Prognozy demograficzne powinny być – zdaniem ekspertów Polskiej Akademii Nauk – bodźcem do jak najszybszej zmiany zasad finansowania opieki zdrowotnej. Jedną z rekomendacji jest zaadaptowanie modelu finansowania świadczeń obowiązującego we Francji.
Eksperci PAN w ramach projektu Polskie Zdrowie 2.0 przygotowali pięć rekomendacji dotyczących finansowania opieki zdrowotnej, które są oparte na pozytywnych przykładach z całego świata. Starzenie się społeczeństwa pociąga za sobą nie tylko wzrost wydatków na świadczenia, ale również trudności z uzyskaniem zasobów finansowych pozwalających je udźwignąć, co wynika z coraz mniejszego udziału w populacji osób w wieku produkcyjnym. Dodatkowo pacjenci coraz bardziej świadomi istnienia nowych terapii oraz narzędzi poprawiających komfort diagnostyki i leczenia, oczekują ich sfinansowania. Ponadto polski system opieki zdrowotnej jest chronicznie niedofinansowany, co widać porównując go do innych europejskich systemów. Dlatego rekomendowana jest rekonstrukcja składki zdrowotnej. Zdaniem autorów raportu, należy rozszerzyć podstawę naliczania składki zdrowotnej o źródła niezarobkowe, co równoznaczne jest ze wzmocnieniem solidaryzmu dochodowego. Ponadto trzeba dookreślić obowiązek ubezpieczenia grup, które obecnie korzystają ze świadczeń bez składki. Eksperci PAN uważają, że dalszy wzrost składki zdrowotnej na dotychczasowych zasadach zmusi wiele osób do zamknięcia działalności i tym samym zahamuje rozwój gospodarczy państwa.
Eksperci PAN sugerują również wprowadzenie współpłacenia za usługi medyczne, co będzie kompensowane przez ubezpieczenie zdrowotne. Polacy są skłonni zaakceptować współpłacenie za świadczenia wówczas, gdy w zamian otrzymają oczekiwaną przez nich jakość opieki. Oprócz poprawy jakości opieki, takie rozwiązanie zmniejszy skalę niezasadnego korzystania ze świadczeń. Autorzy raportu zaznaczają, że udział państwa musi być na tyle duży, aby pokryć maksymalny istotny poziom kosztów świadczeń przy jednoczesnym wprowadzeniu akceptowalnych dopłat przez pacjentów. Sugerowane jest wdrożenie modelu francuskiego, ale wraz z naniesionymi do niego poprawkami w punktach, gdzie dostrzegalne są jego mankamenty. We Francji około 90 proc. mieszkańców objętych jest prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym (jest ono obowiązkowe dla osób zatrudnionych na umowie o pracę), które jest uzupełnieniem ubezpieczenia publicznego. Większość z nich otrzymuje ubezpieczenie prywatne poprzez umowy grupowe zawierane w miejscu zatrudnienia. Koszty leczenia chorób przewlekłych podlegają pełnemu zwrotowi. Natomiast usługi podstawowe (np. ekstrakcja zęba), które większość obywateli jest w stanie opłacić, są refundowane w 70 proc. Jednym z problemów, który należałoby rozwiązać wprowadzając ten system, jest niemożność opłacenia dodatkowego ubezpieczenia przez najuboższych mieszkańców. Ponadto rynek prywatnych ubezpieczeń we Francji coraz bardziej skupiony jest na potrzebach przedsiębiorstwa, a nie pacjenta, czego skutkiem jest m.in. wzrost ich cen.
Kolejna rekomendacja dotyczy wprowadzenia wyodrębnionego systemu opieki długoterminowej – „Zaletą wyodrębnionego systemu opieki długoterminowej jest dedykowana pula środków finansowych na pokrycie świadczeń związanych z potrzebami pielęgnacyjnymi oraz opiekuńczymi oraz osób niesamodzielnych, a tym samym jasne rozgraniczenie pomiędzy zakresem finansowania systemu ochrony zdrowia oraz systemu pomocy społecznej. (…) Wszelkie próby reform nie odniosły sukcesu. Wprowadzenie wyodrębnionego systemu opieki długoterminowej w Polsce z pewnością wpłynęłoby zasadniczo na finanse systemu ochrony zdrowia w postaci uwolnienia środków pieniężnych będących już w systemie”. Środki te mogłyby posłużyć przede wszystkim do skrócenia czasu oczekiwania na świadczenia medyczne.
Dodatkowym źródłem pieniędzy dla systemu opieki zdrowotnej mogą być podatki od niezdrowej żywności – “Wielu badaczy sugeruje, że opodatkowanie konsumpcji tak zwanej śmieciowej żywności, prowadzącej do epidemii otyłości, jest jedynym rozwiązaniem umożliwiającym kontrolowanie rosnących kosztów opieki zdrowotnej indukowanych chorobami niezakaźnymi, określanymi niekiedy chorobami z dostatku”. Analizując nastroje społeczne w państwach w których takie rozwiązania zostały wprowadzone, zauważalna jest ich szybka akceptacja przez obywateli. Autorzy opracowania postulują, aby obok podatku cukrowego istniał także podatek tłuszczowy. Uzyskane w ten sposób środki powinny zostać przeznaczone na działania prozdrowotne.
Ostatnią rekomendacją jest zwiększenie recyklingu odpadów medycznych, co ma obniżyć koszty ponoszone przez podmioty medyczne, a tym samym być dla nich dodatkowym źródłem pieniędzy. Obecnie takie odpady są głównie spalane.