Ministerstwo Zdrowia i Rzecznik Praw Pacjenta podkreślają rolę organizacji pacjentów w procedowanej aktualnie ustawie o jakości. Zarówno w profilaktyce jak i leczeniu na pierwszym miejscu jest aktywność samego pacjenta, a dopiero w dalszej kolejności funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej.
W dniach 8-9 lutego odbyło się XVII Forum Organizacji Pacjentów na którym padły ważne pytania i deklaracje z punktu widzenia zdrowia publicznego. W jednej z pierwszych części wydarzenia, przedstawiciele organizacji pozarządowych zadawali pytania zaproszonym gościom. W odpowiedziach minister zdrowia mówił m.in. o ustawie o jakości, jako zmianie korzystnej z punktu widzenia pacjentów. Zaproszeni goście podkreślali, że funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej jest wtórne do działań samego pacjenta na rzecz własnego zdrowia. W jednym z paneli dyskusyjnych poruszono temat niezmiernie ważny dla zdrowia publicznego jakim są uzależnienia. Zaproszeni specjaliści przedstawili funkcjonowanie i sukcesy strategii redukcji szkód w uzależnieniu od opioidów, oraz postulowali wprowadzenie takiego rozwiązania także w przypadku nikotynizmu i alkoholizmu.
Na samym początku konferencji Adam Niedzielski, minister zdrowia powiedział – „W ostatnich latach perspektywa pacjenta stała się poważnym, realnym punktem oceny systemu opieki zdrowotnej”. Przypomniał także wprowadzone udogodnienia dla pacjentów, m.in. infolinię NFZ, środy z profilaktyką, Krajową Sieć Onkologiczną. Zwrócił przy tym uwagę, że system opieki zdrowotnej nie decyduje o wszystkim – „Wszyscy znamy koncepcję Lalonda, która wskazuje, że ponad 60 proc. czynników wpływających na stan zdrowia nie ma w ogóle nic wspólnego z systemem opieki.” Jak dodał, niepodjęcie działań profilaktycznych grozi tym, że za dekadę zapotrzebowanie na świadczenia zdrowotne będzie tak duże, że osoby w wieku produkcyjnym nie dadzą rady finansować popytu. Na koniec padła zapowiedź wprowadzenia obowiązku ankietowania pacjentów. Odpowiedni zapis znajduje się w projekcie ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta – „Chcemy też zebrać informacje dotyczące jakości nie tylko leczenia w sensie klinicznym, ale także w sensie procesu, przez który przechodzi pacjent, a więc: czy jest informowany, czy jest dobrze traktowany, czy różne postulaty, które formułuje, są spełniane? Za chwilę wejdzie to na stałe do oceny podmiotów leczniczych, które będą miały płacone w zależności od tego, czy spełniają te postulaty, czy nie. To jest istota ustawy o jakości, która jest w tej chwili procedowana w parlamencie”.
Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta opisał korzyści dla pacjentów w związku z utworzonym Funduszem Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych i planowanymi: Funduszem Kompensacyjnym Badań Klinicznych i Funduszem Kompensacyjnym Zdarzeń Medycznych. „Powołanie przy Rzeczniku Praw Pacjenta funduszy jest jednym z ważniejszych elementów zmian zachodzących obecnie w systemie ochrony zdrowia. Są to rozwiązania niezwykle potrzebne przede wszystkim pacjentom, które mają zapewniać potrzebne wsparcie finansowe na wypadek doznania szkody, ale również będą wzmacniać budowanie kultury bezpieczeństwa przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych” – podkreślił B. Chmielowiec. Zwrócił też uwagę na zapisane w ustawie o badaniach klinicznych znaczenie organizacji pacjentów – „Organizacje pacjentów i pacjenci są najbliżej systemu dlatego powinniśmy wzmacniać głos pacjentów poprzez angażowanie ich przedstawicieli w szeroko rozumianą politykę zdrowotną”.
Minister Adam Niedzielski odpowiedział na pytanie o możliwość obniżenia wieku osób uprawnionych do darmowych leków – „Analizujemy możliwość, ile by to oznaczało dodatkowych środków, gdybyśmy obniżyli z 75 do 70 lat, czy 65 lat. Obniżenie o 5 lat – to koszt 1,3 mld zł. Wnioski są takie, że wymaga to potężnego zaangażowania finansowego” – stwierdził minister. Przypomniał przy tym, że lista bezpłatnych leków dla osób powyżej 75 r. ż. wydłuża się z każdym kolejnym rokiem. Zwrócił uwagę na problem nadmiernej konsumpcji leków, wskazując go jako jedną z przyczyn nieposzerzania grupy pacjentów z uprawnieniami seniorskimi przy zakupach medykamentów. Podsumowując zapewnił, że żadne decyzje w tym obszarze jeszcze nie zapadły, ale jest przygotowany na to, że prawdopodobnie będzie to dyskutowane w ramach debat przedwyborczych.
Filip Nowak, prezes NFZ wyjaśniał przedstawicielom organizacji pacjentów m.in. uwarunkowania, z powodu których nie każda placówka, posiadająca pracownie hemodynamiki i angiografii, realizuje program KOS-zawał. Co roku zwiększa się liczba świadczeniodawców, ale barierą jest najczęściej problem z organizacją rehabilitacji kardiologicznej. Jak mówił prezes Nowak, nie chodzi tu tylko o zapewnienie specjalistów, ale także o postawy pacjentów. Wielu z nich czuje się po wdrożonym leczeniu na tyle dobrze, że nie chce wziąć udziału w rehabilitacji, traktując ją jako niepotrzebny i uciążliwy wysiłek – „Tu trzeba wyedukować pacjentów”.