego”.
Zadaniem Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego jest zapewnienie bezpieczeństwa pacjentom poprzez sprawowanie nadzoru i kontroli nad wytwarzaniem i obrotem produktami leczniczymi. Państwowa Inspekcja Farmaceutyczna sprawuje nadzór nad warunkami wytwarzania i importu produktów leczniczych i produktów leczniczych weterynaryjnych, jak również nad jakością i obrotem produktami leczniczymi oraz wyrobami medycznymi, z wyłączeniem produktów leczniczych weterynaryjnych, w celu zabezpieczenia interesu społecznego w zakresie bezpieczeństwa zdrowia i życia obywateli przy stosowaniu produktów leczniczych i wyrobów medycznych, znajdujących się w hurtowniach farmaceutycznych, aptekach, punktach aptecznych i placówkach obrotu pozaaptecznego.
© mZdrowie.pl